Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia (7) Soft Dodaj Obrazki Dowcipy Popularne Losowe Forum Szukaj Ranking
Wesprzyj nas Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 22:27
📌 Konflikt izrealsko-arabski Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 5:19
areszt w Burundi
rolinka • 2013-08-14, 17:55
W środku wielkiego kontynentu afrykańskiego panuje bieda, korupcja i bezprawie. Wyobraźcie sobie znaleźć się tam w więzieniu lub areszcie, tu często nie docierają nawet organizacje praw człowieka. Jedno z takich miejsc ( w 2009roku) odwiedziła fotografka Nathalie Mohadjer. W ciasnych, ciemnych, zatłoczonych celach ludzie przetrzymywani są latami. Starcy, dzieci, często nawet bez powodów i dowodów przeciwko nim. Mijają miesiące lub lata, zanim uda im się, ujrzeć wnętrze sali sądowej. Mimo, że według prawa, nikt nie powinien siedzieć w areszcie dłużej niż 14 dni od schwytania ludzie są przetrzymywani w aresztach bez limitów.

W areszcie często niewinni muszą dzielić cele z mordercami i gwałcicielami. Często zdarzają się pobicia i tortury ze strony policji. Ludzie sa często aresztowani za takie przewinienia jak czary lub (jak w przypadku 10-letni Eli-Davide ) za bycie świadkiem kradzieży. Rząd nie karmi więźniów, jedzenie dostarcza rodzina lub trzeba na nie zapracować. Jeśli ktoś nowy w celi nie może zapłacić CACHOT podatku, może spędzić tydzień bez siadania, bez jedzenia no i musi żyć w rogu celi, gdzie inni chodzą tylko się załatwiać nocą.


OPG (Officier de la Police General) Oficer Policji Generalnej, odpowiedzialny za areszt w Buhinjuza, w pobliżu miasta Muyinga.


Wnętrze celi w której przebywa razem 38 mężczyzn i dzieci. Niektórzy oczekują tu na rozprawe i wyrok już nawet 2 lata, choć zgodnie z prawem wszyscy powinni być sądzeni maksymalnie 14 dni od złapania.






Więźniowie osadzeni w areszcie, nie otrzymują żywności od rządu ani lokalnych władz. Jedzenie może być dostarczone przez członków rodziny, jednak w praktyce nie zawsze się to zdarza. Niektórzy więźniowie nie mają dostarczanego jedzenie przez tydzień lub dłużej, muszą oni prosić innych współwięźniów o resztki.


10-letni Eli-Davide ze swoim przyjacielem. Byli oni aresztowani w sklepie w którym ktoś ukradł CD i zbiegł z miejsca kradzieży. Przebywają w areszcie juz trzy tygodnie, ale jeszcze żaden z członków rodziny się po nich nie zgłosił.






11-letnia Marie, przebywa w areszcie od ponad trzech tygodni po tym jak został złapany na kradzieży telefonu komórkowego administratora aresztu w Muyingas.






14-letni Jamila przebywa w areszcie od 4 dni za pomoc przyjaciółce w okradaniu mężczyzny który wynajmował im mieszkanie.
Kobiety umieszczane są zazwyczaj na parterze (mężczyźni na piętrze). Policjanci twierdzą , że w areszcie nie ma kontaktu pomiędzy mężczyznami a kobietami, ale każdy mężczyzna musi przejść przez parter jesli tylko chce skorzystać z toalety.









25-letnia Miboro przed swoją celą w Buhinjuza. Został aresztowany za gwałt na młodej dziewczynie. Jednak dziewczyna ta będzie zmuszona, przez swoją rodzine, do ślubu z gwałcicielem. Obie rodziny doszły do finansowego porozumienia. Za kilka dni chłopak będzie uwolniony i odbędzie się wesele.




Sala rozpraw i sędziowie w Buhinjuza, w pobliżu miasta Muyinga.

Jeśli ktoś nie wie gdzie dokładnie jest Burundi i Buhinjuza, to załączam mape:



Choć materiał z 2009 roku, to wiele się nie zmieniło. Sama byłam tam 2 lata temu i jak było tak jest.

źródło: nathaliemohadjer.com/THE-DUNGEON
Zgłoś

Zrzutka na serwery i rozwój serwisu

Witaj użytkowniku sadistic.pl,

Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.

Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).

Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę
 już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Avatar
Ileev 2013-08-14, 18:01
dobry temat, na główną.
Zgłoś
Avatar
Sanjizz 2013-08-14, 18:05 5
A w Polsce Szmaty dalej mają luksusy
Zgłoś
Avatar
mazurpl 2013-08-14, 18:17
Na przyszłość może nikogo nie okradną.
Zgłoś
Avatar
NINJA69 2013-08-14, 18:25 1
Niech mnie teraz ktoś rzuci jedzeniem, jak pierdolnę przez łeb...
Zgłoś
Avatar
hejcior 2013-08-14, 18:33 11
rolinka napisał/a:


Choć materiał z 2009 roku, to wiele się nie zmieniło. Sama byłam tam 2 lata temu i jak było tak jest.



Materiał super, browarek leci, ale...
Zastanawia mnie, dla czego ludzi ciągnie w takie miejsca. Napisałaś, że o prawach człowieka miejscami tam nawet nie słyszano, a mimo to świadomie się naraziłaś na bardzo duże ryzyko jadąc tam. Mam tu na myśli ogólnie wszelakie kraje świata (ale głownie Afryki), gdzie ludzie jeżdżą a później jest opór materiału na harda, albo kolejne doniesienia, że kobietę skazano na kilka lat za bycie ofiarą gwałtu - bo tak stanowi prawo. Czy to jest kwestia adrenaliny, potrzeby zaimponowania sobie albo innym czy głownie brak instynktu samozachowawczego? Rozumiem, że są to generalnie piękne miejsca, z niepowtarzalną fauną i florą, ale nie wydaje mi się, żeby warto było ryzykować zdrowiem/życiem dla zobaczenia jakiegoś widoczku na żywo. W większości tych miejsc nie ma żadnej szansy na pomoc, jest się skazanym głównie na siebie. Nie mogę pojąć chęci przeżycia takiego survivalu na własną prośbę.
Zgłoś
Avatar
A................4 2013-08-14, 18:38 9
Prawa człowieka?
A po co? Tam nie ma ropy.
Jak Hutu wyrzynali Tutsi w sąsiedniej Rwandzie to ONZ też gó*no pomógł.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ludob%C3%B3jstwo_w_Rwandzie
Jakby były tam jakieś surowce to pewnie Hameryka zaprowadziłaby tam kilka ton demokracji.
Nic się nie zmieniło i nic się nie zmieni.
Zgłoś
Avatar
Adra 2013-08-14, 18:46
Walnąć tam z 4 duże bomby wodorowe i będzie po problemie
Zgłoś
Avatar
G................9 2013-08-14, 18:58 6
Właściwy murzyn we właściwym miejscu....
Zgłoś
Avatar
rolinka 2013-08-14, 18:59 10
hejcior napisał/a:


Zastanawia mnie, dla czego ludzi ciągnie w takie miejsca... Rozumiem, że są to generalnie piękne miejsca, z niepowtarzalną fauną i florą, ale nie wydaje mi się, żeby warto było ryzykować zdrowiem/życiem dla zobaczenia jakiegoś widoczku na żywo. W większości tych miejsc nie ma żadnej szansy na pomoc, jest się skazanym głównie na siebie. Nie mogę pojąć chęci przeżycia takiego survivalu na własną prośbę.



no więc właśnie o tą flore i faune chodzi, przez 8 lat mieszkałam w Azji (głównie okolice Borneo, Moluków i Papuii) a przez rok szlajałam sie po Afryce zachodniej - niesamowite safari! Nie wiem czemu mnie tam ciągnie ale najpiękniejsze chwile mojego zycia to takie momenty jak : po pięciogodzinnej wędrówce w górach spotkanie oko w oko z największym na świecie stadem goryli górskich, chwila kiedy dzika orangutanica z Sumatry przyszła do mnie "pochwalić się" swoim tygodniowym maleństwem, pływanie z dziesięcioma rekinami wielorybimi czy free diving z mantą która pozwoliła się trzymać za płetwy i razem schodziłyśmy na 15 metrów.
W tamtych rejonach (Burundi) byłam bo nurkowałam w Tanganice a poza tym Niedaleko od Burundi w Tanzani jest Park narodowy Gombe gdzie spędziłąm troche czasu z dzikimi szympansami. Tak to nie są łatwe miejsca, ale puki co żyje i za nic nie zamieniłabym moich wspomnień (nawet jak czasem trzeba było spieprzać, bić się albo nawet bać)

Co do Burundi to mi się właśnie przypomniało jak mnie rozwalił znaczek który był umieszczany prawie na wszystkich drzwiach knajp, barów i publicznych budynków oraz butki telefoniczne w stolicy (fotki poniżej):



Zgłoś
Avatar
s................x 2013-08-14, 20:03
Afryka to niesamowity kontynent
Zgłoś
Avatar
KlapkiSkarpetki 2013-08-14, 20:07 8
Ja bym na przeciwko tych okien otworzyl KFC.
Zgłoś
Avatar
F................m 2013-08-14, 20:15 2
Wygląda jak jakaś czarna dzielnica Londynu lub innego gówna.
Zgłoś
Avatar
Radysh 2013-08-14, 20:27 3
Mają za mało wolności.
Apartheid się skończył. Żądzą własnymi dupami i takie tragedie.
No popaczaj pan!
Zgłoś
Avatar
giboN31 2013-08-14, 20:28 10
Cytat:

Sama byłam tam 2 lata temu i jak było tak jest.



I co? Podobało ci się tam z nimi w środku?
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie  
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.

Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:

  Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Funkcja pobierania filmów jest dostępna w opcji Premium
Usługa Premium wspiera nasz serwis oraz daje dodatkowe benefity m.in.:
- całkowite wyłączenie reklam
- możliwość pobierania filmów z poziomu odtwarzacza
- możliwość pokolorowania nazwy użytkownika
... i wiele innnych!
Zostań użytkownikiem Premium już od 4,17 PLN miesięcznie* * przy zakupie konta Premium na rok. 6,50 PLN przy zakupie na jeden miesiąc.
* wymaga posiadania zarejestrowanego konta w serwisie
 Nie dziękuję, może innym razem