773
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 21:04
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 23:22
🔥
Polak patriota wygania ukraińca
- teraz popularne
🔥
TVN dostaje bęcki
- teraz popularne
Bohater niczym Dudu 
zbynekmaslanka napisał/a:
Tak serio to ten polak nie ma jakiegoś instynktu samozachowawczego. W życiu na trzeźwo nie zbliżyłbym się do gościa z młotkiem. Dostałby dwa razy w łeb i zamiast spokojnego weekendu wizyta (wersja minimum): policja, szycie łba ... to wersja minimum
Syn_Milionera napisał/a:
W dodatku to nie zwykły młotek tylko do rozbijania szyb z zaostrzonym końcem. Jakby dobrze uderzył to by mógł czaszkę rozłupać.
Rozwiązanie to szybki nokaut, a nie janusz jeszcze na spokojnie się przy nim odwrócił.
Wystarczyło 5 pierwszych gestów i już wiedział, że w psychice upadlińca czai się strach.
halgast napisał/a:
Zawsze tak krzycze jak spuszczam się w twoją starą
stepan bandera z rozrzewnieniem wspominał chwile gdy cwelili go w pierdlu. Więźniowie myśleli, że dają mu nauczkę, a jemu się to podobało.
Syn_Milionera napisał/a:
Ja się pytam jak się tutaj znalazł skoro mężczyźni powyżej 18tego roku życia mają zakaz wyjazdu z Ukrainy?
Zakaz obowiazuje zdolnych do służby wojskowej w warunkach wojny i którzy posiadają kategorie przydatności do służby. Jak ktoś nie był skategoryzowany to zakaz go nie dotyczy.
Chorzy, posiadający cenny zawod lub umiejętności sa zwolnieni.
Dużo Ukraińców mieszkało w Polsce przed wojna. Posiadają karte pobytu lub obywatelstwo.
Cześć przejechała przez granice dzięki łapówkom ale oni raczej nie jezdza autobusami.
Love_is_Love napisał/a:
Naćpał się i tyle. Poza tym tym młotkiem trudno zrobić jakąkolwiek krzywdę.
No zwłaszcza w rurkach drogi Mateuszu
Janusz to emerytowany nauczyciel w szkole zawodowej. Niczego się nie boi, groźby słyszał codziennie. Ma nerwy ze stali i zniszczone życie. Ten ukrainiec byłby jednym z łagodniejszych uczni w klasie, więc uciął sobie z nim pogawędkę i przysiadł się do niego.
"Swój chłop!" - pomyślał
"Swój chłop!" - pomyślał
Zaściankowy i zacofany polak co jest ubogi kulturowo.
Insaner napisał/a:
Cała Ukraina to jedna wielka korupcja. Tam za łapówkę dostaniesz pozwolenie na budowę wysypiska w rezerwacie przyrody, dyplom uczelni, prawo jazdy (i co gorsza honorowane w PL), albo pierwsze miejsce w kolejce do lekarza. Na granicy to samo - za fajki, alkohol czy pieniądze bez problemu ją mijają. Smutne, ale przez masowy napływ tych ludzi o mentalności Polaka z PRLu nasz kraj wróci do standardów jak z lat 80, 90. Nożownicy, gangi w większych miastach, znaczny wzrost liczby pijanych kierowców, kradzieże z mieszkań, napady, wypadki z powodu niesprawnych aut, które nigdy nie przeszły przeglądów technicznych bo za wschodnią granicą są nieobowiązkowe a jeździ ich po Polsce teraz całe mnóstwo.
Tam wojna prędzej czy później się wyciszy i przejdzie w stan zamrożenia, a jak już oficjalnie otworzą granicę to te propagandowe obrazki smutnych kobiet i dzieci szybko zamienią się w tabuny ukraińców, którzy na pewno nie zostaną u siebie tylko przyjadą tu do swoich rodzin nie mając nagranej żadnej roboty, a to jak wiadomo szybko rodzi patologie.
Te sytuacje z łapówkami - to akurat doskonały obraz Polski...
A tym trzymaniem go za plecak to mu pomogli że hej. Moim zdaniem fart niesamowity, że gość w tym czasie nie dostał strzała w czachę i nie padł nieprzytomny. Tacy pomagacze powinni dostawać zarzuty prawie na równi z agresorem.
nie było słychać już jaki jest następny przystanek, ale obstawiam, że na pierwszej linii frontu,
niemniej,
dalej i zawsze będę uważał, że jak ktoś używa słowa ,, banderowiec,, to najpewniej jakiś jebany konfident, albo foliarz
niemniej,
dalej i zawsze będę uważał, że jak ktoś używa słowa ,, banderowiec,, to najpewniej jakiś jebany konfident, albo foliarz
Maciek2011 napisał/a:
nie było słychać już jaki jest następny przystanek, ale obstawiam, że na pierwszej linii frontu,
niemniej,
dalej i zawsze będę uważał, że jak ktoś używa słowa ,, banderowiec,, to najpewniej jakiś jebany konfident, albo foliarz
Nikogo nie obchodzi co uważasz, uważaj lepiej żebyś noga w obsrana dupe kolegi nie wpadł