Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
a 14-latkę na kutasa.
Nie pisz tego bo to nielegalne.
Za to legalne jest ją publicznie wyzywać od kurw, szmat, dziwek (bo ośmieliła się dekolt pokazać), śmieci, życzyć jej śmierci.
To jest legalne. Pamiętaj. Takie wnioski po komentarzach na instagramie.
chuj, pora na kącik zwierzeń:
też tak kiedyś myślałem. a potem zrobiłem retrospekcję: byłem bardzo ekstrawertycznym dzieciakiem z ADHD i choć wkurwiałem nauczycieli na lekcjach, to mimo tego wszyscy mnie lubili, z nauczycielami włącznie. W połowie podstawówki zachorowałem, pół roku przeleżałem w szpitalu, potem rok nauczania w domu. Kiedy wróciłem do szkoły byłem bardzo wycofany, wrażliwy, słaby, i stałem się idealną ofiarą dla nowych kolegów, którzy doszli do naszej klasy w czasie mojej nieobecności. Znęcali się nade mną w chuj i ciut ciut, nie raz widziały to nauczycielki i co w tedy zrobiły? te które znałem osobiście od lat i które mnie lubiły? nic. choć były tym przejęte, to usłyszałem od nich jedynie, żebym wziął się w garść. - szok.
i jakoś nie miałem wyboru, więc wziąłem się w garść. Zanim poszedłem do liceum naprostowałem relacje, zacząłem ćwiczyć, zmuszać się do odważnych decyzji na co dzień. W liceum byłem już chadem w chuj i życie stało się piękne.
Gdyby nauczycielki pomogły mi wtedy ufortyfikować się na pozycji ofiary, to może do dziś nie wyszedłbym z tej roli.
Ja miałem z kolei w drugą stronę. Zawsze byłem grubaskiem w długich włosach do bicia, niektórzy wręcz znęcali się nade mną. Raz sobie siedziałem przed klasą, a typ mi wykurwił kopa w jaja, potrafił też liścia sprzedać, poddusić, kopnąć kolanem w udo z całej pizdy. Było takich paru. No ale w wakacje zgoliłem łeb, schudłem 23kg, w kolejnym roku przyjebałem na siłowni z 10kg, w międzyczasie trenując kickboxing i bjj. Paru po drodze już odpuściło, ale było paru cwanych dalej. No i jeden chciał się koniecznie sprawdzić, zabrał mi buta, zmuszając mnie tym, abym poszedł za nim na "półpiętro", gdzie zawsze był solówki. No cóż, założyłem tego buta, a potem spuściłem mu wpierdol, a typ próbował spierdolić tymi schodami, tylko nie wiedział, czy lepiej spierdalać na górę czy na dół. Kurwa, nagle ci, co byli takimi skurwielami dla mnie, chcieli być najlepszymi kumplami. No ale cóż, trochę się zderzyli z rzeczywistością. Nie lubię, kurwa, ale czasem kiedy trzeba to trzeba, choć lepiej unikać.
byłem bardzo ekstrawertycznym dzieciakiem z ADHD
Wcześniej pisałeś o autyzmie jako jednostce sztucznie tworzonej dla podziału ludzi, ble ble ble. Trochę ci wytłumaczę: zaburzenia autystyczne to potężna dziedzina i jak najbardziej jednostka chorobowa. @Spike2222 napisał o aspergerze, choć dla mnie to dość dziwnie opisane, bo aspergerowca opanować się nie da, po prostu nie ma takiej możliwości z uwagi choćby na brak jakiejkolwiek empatii i zrozumienia innych. Sztuczna i wymyślona jest natomiast jednostka zwana ADHD. Po prostu nie ma czegoś takiego i nigdy nie było, twórca pojęcia zrobił to dla sławy. A przy okazji dla tych, którym nie chce się dzieci wychowywać, idą do psychologa, który wpisuje w papier ADHD i rodzic nie ponosi odpowiedzialności za zachowanie dzieciaka w szkole
Ty chyba zgłupiałeś, albo to jakiś trolling. Grupa starszych osób dręczy 9 latka, a Ty sugerujesz że nagłaśnianie sprawy będzie dla niego szkodliwe bo się nie weźmie w garść. Może Ci głowę w szkole mocno obili i odbiło się to na obecnym intelekcie
Rozwiązaniem tego typu problemów byłoby absolutnie ZERO tolerancji na jakiekolwiek zachowania tego typu. Jest tylko podejrzenie dręczenia, jakikolwiek dowód na to i dyrekcja automatycznie gówniaka prześladowcę WYRZUCA ze szkoły z dnia na dzień - tak jakby to było w normalnej pracy z dyscyplinarką. Dzieciak przymusowo (do 18go roku życia) trafia do jakiegoś ośrodka wychowawczo-szkolnego tylko nie takiego w którym nic nie będzie robił i zamieni się w przestępcę, tylko do szkoły w której będzie traktowany jak w więzieniu o zaostrzonym rygorze w którym już na nikogo się nawet krzywo nie spojrzy.. Oczywiście mieszka sobie dalej z rodzicami.
Aktualnie wygląda to tak że jak nauczyciel spróbuje coś takiemu agresorowi powiedzieć to ten przyjdzie zaryczany z wrzeszczącą matką do dyrektorki szkoły - ta tylko będzie próbowała załagodzić sytuację, nauczyciel dostanie opierdol od matki i przełożonego, a sprawa będzie zamieciona pod dywan.
Niestety, ale jest tak jak piszesz: nauczyciel nie ma nic do gadania i jest na usługach rodziców. Znam wielu nauczycieli i gówniarz może powiedzieć dowolną rzecz na nauczyciela w domu, a tenże musi się później gęsto z tego tłumaczyć. Ucznia ze szkoły też nie da się tak po prostu wyrzucić, bo nauczyciele nie chcą spraw zgłaszać do sądu, a dyrektorzy są temu przeciwni - wiadomo, każdy uczeń to kasa. Mam też kolegę, wieloletniego nauczyciela, który postępuje zgoła odmiennie. Kiedyś synek niszczył obudowę kaloryfera w szkole. Kolega zwrócił mu uwagę, a na drugi dzień synek przyszedł z dużym chłopem, który miał go ponoć zbić. Kolega popatrzył mu w oczy, zapytał czy będzie go bić, "duży" od razu się rozmyślił i poszedł sobie. Synek od kaloryfera dostał takiego strzała w ryj w pokoju dyrektorskim, że rozwalił drzwi w szafie. Tyle że dyrektorka była jeszcze starej daty i znała się na sprawach wychowawczych. Poza tym, kolega to fachman z pedagogicznym jajem i podejściem rodem z... krakowskiego Kozłówka
W necie jest wsztsko łącznie z nazwiskami osób z nagrania. Do jakich szkół chodzą. Na mediach społecznościowych setki komentarzy ze zostana wyruchani butelkami itd. na insta: missiaa.010 polecam poczytać komenty
Nie każdy ma Instagrama czy inne gowno. Piszesz o czymś to wrzuć screena z najfajniejszym komentarzem chociaz
chuj, pora na kącik zwierzeń:
też tak kiedyś myślałem. a potem zrobiłem retrospekcję: byłem bardzo ekstrawertycznym dzieciakiem z ADHD i choć wkurwiałem nauczycieli na lekcjach, to mimo tego wszyscy mnie lubili, z nauczycielami włącznie. W połowie podstawówki zachorowałem, pół roku przeleżałem w szpitalu, potem rok nauczania w domu. Kiedy wróciłem do szkoły byłem bardzo wycofany, wrażliwy, słaby, i stałem się idealną ofiarą dla nowych kolegów, którzy doszli do naszej klasy w czasie mojej nieobecności. Znęcali się nade mną w chuj i ciut ciut, nie raz widziały to nauczycielki i co w tedy zrobiły? te które znałem osobiście od lat i które mnie lubiły? nic. choć były tym przejęte, to usłyszałem od nich jedynie, żebym wziął się w garść. - szok.
i jakoś nie miałem wyboru, więc wziąłem się w garść. Zanim poszedłem do liceum naprostowałem relacje, zacząłem ćwiczyć, zmuszać się do odważnych decyzji na co dzień. W liceum byłem już chadem w chuj i życie stało się piękne.
Gdyby nauczycielki pomogły mi wtedy ufortyfikować się na pozycji ofiary, to może do dziś nie wyszedłbym z tej roli.
Te chadzie, porownujesz ADHD do autyzmu? To tak jakby naszemu przyjacielowi bez nogi ktoś wciąż zabierał protezę, a drugi zjeb mówiłby "no spoko, może nauczy się chodzić bez".
Gdyby Ukry nie były odrobinę prymitywne, walczyłyby z ruSSkimi za pomocą kredek na chodniku...
Odrobina agresji przyda się każdemu. Inaczej przyjdzie rusek z karabinem i rozjebie naród.
Gdyby Ukry nie były odrobinę prymitywne, walczyłyby z ruSSkimi za pomocą kredek na chodniku...
Dokładnie tak! Moim zdaniem dziewczyny robią mu przysługę!
A ten na pierwszym nagraniu za 10 lat będzie chciał żeby go klientka do cyca przyciskała..
Młody podrośnie to je zajebie
Oby tego nie zrobił bo zabije kurwy i pójdzie siedzieć jak za człowieka. Z takimi chujami trzeba ich metodami.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów