Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Kurwa, sami znawcy, w GTA pewnie po 30 godzin macie wyjeżdżone jak nie więcej.
kierowca zaczął hamowanie po czym skapną się
Zaczął - on, w przeszłości lub w tym momencie.
Skapną się – oni, w przyszłości.
W szkole byleś ałtorytetę ortograficznym?
Jak napisał przedmówca Adrianess sami znawcy a już o tym bez nogi nie wspomnę
***Jak napisał przedmówca Adrianess sami znawcy a już o tym bez nogi nie wspomnę
Jak napisał przedmówca Adrianess sami znawcy a już o tym bez nogi nie wspomnę Ewidentnie widać że kierowca zaczął hamowanie po czym skapną się że się nie wyrobi i co zrobił moi drodzy no co? Tak drogie dzieci bez prawa jazdy - zaciągnął HAMULEC RECZNÝ i dlatego poszedł w bok. Ot całą tajemnica
*** i przepraszam za spamowanie coś się zacięło w pisaniu
Sręczny.Znalazł się biegły sądowy
Jakbym już musiał jeździć tanim autem z końca lat 90tych to wolałbym Starleta a nie gównianą 206
Na moje to 206+ miałem takiego 2011, bardzo przyjemny wóz i nic nie palący.
ale "przegląd przeszedł", ciekawe ile na lewo wykręca taki gość od przeglądów? Zwyczajowo 30-50 od przeglądu, każdemu się jakaś żarówka nie pali (albo co gorsza pali na desce rozdzielczej), w godzinę 10 aut razy 8 godzin razy 20 dni... mi wychodzi 5 koła po tej niższej taryfie...
ale "przegląd przeszedł", ciekawe ile na lewo wykręca taki gość od przeglądów? Zwyczajowo 30-50 od przeglądu, każdemu się jakaś żarówka nie pali (albo co gorsza pali na desce rozdzielczej), w godzinę 10 aut razy 8 godzin razy 20 dni... mi wychodzi 5 koła po tej niższej taryfie...
Ty chyba lepiej te samochody naprawiaj, bo za matematykę nie ma co się brać.
Plus zgnite tarcze , skorodowane przewody hamulcowe, płyn hamulcowy od nowości , itd .. klasyka szrota ..
Jak już to skorodowane rurki hamulcowe. Przewody są elastyczne gumowe z oplotem. Dwa zgnite tarcze jeśli są to wina leży w zaciskach bądź prowadnicach. Nie masz pojęcia o czym piszesz to zamknij ryj
taaaaa, akurat miał na to czas i o tym myślał. To nie need for speed, kierowca został zaskoczony hamowaniem pojazdu poprzedzającego, wiec ODRUCHOWO jedyne co zrobił, to zacisnał łapy na kierownicy, wcisnął hamulec w dechę i skontrował (bezskutecznie, bo zablokowane koła nie skontrują kierunku jazdy)zaciągnął HAMULEC RECZNÝ
nawet tego nie skomentuje.Z tyłu pewnie bębny. Do tego brak ABS. Oponki 10 letnie. Efekt na filmie.
zgnite, to Ty możesz mieć progi w swoim Volkswagenie. Skorodowane przewody - to możliwe - BA! możliwe nawet, że przy gwałtownym wciśnięciu hebla do oporu, na prawym przodzie strzelił i ciśnienie poszło w pizdu. A płyn, nawet jak będzie miał 50 lat, to i tak zachowa część swoich właściwości i nie spowoduje nierównomiernego hamowania.Plus zgnite tarcze , skorodowane przewody hamulcowe, płyn hamulcowy od nowości
jeden przegląd trwa minimum 45 minut - tak jest ustawowo. Z chwilą rozpoczęcia przeglądu rozpoczyna działanie stoper, odliczający minimialny czas pozostały do końca. Chuj że połowa tego czasu to wypisywanie kwitków, i pierdolenie o pogodzie, po czym on Cię puszcza już do domu, żebyś nie stał nad nim, ale czas dalej bije i nie może rozpocząć formalnie kolejnego auta (chyba że stacja ma klika stanowisk i odpala na kompie drugie stanowisko), więc średnio 168 godzin miesięcznie, x 50zł, pod warunkiem że obsługuje same trupy, a to, jak widać na drogach już rzadkość. DO tego stacja na stacji i wzajemne nasyłanie sobie kontroli. Nie opłaca się być diagnostą. Przynajmniej na razie.w godzinę 10 aut razy 8 godzin razy 20 dni...
Dawno temu miałem autko, takie stare 20-letnie. Nie miało ono ABS-u a z tyłu miało bębny. Pewnego pięknego deszczowego dnia (podobnym jak na filmiku powyżej) nagle trzeba było hamować po pełnej, a że było to miasto to prędkość nie była zawrotna. I co się wtedy odjebało? Dokładnie to samo to na filmiku tylko w drugą stronę. I co się okazało? Że jednak zmądrzałem i wymieniłem leciwe tarcze i klocki z przodu. Ale co było przyczyną tego? Tylko klocki i tarcze? Można powiedzieć tak i nie - a konkretnie to zapieczone klocki w jarzmach. Wewnętrzne prawie nie brały nic, a zewnętrzne: lewy ok, a prawy nie po całości brał bo też zapieczony i wygięty. Ot cała filozofia.
Później zmądrzałem i raz w roku na wiosnę przy wymianie kół odkręcam sobie zacisk i jarzmo i czyszczę prowadnicę klocków hamulcowych
Uwaga: nie traktuj tego jako poradnik i pamiętaj żeby naprawdę i kontrolę stanu swojego auta zlecić wyspecjalizowanym warsztatom
Klasyka w 206 bez ABSu, od chuja jest filmików jak obraca przy hamowaniu te gówna.
Klasyką gatunku jest fakt że biednemu zawsze wiatr w oczy.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów