W temacie ostatniej pompy z e-żebraków, tj. samozwańczych influencerów, którzy wydaje mi się, że swoimi "wrzutkami" mają jedynie wpływ na to jak bardzo zostaną wyśmiani w sieci.
Widać, skąd zajebane.
Influencerka to jest określenie wymyślone po to żeby nie trzeba było ciągle powtarzać długiej definicji: zjebana niedojda życiowa hańba rodziny kretynka jebana debilka idiotka szlachta nie pracuje ulom analfabeta dupodaja alkoholiczka.
@up. A ja nie wiem kim jest influencer, ani co to za festiwal. Nawet nie zamierzam sprawdzić, bo wkurwia mnie ta moda na obco brzmiące słówka.
@up. A ja nie wiem kim jest influencer, ani co to za festiwal. Nawet nie zamierzam sprawdzić, bo wkurwia mnie ta moda na obco brzmiące słówka.
@up. A ja nie wiem kim jest influencer, ani co to za festiwal. Nawet nie zamierzam sprawdzić, bo wkurwia mnie ta moda na obco brzmiące słówka.
Napisał FREAKY