IRONiczny napisał/a:
szkoda że Ci Norwegowie za godzinę pracy kupią sobie 2 razy więcej benzyny niż Polak
2 x ? ahhahahahaha
chcecie wiedzieć jak jest ?
norweg za godzinę pracy na dobrym stanowisku kupi więcej paliwa niż polak za całą dniówkę.
obecnie mam kilku znajomych i parę osób z rodziny w norwegii.
stawka dla polaka w norwegi to jest 70 do 110 koron norweskich za godzinę - czyli pomiędzy 34 zł a 54 zł godzinę
rodowity norweg nie pójdzie do pracy za mniej jak 150 koron czyli jakieś 80 zł na godzinę
będąc na wakacjach u znajomych w norwegi spaliśmy latem w drewnianej stodole ( ot tak, po grubej imprezie ) pomiędzy corvettą C06, praktycznie nowym bmw 3, a koparką za kilkaset tys złotych. LEPSZE fury właściciel trzymał w murowanym garażu.
i to był normalny facet, rolnik w wieku 50 lat - nie odstawał od reszty znajomych z sąsiedztwa poziomem bogactwa.
najlepsze jest to, ze do miasta jeździł starym subaru, domu nigdy nie zamykał na klucz, ale chatkę w górach na skraju swojego pola to chyba kurwa na 4 kłódki
kuzyn który pracuje 10 h w normalny dzień i po 5 h w sobotę w norwegii WOŻĄC GAZETY BUSEM utrzymuje siebie i żonę, a jak wraca do polski to jeszcze zostaje mu 2 tys zł miesięcznie żeby płacić za kredyt hipoteczny w polsce za mieszkanie 80 m2 w centrum poznania - oczywiście w norwegi żyje skromnie ale i tak lepiej niż w polsce.
ogólny minus norwegi jest taki, że w chuuuuuuuj ciężko z robotą, bo polak polaka podpierdala a rumuny i bułgarzy napierdalają na czarno za połowę stawki.
gdyby nie sentyment, którego jeszcze resztki mam do tego kraju i znajomi którzy są w polsce, już dawno bym tam spierdolił - no chyba że dalej będą wychodzić takie klocki jak nagrania o sikorskim który ma sojuszników w dupie, a plusk będzie mówił że nic się nie stało to spierdalam z żalem na końcu tego roku, bo w tym kraju to tylko bieda mnie czeka i rosyjskie czołgi za parę lat