Piszę nie przez przypadek na tym portalu. Korzystam już z niego trzeci rok, lecz to dopiero mój pierwszy temat. Dzięki spędzonych godzinach na sadolu wiem, że znajdują się tu mistrzowie ciętych ripost, inteligentne chamy, eksperci od każdej dziedziny, osoby, które jak nie zobaczą chociaż raz dziennie baby z kutasem to mają zjebaną resztę dnia no i pewien Pan od dowcipów.
Wiem, że mogę liczyć na Wasze rady i wskazówki.
Na czym widz polega ? Po skończonych zajęciach na studiach zaocznych poszedłem do nieopodal stojącego sklepu Biedronka. Generalnie nie przepadam za tym marketem przez ludzi, którzy tam pracują. Spotkałem się z wieloma przypadkami w Biedrze, ale jeszcze nigdy to nie dotyczyło mnie.
Tym razem akcja rozgrywała się przy kasie. Klientka wykładała swoje zakupy na ladę, w tym źródło zadymy - dwa połączone jogurty. Stara, gruba, ruda kasjerka gdy zobaczyła je, wpadła w szał ! Wyleciała z pretensjami do biednej babeczki, dlaczego wzięła 2 jogurty, skoro docelowo są 4 połączone ! Ona na to cichutkim głosem odpowiedziała - ale takie już leżały .. Gruba baba nie miała litości i kontynuowała swoje żale, upokarzając klientkę na oczach wszystkich ludzi. Gdy facet zwrócił jej uwagę, że pracując na takim stanowisku kultura jest podstawą, to ona kazała mu się bujać do Almy, tam znajdzie kulturę.
Tutaj pytanie do Was, sadyści. Jak można zareagować w takiej sytuacji, żeby poniżyć, zniszczyć, obarczyć jakąś karą, lub czymkolwiek innym dotkliwym, lecz nie wykraczając przy tym swoim zachowaniem poza kodeks karny - tj. wyjebać jej.
Akcja miała miejsce dziś w Łodzi o godz. 20 w sklepie Biedronka przy ul. Rzgowskiej
Pozdrawiam i liczę na wypowiedzi ekspertów.