📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
19 minut temu
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 4:40
🔥
Śmierć na tankowcu
- teraz popularne
🔥
Się zagapił
- teraz popularne
Sadol bawi, sadol uczy. Właśnie się dowiedziałem że można znokautować patykiem.
Bardzo podoba mi się postawa tego pana. Ze spokojem przygląda się rozwojowi sytuacji, ocenia, wybiera właściwy moment na interwencje i jednym ruchem bez przemęczenia się powstrzymuje dalszą eskalację Chociaż jak patrzę na jego ruchy potem, to podejrzewam, że on tam stał i podpierał się kijem żeby nie upaść
Wojownicy z kijami lub bilami haha zabije ktoś kogoś i potem będzie płakał ze siedzi w więzieniu za darmo jak by nie mogli się pieśniami ponapierdalac tak jak normalny czlowiek
No dobra, ale o co chodzi z tym co na końcu dostaje? Tam jest każdy na każdego czy o co chodzi?
Raz widziałem dużą bójkę na starówce. Kilkunastu chłopa. Jeden typ oprawiał już leżącego pacana. Podbiegł jakiś kolo i znokautował agresora. Pacan wstał i znokautował swojego wybawcę. Do dziś się zastanawiam co tam zaszło.
Raz widziałem dużą bójkę na starówce. Kilkunastu chłopa. Jeden typ oprawiał już leżącego pacana. Podbiegł jakiś kolo i znokautował agresora. Pacan wstał i znokautował swojego wybawcę. Do dziś się zastanawiam co tam zaszło.
Lobo24 napisał/a:
No dobra, ale o co chodzi z tym co na końcu dostaje? Tam jest każdy na każdego czy o co chodzi?
Raz widziałem dużą bójkę na starówce. Kilkunastu chłopa. Jeden typ oprawiał już leżącego pacana. Podbiegł jakiś kolo i znokautował agresora. Pacan wstał i znokautował swojego wybawcę. Do dziś się zastanawiam co tam zaszło.
Podaje odpowiedź. Alkohol + adrenalina.
świetne dawno nie widziałem tak fajnego filmiku tego typu
Niemożliwe by byli hetero tak zgrabnie chwytają za kule.
czym grubszy kij tym lżejsza śmierć
Widziałem raz taką imprezkę w Siemiatyczach. Klub Polonez... 2010... Piękne czasy.
Też łaziłem w takich klimatach
Czasem wpadałem sam do jakiejś speluny ponapierdalać się z miejscowymi. Uwielbiałem ten wzrok kilkunastu typa, z których każdy bał się wyjść ze mną na solo. Ludziom od razu włączał się strach, bo nie wiedzieli o co kaman... Czasem wygrywałem, czasem nie, ale najczęściej to nie chcieli awantury i stawiali piwo
Kurwa, sam się dziwię, że jeszcze żyję
Czasem wpadałem sam do jakiejś speluny ponapierdalać się z miejscowymi. Uwielbiałem ten wzrok kilkunastu typa, z których każdy bał się wyjść ze mną na solo. Ludziom od razu włączał się strach, bo nie wiedzieli o co kaman... Czasem wygrywałem, czasem nie, ale najczęściej to nie chcieli awantury i stawiali piwo
Kurwa, sam się dziwię, że jeszcze żyję
smc napisał/a:
Też łaziłem w takich klimatach
Czasem wpadałem sam do jakiejś speluny ponapierdalać się z miejscowymi. Uwielbiałem ten wzrok kilkunastu typa, z których każdy bał się wyjść ze mną na solo. Ludziom od razu włączał się strach, bo nie wiedzieli o co kaman... Czasem wygrywałem, czasem nie, ale najczęściej to nie chcieli awantury i stawiali piwo
Kurwa, sam się dziwię, że jeszcze żyję
tak tak, a teraz chodzisz w spodniczce i szpilkach identyfikujac sie jako kobieta. Wszyscy dobrze wiemy co robiles w klubowym kiblu z miejscowymi.