Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Ty jesteś zdrowy na umyśle?
Jak chcesz mieć pod oknem zasrany trawnik pełen stołujących się upasionych much to się wyprowadź na wieś. Kup sobie stado kur, krów, psów, kotów i niech ci wszystkie srają tak, że zrobią kopiec na wysokość pierwszego piętra.
Zapraszam do Krakowa po zimie zobaczyć jak wyglądają trawniki pełne "krakowskich przebiśniegów". Rzygać się chce.
Publiczny trawnik to nie latryna, paśnik dla much i gnojownik.
Do szału mnie doprowadza jak pies się wysra a właściciel udaje, że nie widzi.
dokładnie........ gonię takich idiotów....a oni jeszcze się stawiają i mówią: "a to pana trawnik....nie, nie mój ale 2m od mojej furtki...." , kurwa, a później patrzę a z tym psem taki chuj wielki 2 metrowy i tam na ten trawnik, specjalnie kurwa aspołeczna.... to pewnie Ci co na zasrany woodstock jeżdżą i pasuje im opsrany świat.. , zastanawiałem się czy go nie jebnąć z łuku, wypatroszyć i powiesić skalp obok innych.... no ale znalazłem inne rozwiązanie...napisałem do UM aby postawili kosze, a tabliczki to już sam zrobię i tam zainstaluje... eh
Ty jesteś zdrowy na umyśle?
Jak chcesz mieć pod oknem zasrany trawnik pełen stołujących się upasionych much to się wyprowadź na wieś. Kup sobie stado kur, krów, psów, kotów i niech ci wszystkie srają tak, że zrobią kopiec na wysokość pierwszego piętra.
Zapraszam do Krakowa po zimie zobaczyć jak wyglądają trawniki pełne "krakowskich przebiśniegów". Rzygać się chce.
Publiczny trawnik to nie latryna, paśnik dla much i gnojownik.
Do szału mnie doprowadza jak pies się wysra a właściciel udaje, że nie widzi.
To teraz odpowiedz na jedno, zajebiście proste pytanie: dlaczego psy? Jakoś nigdy nic nie słyszałem żeby ktokolwiek miał wonty jak nasra kot. Już o wszelkiej maści ptakach nie wspominam. Mało tego. W Warszawie była taka historia, że koń policjanta z konnego patrolu się zesrał bodaj w parku. Jakaś baba powiedziała policjantowi żeby to posprzątał po swoim koniu. I zgadnij... oczywiście nie posprzątał! Jak równo, to równo traktować, a nie jakaś chora krucjata przeciwko psiemu gównu, a każde inne jest cacy.
To teraz odpowiedz na jedno, zajebiście proste pytanie: dlaczego psy? Jakoś nigdy nic nie słyszałem żeby ktokolwiek miał wonty jak nasra kot. Już o wszelkiej maści ptakach nie wspominam. Mało tego. W Warszawie była taka historia, że koń policjanta z konnego patrolu się zesrał bodaj w parku. Jakaś baba powiedziała policjantowi żeby to posprzątał po swoim koniu. I zgadnij... oczywiście nie posprzątał! Jak równo, to równo traktować, a nie jakaś chora krucjata przeciwko psiemu gównu, a każde inne jest cacy.
Już odpowiadam. Dlatego, że prawie nikt mieszkający w mieście nie puszcza kota luzem, ludzie trzymają je w domu - koty to zwierzęta przywiązane do miejsca, nie człowieka i potrafią uciec/zgubić się. Koty srają więc do kuwet.
Ptaków nie da się kontrolować, przynajmniej nie wszędzie. Taka dyskusja to już jest jakaś totalna pomyłka, za moment przytoczysz fakt, że deszcz brudzi chodniki i trawniki. No i oczywiście muchy srają, a z drzew lecą pyłki i liście.
Statystycznie koń przejeżdża przez park w dużych miastach zero razy do roku, a psy wyprowadzane są cały czas.
Jak na 1,000 psich gówien na trawniku przypada jedno kocie oraz zero końskich, to jeśli nawet nikt kto wyprowadza koty nie zbierze po swoim kocie gówna, to mamy jedno gówno kocie. Jeśli nikt nie zbierze po psie to mamy 1,000 psich gówien. ABC gównianej statystyki.
Jak z żoną kupiliśmy sobie psiaka to zawsze sprzątaliśmy po psie. Jednak po roku stwierdzam, że to chuja warte, jak wokół bloku wszyscy mają wyjabane na sprzątnie i wszędzie są zasrane trawniki.
I wcale mnie to nie dziwi! Żadna przyjemność wyjść z psem "w przygotowaniu" z woreczkami, a podczas spacerku wdeptywać w gówna innych psów.
Tak jak pisałem powyżej, w innych krajach ludzie zachowują się w takich sytuacjach kulturalniej niż w polsce, ale nie wynika to z tego, że polacy są chamami, tylko z tego, że w tych innych krajach za niestosowanie się do prawa są kary - kary są po pierwsze nakładane, a po drugie egzekwowane.
W polsce ani nikt nie daje mandatów za zanieczyszczanie miejsc publicznych, a nawet jeśli to najczęściej policja zdecyduje się dać 50zł "sebom" z osiedla za łupanie słonecznika. A te mandaty, które już są wręczane często są nie płacone i nie ma konsekwencji. To trzeba zmienić.
Dobrzy ludzie już sprzątają po swoich psach, czy tam sprzątali by jeśli ktokolwiek inny by jeszcze to robił, a inni muszą mieć bata nad sobą, żeby okazywać innym szacunek.
Spokojnie, jak prawo zacznie być w tym kraju egzekwowane i pare razy dostaniesz mandacik 500 zł taki jak przewiduje ustawa to będziesz dla pewności jeszcze wylizywać miejsce na którym ten klocek leżał. Nie martw się.
Nie mierz wszystkich swoją miarą, kwestia wysokości mandatu nie gra roli. Sprzątanie odchodów psa dla mnie jest poniżej godności człowieka, Ty za pewne jakby Ci prawo kazało to byś te gówno zjadł bo jesteś niewolnikiem polskiego prawa, a ja żyje po swojego, sam sobie wyznaczam zasady a nie żyje tak jak mi każde śmieszne prawo i inni ludzie.
Nie mierz wszystkich swoją miarą, kwestia wysokości mandatu nie gra roli. Sprzątanie odchodów psa dla mnie jest poniżej godności człowieka, Ty za pewne jakby Ci prawo kazało to byś te gówno zjadł bo jesteś niewolnikiem polskiego prawa, a ja żyje po swojego, sam sobie wyznaczam zasady a nie żyje tak jak mi każde śmieszne prawo i inni ludzie.
Jak dostaniesz jeden, drugi i kolejne mandaty po 200-500zł to nawet jeśli dużo zarabiasz to szybko się nauczysz sprzątania po piesku lub zrezygnowania z posiadania go. Jeśli ten komentarz nie jest typowym trollem, to jesteś typem człowieka, który nie nadaje się do życia w społeczeństwie.
Ale to mnie nie martwi, bo takie same pierdoły możesz sobie opowiadać władzom, które będą wręczać Ci kolejne kary za niestosowanie się do prawa. Rozumiem, że samochód też parkujesz tam gdzie Ci jest wygodnie, muzyke puszczasz sobie w swoim m2 o której chcesz, a srasz też pod siebie tam gdzie ochota najdzie
Powiem Ci, że takim komentarzem pokazujesz tylko jakim jesteś żałosnym człowieczkiem, który zachowuje się jak zbuntowany nastolatek, ale spokojnie na takich też przyjdzie czas jak prawo zacznie być egzekwowane.
"Kwestia wielkości mandatu nie ma znaczenia" - ale tylko teraz jak się siedzi i pierdoli głupoty przed monitorem. Chyba, że zamierzasz wydawać na nie całą swoją pensję, żeby wszystkim udowodnić swoje przemyślenia z WC LOL
Jak dostaniesz jeden, drugi i kolejne mandaty po 200-500zł to nawet jeśli dużo zarabiasz to szybko się nauczysz sprzątania po piesku lub zrezygnowania z posiadania go. Jeśli ten komentarz nie jest typowym trollem, to jesteś typem człowieka, który nie nadaje się do życia w społeczeństwie.
Ale to mnie nie martwi, bo takie same pierdoły możesz sobie opowiadać władzom, które będą wręczać Ci kolejne kary za niestosowanie się do prawa. Rozumiem, że samochód też parkujesz tam gdzie Ci jest wygodnie, muzyke puszczasz sobie w swoim m2 o której chcesz, a srasz też pod siebie tam gdzie ochota najdzie
Powiem Ci, że takim komentarzem pokazujesz tylko jakim jesteś żałosnym człowieczkiem, który zachowuje się jak zbuntowany nastolatek, ale spokojnie na takich też przyjdzie czas jak prawo zacznie być egzekwowane.
"Kwestia wielkości mandatu nie ma znaczenia" - ale tylko teraz jak się siedzi i pierdoli głupoty przed monitorem. Chyba, że zamierzasz wydawać na nie całą swoją pensję, żeby wszystkim udowodnić swoje przemyślenia z WC LOL
Zbuntowany nastolatek bo mam swoje zdanie i zasady którymi się w życiu kieruje, bo nie żyje talk jak podpowiada prawo? Wali mnie to co Ty sobie o mnie myślisz, gościu jesteś w internecie a piszesz jakieś głupoty jakby to kogoś interesowało.
Chcesz to sprzątaj, ale nie mów nikomu jak ma żyć i co ma robić. Z 20 lat mam psy, nigdy mandatu nie dostałem. Żyje trym co jest teraz a nie tym co by było gdyby,
Niech się lepiej zajmą tymi co wyrzucają śmieci przy drodze i śmiecą w parkach i wszedzie pomimo iz śmietników jest multum.
Zbuntowany nastolatek bo mam swoje zdanie i zasady którymi się w życiu kieruje, bo nie żyje talk jak podpowiada prawo? Wali mnie to co Ty sobie o mnie myślisz, gościu jesteś w internecie a piszesz jakieś głupoty jakby to kogoś interesowało.
Chcesz to sprzątaj, ale nie mów nikomu jak ma żyć i co ma robić. Z 20 lat mam psy, nigdy mandatu nie dostałem. Żyje trym co jest teraz a nie tym co by było gdyby,
Niech się lepiej zajmą tymi co wyrzucają śmieci przy drodze i śmiecą w parkach i wszedzie pomimo iz śmietników jest multum.
Niestety ale ten Twój bełkot z samo-zaprzeczającymi się nonsensami nie nadaje się do niczego
Nie interesuje mnie jakie masz podejście do życia człowieku. Naucz się polskiego, w każdym poście powyżej pisałem, że nikt takich mandatów nawet nie rozdaje, więc nie wiem po co mi piszesz, że nigdy nie dostałeś - jak jak o tym właśnie piszę, że nikt nie dostaje. I to nie tylko za syfienie gównem psim, tak samo nikt nie dostaje za wywalanie innych śmieci i inne rzeczy które opisałem.
Generalnie gówno mnie interesuje to czy będziesz się stosować do prawa Jak dla mnie, możesz iść i całe swoje osiedle gównem swojego psa wysmarować łącznie ze swoją klatką, mieszkaniem i twarzą Serio - NIE INTERESUJE MNIE TO.
Ja czekam tylko, aż prawo przestanie być martwe i tacy geniusze jak ty będą karani za nie stosowanie się do prawa. Gdy to się stanie, możesz sobie pierdolić jakim to jesteś buntownikiem LOL.
Odznaczam temat i już się tu nie wypowiadam bo nie ma z kim rozmawiać. Zdechnij najprędzej bo tacy ludzie to rak na ciele społeczeństwa.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów