tak mało brakowało
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 20:00
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 2:25
🔥
Młodzi elektrycy kolejowi spod Moskwy
- teraz popularne
Killer wykańcza każdego, sam robię czasami w domu( bardzo nieregularnie czego żałuję) i naprawdę potrafi wymęczyć w chuj.
Voltron
Za łokcie ale nie dwóch tylko jeden, bo we dwóch każdy podnosi inaczej i wychodzi zachwianie równowagi. za ciężar to tylko chyba przy przysiadach albo bardzo dużych ciężarach.
Za łokcie ale nie dwóch tylko jeden, bo we dwóch każdy podnosi inaczej i wychodzi zachwianie równowagi. za ciężar to tylko chyba przy przysiadach albo bardzo dużych ciężarach.
Voltron napisał/a:
cemapi to sa te 2 zjeby, nie pomaga sie za lokcie tylko za ciezarki kurwa -.-
A to ciekawe. Byłeś kiedykolwiek w ogóle na siłowni?
Treść komentarza został ukryta - użytkownik otrzymał ostrzeżenie za ten wpis.
kto ćwiczy na siłowni ten widział nie raz taką sytuacji i nie jest to nic niezwykłego, każdemu się może zdarzyć. Wina ewidentnie pomagających (w sumie za ch nie wiem po co ich jest 2) Aktualnie hantle z większym ciężarem robi się ze specjalnym spojeniem dla osoby asekurejąco- pomagajacej.
Co do samego zdarzenia - przy maksymalnym wyczerpaniu mięsni zdarza się że podczas serii nagle nasze ciało całkowicie wyczerpują swoją energie stąd upadek. Przy ćwiczeniu klatki piersiowej nie możemy tez zapomnieć żeby dzień wcześniej nie ćwiczyć tricepsu bo takie efekty możemy mieć.
A i nie ma czegoś takiego jak ćwiczenie na masę. Możesz cwiczyć
a) rzeźbę - powtórzeń 8-12 podczas którego nasz mięśnie pękają i podczas zrastania się są większe
b) siła - 2-6 mała liczba powtórzeń powoduje że pęknięcie nie jest tak wyraźne (mniejsze efekty) lecz ze względu na maksymalne obciążenie wytwarza się w naszych mięśniach więcej kreatyny.
c) wytrzymałość - 12<x ze względu na brak mocnego nakładu efekty nie są tak wyraźne jak w a i b lecz nasza wytrzymałość na wysiłek określonego obszaru się poprawia
Co do samego zdarzenia - przy maksymalnym wyczerpaniu mięsni zdarza się że podczas serii nagle nasze ciało całkowicie wyczerpują swoją energie stąd upadek. Przy ćwiczeniu klatki piersiowej nie możemy tez zapomnieć żeby dzień wcześniej nie ćwiczyć tricepsu bo takie efekty możemy mieć.
A i nie ma czegoś takiego jak ćwiczenie na masę. Możesz cwiczyć
a) rzeźbę - powtórzeń 8-12 podczas którego nasz mięśnie pękają i podczas zrastania się są większe
b) siła - 2-6 mała liczba powtórzeń powoduje że pęknięcie nie jest tak wyraźne (mniejsze efekty) lecz ze względu na maksymalne obciążenie wytwarza się w naszych mięśniach więcej kreatyny.
c) wytrzymałość - 12<x ze względu na brak mocnego nakładu efekty nie są tak wyraźne jak w a i b lecz nasza wytrzymałość na wysiłek określonego obszaru się poprawia
Necrono napisał/a:
Możesz cwiczyć
a) rzeźbę - powtórzeń 8-12 podczas którego nasz mięśnie pękają i podczas zrastania się są większe
Bzdury gadasz kolego, aż huczy. Po pierwsze to mięśnie nie pękają lecz zrywają się włókna, które podczas regeneracji "naprawiają się" i są mocniejsze.
Od ukierunkowania naszego treningu jest sposób odżywiania nazywany tak chętnie dietą.
W ogóle co to za pojęcie rzeźba? Bo chyba nie masz na myśli przygotowania pod zawody.
Według Twojej teorii nie zrobię masy na przedziale powtórzeń 4-12?
Jak ja to uwielbiam, wszyscy się wymądrzają a pewnie większość nie wie jak wygląda siłownia