Wyklepią z pakietów ubezpieczeniowych bo w stanach jak masz auto to z automatu bierzesz wszystko jak leci żeby w razie czego (debilizmu powyżej) mieć spokojną głowę, u nas w kraju jeszcze ci mandat przyjebią że chujowo jeździsz i podkreślą stanowczo że jesteś tu nikim.
I bardzo dobrze i jeszcze prawko zabrać na parę lat bo stanowi zagrożenie dla zdrowia i życia innych kierowców
PS. nie piszcie o pomyłce gazu z hamulcem, bo to nie możliwe, te dwa pedały obsługuje się jedną nogą, a podjeżdżając pod krawężnik wciska się delikatnie gaz, więc chcąc zwolnić odruchem jest zdjęcie nogi z gazu, i przełożenie jej na hamulec. Czyż nie?
Wklejam swój post z poprzedniego podobnego tematu tutaj, bo tam nikt nie udzielił mi odpowiedzi: Czy ktoś może mi wytłumaczyć jak to się dzieje, że te wszystkie cipy parkując nagle dają gaz na 100% i wpierdalają się we wnętrza sklepów/przechodniów/latarnie/inne samochody/hydranty itp? Z góry dziękuję.
PS. nie piszcie o pomyłce gazu z hamulcem, bo to nie możliwe, te dwa pedały obsługuje się jedną nogą, a podjeżdżając pod krawężnik wciska się delikatnie gaz, więc chcąc zwolnić odruchem jest zdjęcie nogi z gazu, i przełożenie jej na hamulec. Czyż nie?
Zdarzyło Ci się kiedyś, że podczas prysznica bierzesz jakąś butelkę z szamponem a ten się kurwa nie pieni?
One mają to samo z autem, nie rozróżniają prawa/lewa, przód/tył... po prostu wciskają co się da i jak się nie rozbiją to jest ok.
Zdarzyło Ci się kiedyś, że podczas prysznica bierzesz jakąś butelkę z szamponem a ten się kurwa nie pieni?
One mają to samo z autem, nie rozróżniają prawa/lewa, przód/tył... po prostu wciskają co się da i jak się nie rozbiją to jest ok.
Hmm... coś w tym jest, dzięki, zapamiętam
Zdarza się tak, że silnik sam wbija na maksymalne obroty niezależnie od tego co ty robisz wewnątrz. Niestety nie pamiętam na czym ta usterka polegała.
Siedząc w aucie z automatem, gdy coś takiego się stanie, auto wyrywa do przodu ile ma tylko kucyków pod maską. Jesteś w szoku, zapewne w coś przypierdalasz i nie możesz po prostu puścić sprzęgła. Musisz trafiać gałką na N lub P aby auto się zatrzymało.
Pamiętam natomiast, że jak coś takiego by wam się przydarzyło to należy jak najszybciej zatkać dopływ powietrza do silnika aby zapobiec jego zatarciu.