Opowiem wam historię z życia, wydarzyła się jakiś czas temu, jest to historia autentyczna, więc nie ma szans na Było.pl
Mój kumpel pracował na stacji paliw pewnego polskiego koncernu
Stacja była tylko pod patronatem koncernu, bo miał to prywaciarz w łapach, tak zwany ajent
Stacja była podzielona na dwie części, na jednej połówce stacja i sklep na drugiej połówce bar
Na stacji zawsze 2 osoby +kierownik, ale kierownik tylko do 15-ej, na barze zazwyczaj 2 kobiety jak mały ruch o określonych godzinach to jedna, bo i tak w większości gotowania nie było tylko wszystko odgrzewane z mikrofali, więc nawet jak barmanka szła coś odgrzać to i tak widziała, co się na barze dzieje, bo był spory otwór w ścianie, takie niby okno, tamtędy z kuchni podawano jedzenie
No, ale do rzeczy
Na bar przyjęła się konkretna laska, fajna brunetka, miała, na czym siedzieć i czym oddychać, normalnie (cud-miód) z twarzy tez bardzo ładna, laleczka
Wiem, co mówię, bo ją kilka razy widziałem
A ze zmiany długie i nudne, bo stacja pomiędzy dwoma wioskami to i bajera szła na całego w długie jesienne wieczory
Trochę to trwało, ale kumpel i jego kompan ze zmiany ją zbajerzyli i zmiany były dosyć z nią ciekawe
Ale jest i podmiot liryczny tej całej opowieści, mianowicie jej mąż
Starszy od niej, często podchmielony i czasami wpadający do baru do niej
Trwało to jakiś czas jak kumpel ze swoim kompanem ją stukali, jak tylko z nią się zmiany zgrały, bo to różnie było
Po pewnym czasie kumpel mi opowiedział historię z pewnej nocki na stacji
Zaczął dosyć pospolicie…..”Nie uwierzysz, kurwa”
Podczas zmiany, chłopaki się nastawili na dziewczynę i tylko czekali aż ruch się uspokoi a tu wieczorem na stacje zwalił się jej mąż i chłeptał przy stole piwka a ona zza blatu burczała do niego, sama chyba zła, że z obciągania nici
Chłopaki, ze go znali to podchodzili do niego i gadali, chłop ani myślał żeby się zwijać a pamiętajmy, ze ruchać się chciało
Jak już był dobrze wstawiony, to niepostrzeżenie jeden z chłopaków znikł w kuchni i po chwili znikła nasza gwiazda w tym czasie drugi z chłopaków gadał z jej mężem przy stoliku.
Na kuchni ciemno, tyle tylko, co z baru światło wpadało, także tam mogli działać i spokojnie patrzeć czy nikt nie idzie na kuchnię, bo duża część baru była widoczna, łącznie ze stolikiem męża
Po wszystkim dla niepoznaki chłopak wyszedł tylnymi drzwiami, którymi z kuchni wystawiano śmieci i szedł na około stacji i wchodził na bar od strony stacji paliw, istny festiwal stwarzania pozorów
Po chwili czarnulka się pokręciła i znów na kuchnię i tym razem poszedł mój kumpel, który już ją obracał, ale nigdy, gdy jej mąż był na stacji
Opowiedział, że:
Kucnęła ręką i ustami mu postawiła do pełnej gotowości, pochyliła się do przodu, podciągnęła kieckę, opuściła rajstopy z majtkami i wypieła się do wsadzenia.
Kumpel zapina dziewuszkę dłuższą chwilę i stara się głęboko nie oddychać, by nie było lipy,
gdy słyszy z baru głos kolegi ze zmiany
---Weź co ty pierdolisz
I po chwili już wyraźny głos jej męża
--Myślisz ze głupi jestem, na zmianę ją ruchacie, aż tak pijany nie jestem !
Ruchającemu kumplowi serce stanęło, szybko wyskoczył z niej, ona szybko majtki do góry, kumpel spierdolił z kuchni wspomnianymi drzwiami na tyłach
Gdy pobiegł na około, ten jej mąż szarpał się ze zmiennikiem i pomiędzy nimi brunetka coś krzyczała w stylu
--Ty pierdolnięty jesteś, kurwa weź ty się opanuj, co ty gadasz
Wprawdzie po pyskach się nie napierdalali, ale koszule trzeszczały w szwach, stoliki porozpierdalane
W końcu ta dziewczyna tak zaczęła mordę drzeć i męża za drzwi wystawiać
Zrobiła z niego debila, któremu coś się ubzdurało, który powinien się leczyć i żeby tu więcej nie przychodził, bo jej wstydu robi przy ludziach. I krótko kazała mu spierdalać do domu
Chłop chwilę stał przy oszklonych drzwiach patrząc na nią, czekając aż wyjdzie do niego przed bar, nie doczekał się więc ruszył w stronę szosy
Po tej opowieści kumpla, zastanowiłem się, co czuł ten chłop, obwieś to obwieś, ale kurwa z uczuciami, co miał w głowie, jak doszło do niego na tym barze, ze mu żonę na zmianę w kuchni ruchają
Jak tak się wczułem w jego sytuację co miał w głowie, aż mnie brzuch rozbolał, poczułem tak nieprzyjemne uczucie…. podobne czuję, jak oglądam tych hardkorowych Rosjan na wysokich konstrukcjach
Właśnie chyba po takich sytuacjach chłopy idą na linę żeby się wyhuśtać a kobiety płaczą do sąsiadów…” nie wiem, co mu odbiło, nigdy nie myślał o samobójstwie, był taki pogodny”
Jak dla mnie to królowa sadyzmu, tak go upokorzyć i jeszcze na koniec zrobić z niego debila
Masakra na miarę kurwy wszechczasów
Także panowie w wieku 16-20 lat nie narzekajcie, że jedziecie „na ręcznym”, bo kobiety to nic dobrego
.
Mój kumpel pracował na stacji paliw pewnego polskiego koncernu
Stacja była tylko pod patronatem koncernu, bo miał to prywaciarz w łapach, tak zwany ajent
Stacja była podzielona na dwie części, na jednej połówce stacja i sklep na drugiej połówce bar
Na stacji zawsze 2 osoby +kierownik, ale kierownik tylko do 15-ej, na barze zazwyczaj 2 kobiety jak mały ruch o określonych godzinach to jedna, bo i tak w większości gotowania nie było tylko wszystko odgrzewane z mikrofali, więc nawet jak barmanka szła coś odgrzać to i tak widziała, co się na barze dzieje, bo był spory otwór w ścianie, takie niby okno, tamtędy z kuchni podawano jedzenie
No, ale do rzeczy
Na bar przyjęła się konkretna laska, fajna brunetka, miała, na czym siedzieć i czym oddychać, normalnie (cud-miód) z twarzy tez bardzo ładna, laleczka
Wiem, co mówię, bo ją kilka razy widziałem
A ze zmiany długie i nudne, bo stacja pomiędzy dwoma wioskami to i bajera szła na całego w długie jesienne wieczory
Trochę to trwało, ale kumpel i jego kompan ze zmiany ją zbajerzyli i zmiany były dosyć z nią ciekawe
Ale jest i podmiot liryczny tej całej opowieści, mianowicie jej mąż
Starszy od niej, często podchmielony i czasami wpadający do baru do niej
Trwało to jakiś czas jak kumpel ze swoim kompanem ją stukali, jak tylko z nią się zmiany zgrały, bo to różnie było
Po pewnym czasie kumpel mi opowiedział historię z pewnej nocki na stacji
Zaczął dosyć pospolicie…..”Nie uwierzysz, kurwa”
Podczas zmiany, chłopaki się nastawili na dziewczynę i tylko czekali aż ruch się uspokoi a tu wieczorem na stacje zwalił się jej mąż i chłeptał przy stole piwka a ona zza blatu burczała do niego, sama chyba zła, że z obciągania nici
Chłopaki, ze go znali to podchodzili do niego i gadali, chłop ani myślał żeby się zwijać a pamiętajmy, ze ruchać się chciało
Jak już był dobrze wstawiony, to niepostrzeżenie jeden z chłopaków znikł w kuchni i po chwili znikła nasza gwiazda w tym czasie drugi z chłopaków gadał z jej mężem przy stoliku.
Na kuchni ciemno, tyle tylko, co z baru światło wpadało, także tam mogli działać i spokojnie patrzeć czy nikt nie idzie na kuchnię, bo duża część baru była widoczna, łącznie ze stolikiem męża
Po wszystkim dla niepoznaki chłopak wyszedł tylnymi drzwiami, którymi z kuchni wystawiano śmieci i szedł na około stacji i wchodził na bar od strony stacji paliw, istny festiwal stwarzania pozorów
Po chwili czarnulka się pokręciła i znów na kuchnię i tym razem poszedł mój kumpel, który już ją obracał, ale nigdy, gdy jej mąż był na stacji
Opowiedział, że:
Kucnęła ręką i ustami mu postawiła do pełnej gotowości, pochyliła się do przodu, podciągnęła kieckę, opuściła rajstopy z majtkami i wypieła się do wsadzenia.
Kumpel zapina dziewuszkę dłuższą chwilę i stara się głęboko nie oddychać, by nie było lipy,
gdy słyszy z baru głos kolegi ze zmiany
---Weź co ty pierdolisz
I po chwili już wyraźny głos jej męża
--Myślisz ze głupi jestem, na zmianę ją ruchacie, aż tak pijany nie jestem !
Ruchającemu kumplowi serce stanęło, szybko wyskoczył z niej, ona szybko majtki do góry, kumpel spierdolił z kuchni wspomnianymi drzwiami na tyłach
Gdy pobiegł na około, ten jej mąż szarpał się ze zmiennikiem i pomiędzy nimi brunetka coś krzyczała w stylu
--Ty pierdolnięty jesteś, kurwa weź ty się opanuj, co ty gadasz
Wprawdzie po pyskach się nie napierdalali, ale koszule trzeszczały w szwach, stoliki porozpierdalane
W końcu ta dziewczyna tak zaczęła mordę drzeć i męża za drzwi wystawiać
Zrobiła z niego debila, któremu coś się ubzdurało, który powinien się leczyć i żeby tu więcej nie przychodził, bo jej wstydu robi przy ludziach. I krótko kazała mu spierdalać do domu
Chłop chwilę stał przy oszklonych drzwiach patrząc na nią, czekając aż wyjdzie do niego przed bar, nie doczekał się więc ruszył w stronę szosy
Po tej opowieści kumpla, zastanowiłem się, co czuł ten chłop, obwieś to obwieś, ale kurwa z uczuciami, co miał w głowie, jak doszło do niego na tym barze, ze mu żonę na zmianę w kuchni ruchają
Jak tak się wczułem w jego sytuację co miał w głowie, aż mnie brzuch rozbolał, poczułem tak nieprzyjemne uczucie…. podobne czuję, jak oglądam tych hardkorowych Rosjan na wysokich konstrukcjach
Właśnie chyba po takich sytuacjach chłopy idą na linę żeby się wyhuśtać a kobiety płaczą do sąsiadów…” nie wiem, co mu odbiło, nigdy nie myślał o samobójstwie, był taki pogodny”
Jak dla mnie to królowa sadyzmu, tak go upokorzyć i jeszcze na koniec zrobić z niego debila
Masakra na miarę kurwy wszechczasów
Także panowie w wieku 16-20 lat nie narzekajcie, że jedziecie „na ręcznym”, bo kobiety to nic dobrego
.