Ogląda się fajnie, ale nie wiem jak to fachowo opisać gdyż muzykologia jest przedmiotem obcym mi zupełnie.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
17 minut temu
📌
Konflikt izraelsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 17:47
Witaj użytkowniku sadistic.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Próbowałem, skakałem... ale głosów nie słychać
Eh gdybym nie widział tego 2 lata temu to bym dał piwo.
Eh gdybyś 2 lata temu to tu wrzucił to byłbyś zajebisty
prosił bym jakiegoś fachowca o wytłumaczenie tego
cały program jest świetny, polecam
@sgklos
Znając McFerrina chodzi o to, że odruchowo wiemy jakie dźwięki wydawać jeśli narzuci nam się pewną skalę - Bobby dał pierwszy dźwięk, a nasza intuicja melodyczna podpowiada nam odpowiednie dla skali interwały (odległości między dźwiękami).
Trochę tak jakby pokazać nam ciąg liczb 2 4 6 8 10 x - domyślamy się, że x to 12
Znając McFerrina chodzi o to, że odruchowo wiemy jakie dźwięki wydawać jeśli narzuci nam się pewną skalę - Bobby dał pierwszy dźwięk, a nasza intuicja melodyczna podpowiada nam odpowiednie dla skali interwały (odległości między dźwiękami).
Trochę tak jakby pokazać nam ciąg liczb 2 4 6 8 10 x - domyślamy się, że x to 12
@sqklos,
a troszkę szerzej pisząc niż rexer - jest 12 dźwięków. Cała muzyka którą znasz opiera się na tych 12 dźwiękach (no chyba że słuchasz muzyki która była tworzona setki lat temu przed przejściem na system dur-mol). Muzyka w której używana jest skala chromatyczna brzmi raczej nieciekawie (patrz lot trzmiela). Dlatego tworzy się mniejsze skale, czyli dźwięki ułożone wg. jakiegoś tam schematu. Pięciostopniową skalą jest pentatonika, która jest chyba najbardziej uniwersalną ze wszystkich skal i używana do praktycznie każdego rodzaju muzyki, dlatego masz ją wrytą w mózg tak samo jak "do-re-mi[...]", działa na podobnej zasadzie tylko omija się dwa dźwięki. Mózg ma swojego rodzaju umiejętność przyzwyczajania się do jakiejś skali. Jeżeli będziesz słuchał improwizacji załóżmy w pentatonice wokół podkładu w tym samym kluczu i nagle poleci jakiś dźwięk spoza skali, to będziesz słyszał że coś nie pasuje.
Na filmiku publiczność "gra" podkład, a on w tej samej tonacji improwizuje, a później zachwyca się tym że ludzie na całym świecie łapią pentatonikę (mimo że w muzyce w każdej kulturze się używa innych skal). I cały myk polega na tym, że on im podał jedynie pierwsze dwa interwały, a publiczność mniej więcej znała wszystkie pozostałe. Nie wiem czy dobrze to śpiewali od razu, bo mam drewniane uszy. W każdym razie on im trzeci dźwięk bodajże jeszcze zaśpiewał, więc chyba się pomylili.
Nie, nie chodziłem do szkoły muzycznej, dlatego jakbym się pomylił to możecie poprawiać i chętnie przyjmę do wiadomości że coś rozumiem źle
a troszkę szerzej pisząc niż rexer - jest 12 dźwięków. Cała muzyka którą znasz opiera się na tych 12 dźwiękach (no chyba że słuchasz muzyki która była tworzona setki lat temu przed przejściem na system dur-mol). Muzyka w której używana jest skala chromatyczna brzmi raczej nieciekawie (patrz lot trzmiela). Dlatego tworzy się mniejsze skale, czyli dźwięki ułożone wg. jakiegoś tam schematu. Pięciostopniową skalą jest pentatonika, która jest chyba najbardziej uniwersalną ze wszystkich skal i używana do praktycznie każdego rodzaju muzyki, dlatego masz ją wrytą w mózg tak samo jak "do-re-mi[...]", działa na podobnej zasadzie tylko omija się dwa dźwięki. Mózg ma swojego rodzaju umiejętność przyzwyczajania się do jakiejś skali. Jeżeli będziesz słuchał improwizacji załóżmy w pentatonice wokół podkładu w tym samym kluczu i nagle poleci jakiś dźwięk spoza skali, to będziesz słyszał że coś nie pasuje.
Na filmiku publiczność "gra" podkład, a on w tej samej tonacji improwizuje, a później zachwyca się tym że ludzie na całym świecie łapią pentatonikę (mimo że w muzyce w każdej kulturze się używa innych skal). I cały myk polega na tym, że on im podał jedynie pierwsze dwa interwały, a publiczność mniej więcej znała wszystkie pozostałe. Nie wiem czy dobrze to śpiewali od razu, bo mam drewniane uszy. W każdym razie on im trzeci dźwięk bodajże jeszcze zaśpiewał, więc chyba się pomylili.
Nie, nie chodziłem do szkoły muzycznej, dlatego jakbym się pomylił to możecie poprawiać i chętnie przyjmę do wiadomości że coś rozumiem źle
Skala pentatoniczna (durowa) to do-re-mi.... Jest używana wszędzie bo jest uniwersalna i przyswajalna dla ucha jak akordy durowe (wesołe) i molowe (smutne), na których opiera sie 90% muzyki.
arcyfelix napisał/a:
Skala pentatoniczna (durowa) to do-re-mi.... Jest używana wszędzie bo jest uniwersalna i przyswajalna dla ucha jak akordy durowe (wesołe) i molowe (smutne), na których opiera sie 90% muzyki.
Nudzi mi się to się przypierdolę.
Cytat:
Skala pentatoniczna (durowa)
Czyli pentatonika to durowa? Czy czasem skala durowa to nie jest jońska?
Cytat:
Skala pentatoniczna (durowa) to do-re-mi....
A poza tym policzmy sobie:
do - re- mi - fa - so - la - si - do
7 dźwięków?
pentatonika... Hm, z czym Ci się kojarzy słowo penta? Czy to nie znaczy czasem 5? To jak w końcu, jońska jest skalą pięciostopniową?
Cytat:
akordy durowe (wesołe) i molowe (smutne), na których opiera sie 90% muzyki
A skądże te dane? Oprócz feela nie znam żadnej muzyki która się opiera na samych akordach dur-mol, choć i pewnie w tym przypadku są jakieś wyjątki. Więc gdzie? W bluesie? Chyba nie. W jazzie? W muzyce klasycznej? W rocku i metalu? Też nie? To gdzie... W "muzyce"elektronicznej?
niedługo we wrocławiu
Ciekawe, ciekawe.. Zadziwiające jest to, że WSZYSCY ludzie na widowni ,,grali'' ten sam dźwięk.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów