Konflikt izraelsko-palestyński (wersja bez komentarzy, tylko materiały z opisem) - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 10:49
Bomba sedesowa
100
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
gdzie u was? na ukrainie? bo u mnie nie bylo nigdy takiej tradycji
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Za to typek obok niego był mega farciarzem bo mógł się wysrać do kibla a nie w krzaki jak zawsze
![]()
U Ciebie nie było nigdy toalet...sraj dalej po krzakach a To będziesz wiedział
Podczas Wojny w Wietnamie amerykanie wykorzystywali bardzo wiele różnych rodzajów uzbrojenia. Od napalmu, przez różnego rodzaju bomby po chemikalia. W październiku 1965 roku zrzucono jednak najdziwniejszą “bombę” w historii tego konfliktu. Nosiła oznaczenie VA-25 Toilet bomb. Jak sama nazwa wskazuje, był to wypełniony materiałem wybuchowym… sedes.
Historia bomby sedesowej związana jest z dowódcą 25 eskadry operującej z pokładu lotniskowca USS Midway – Clarence J. Stoddardem. Z okazji zrzucenia sześciu milionów funtów ładunków (3000 ton) postanowił zrzucić na wietnamskie oddziały specjalną “pamiątkową” bombę zrobioną z uszkodzonego sedesu.
Załoga lotniskowca przygotowała specjalny uchwyt pozwalający na zamontowanie bomby pod skrzydłem samolotu Douglas A-1 Skyraider i zrzucenie go tak, jak każdego innego rodzaju uzbrojenia. Następnie sedes, który zamiast trafić na dno morza trafił pod skrzydło samolotu wypełniono materiałami wybuchowymi.
Bombę podczepiono pod prawe skrzydło samolotu Stoddarda, którym był A-1H Skyrider o numerze bocznym NE/572 Paper Tiger II. Niestety nie jest znana dokładna data wykonania zrzutu, ale wiadomo jedynie, że miało to miejsce w październiku 1965 roku w trakcie nalotu na Południowy Wietnam.
Historia bomby sedesowej związana jest z dowódcą 25 eskadry operującej z pokładu lotniskowca USS Midway – Clarence J. Stoddardem. Z okazji zrzucenia sześciu milionów funtów ładunków (3000 ton) postanowił zrzucić na wietnamskie oddziały specjalną “pamiątkową” bombę zrobioną z uszkodzonego sedesu.
Załoga lotniskowca przygotowała specjalny uchwyt pozwalający na zamontowanie bomby pod skrzydłem samolotu Douglas A-1 Skyraider i zrzucenie go tak, jak każdego innego rodzaju uzbrojenia. Następnie sedes, który zamiast trafić na dno morza trafił pod skrzydło samolotu wypełniono materiałami wybuchowymi.
Bombę podczepiono pod prawe skrzydło samolotu Stoddarda, którym był A-1H Skyrider o numerze bocznym NE/572 Paper Tiger II. Niestety nie jest znana dokładna data wykonania zrzutu, ale wiadomo jedynie, że miało to miejsce w październiku 1965 roku w trakcie nalotu na Południowy Wietnam.
100
silwerbalk
2019-10-08, 21:34
1
Mają rozmach k***a 
a my się sramy czy będziemy mieli czym strzelać z 125mm 
bo bo bida w kraju panie Trump dej pan hornety bo mam chore lotnictwo a pan złomujesz je.....
a my się sramy czy będziemy mieli czym strzelać z 125mm bo bo bida w kraju panie Trump dej pan hornety bo mam chore lotnictwo a pan złomujesz je..... 2019-10-08, 21:55
1
U nas jest taka tradycja że tydzień przed ślubem trzaska się porcelane u młodej w domu na szczęście... Piękny mieli wtedy rozmach...
2019-10-09, 04:51
9
I to jest, k***a, brak szacunku do wroga, który szanuję!
2019-10-09, 06:43
2
A ja co rano zrzucam "toilet bomb"
2019-10-09, 08:25
4
PS6 napisał/a:
U nas jest taka tradycja że tydzień przed ślubem trzaska się porcelane u młodej w domu na szczęście... Piękny mieli wtedy rozmach...
gdzie u was? na ukrainie? bo u mnie nie bylo nigdy takiej tradycji
2019-10-09, 08:29
1
To już wiadomo dlaczego w Chińczycy srają do dziur zamiast siadać na kiblu.
2019-10-09, 09:12
2
Zrzucano tez bomby w formie zabawek, by małym wietnamcom upie**alały palce i nie mogły potem latac z karabinem po Dzungli. Super sprawa.
2019-10-09, 10:28
2019-10-09, 11:38
Douglas A-1 Skyraider - piękna maszyna, zaprojektowana i oblatana pod koniec II wojny światowej. Ostatni samolot o napędzie tłokowym używany bojowo przez USA po II wś. Wiadomo, że schyłek II wojny światowej i konflikty po niej to era samolotów odrzutowych. Niemiecki Me262, brytyjski Meteor i amerykańska Kometa to samoloty odrzutowe wprowadzone u schyłku II wojny światowej. Mimo, iż była to pierwsza generacja odrzutowców, o lata świetlne swoimi osiągami, a w szczególności prędkością maksymalną wyprzedzały najlepsze maszyny tłokowe. Wojna w Korei, potyczki w Zatoce Świń i inne konflikty zimnej wojny to już era odrzutowców i samolotów o napędzie turbo-wałowym. Jednak Douglas A1 to wyjątek, dinozaur, żywa skamielina z okresu II WŚ. Dzięki wysokiemu dźwigowi, oraz cesze mało pożądanej w samolocie odrzutowym - niskiej prędkości przelotowej, mógł lecieć powoli, nisko nad ziemią, z bardzo wysoką dokładnością zrzucać bomby burzące, zapalające i przy okazji nie zostać wykryty przez radary przeciwnika. A do tego wygląda zajebiście, choć według mnie P51 Mustag, i Spitfire były ładniejsze.
2019-10-09, 12:04
U nas sedes by przemalowali, dodali nową spłuczkę i służyłby jeszcze 30 lat. Jak te radzieckie gówna, które podobno mają odstraszać rosję
2019-10-09, 13:07
I teraz pytanie: czy to sedes czy klozet? W moich regionach sedes ty tylko ta deska z dziurą zrobiona z plastiku, drewna lub akrylu. To co podwiesili pod samolot to klozet, kibel, ustęp, itp.
2019-10-09, 14:29
1
Typ co zginal od kibla spadającego z nieba miał niezłego pecha. A czaicie jak by to nie wybuchlo tylko spadlo komus na lep w srodku dżungli to dopiero mind fuck!!!
2019-10-09, 23:45
biosone napisał/a:
Typ co zginal od kibla spadającego z nieba miał niezłego pecha. A czaicie jak by to nie wybuchlo tylko spadlo komus na lep w srodku dżungli to dopiero mind fuck!!!
Za to typek obok niego był mega farciarzem bo mógł się wysrać do kibla a nie w krzaki jak zawsze
2019-10-10, 21:20
IOI napisał/a:
gdzie u was? na ukrainie? bo u mnie nie bylo nigdy takiej tradycji
U Ciebie nie było nigdy toalet...sraj dalej po krzakach a To będziesz wiedział