plastic napisał/a:
warto dodać, że ten dowcip to anegdota dot. "wypędzania" żydów z polski, co na kartach historii zapisano jako marzec 1968. zapewne kluczowy wpływ miała na to wojna 6dniowa na bliskim wschodzie, w trakcie której zsrr wycofało poparcie dla izraela, stając po stronie arabów, co nie mogło nie pozostawić śladu na polskiej polityce sterowanej przez rosje. propaganda w polsce oraz ta mówiąca o polsce huczała o antysemityzmie, a prawda była taka, że wyjeżdżał ten kto chciał, głównie ci żydzi, którzy obawiali się o swój los po tym, jak mordowali polskich patriotów i to właśnie oni roztaczali ten huk, oddając nam "ostatnią przysługę". wielu pozostało na swoich miejscach i nic im się nigdy nie stało, dlatego mówiło się, że smród pozostał.
Zaznaczyć należy też, że nikt żydów nie wypędzał, a większość spierdoliła sama, gdy odsunięto ich i ich potomków (czyli ścierwo które wlazło zaraz po wojnie w postaci NKWD i "towarzyszy") od władzy i koryt. Została ta część, która nie zdążyła naświnić i nakraść. Zostali też ci, którzy nagle z czerwonych komuchów przeszli do opozycji. Nagle komunizm, gdy nie mieli władzy i wpływów stał się im niewygodny, gdy w KC zasiedli polscy komuniści. Wystraszyli się, że zostaną pociągnięci od odpowiedzialności za morderstwa polityczne i nadużycia.
Wystarczy posłuchać tego, co mówił Gomułka w tych swoich długich przemówieniach, a nie wyśmiewać się z ich formy
Większość z nich pod pozorami sentymentu do Polski wróciła po 89-ym i nie po to, żeby uczynić Polskę krajem miodem i mlekiem płynącym, ale żeby odzyskać władzę, wpływy, wyzyskać Polaków i ich okraść. W pełni udało im się tego dokonać w 2015, gdy PiS doszedł do władzy. Żydków nautykanych w kościele jest wśród purpuratów około 80%, im nie zależy na tym, żeby Polska była katolicka, bo teraz już trwa od kilkudziesięciu lat niszczenie białej rasy - największych wrogów żydów. Polak-papież, radio Wolna Europa, okrągły stół w Magdalence i wszystko co się później działo włącznie z Balcerowiczem, Lewandowskim, Kaczmarkiem i wyprzedażą polskiego przemysłu, bankowości, energetyki i przemysłu ciężkiego - za grosze. Tak się nie buduje silnego państwa, tak się tworzy kraj kolonialny.
W co inwestują? W transport (drogi), w magazyny, terminale przeładunkowe, ale nie w szkolnictwo, kulturę, służbę zdrowia. Zamiast podnieść pensje, bo ludzie nie chcą robić za najniższą, wpuścili ponad milion Ukraińców, dla których nasza minimalna to dobry pieniądz (swoją drogą z Ukrainą robią ten sam syf, co w Polsce - rabunkowa prywatyzacja, grabież ziemi, lasów, zadłużanie itd.
Żydki najlepsze interesy robią gdy państwo jest wewnętrznie skłócone politycznie, słabe gospodarczo, bez przemysłu, z energetyką w cudzych rękach czyli zależne pod każdym aspektem. Teraz chwalą się, że biorą się za "cyfryzację" rolnictwa. Czyli za kilka lat z producenta żywności, zamienimy się w jej importera. Tak było z energetyką, przemysłem lekkim i ciężkim, handlem. A dla odwrócenia uwagi mamy strajki kobiet, gardłowanie o aborcji albo o QWERTY+, pod żydowskim pierdoleniem o równości, wolności, sprawiedliwości społecznej i tego typu bzdurami.
Ludzie, myślcie!