Oburzenie właścicielki i mieszkańców za zastrzelenie psa przez policjanta.
Oburzenie właścicielki i mieszkańców za zastrzelenie psa przez policjanta.
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Gdyby pies miał kaganiec albo chociaż był na smyczy to nie doszłoby do tragedii. Mnie też wkurwiają psy biegnące w moim kierunku. Chuj wie o co im chodzi i tylko człowiekowi ciśnienie podnoszą, bo nie wiadomo, czy chcą się przywitać, czy odgryźć jaja.
Ostatnio, gdy biegałem, zaczęło mnie gonić jakieś krótkonogie gówno wielkości przerośniętego piżmaka i aż się zatrzymałem aby na tego sierściucha ryknąć, bo to byłby absurd, gdybym przyspieszył i takiemu czemuś uciekał. Już byłem przygotowany aby kopa w pysk zasadzić, ale dwa mery ode mnie pies jednak odkrył w sobie jakieś pokłady instynktu samozachowawczego i zaniechał obłąkańczej szarży.
Gaz jest bardzo dobry na psy.
Bardzo słusznie. Każde zapchlone ścierwo w przestrzeni publicznej bez kagańca i smyczy które próbuje atakować powinno być odjebane.
Dlatego chodząc z, dzieciakami warto mieć jak ja nóż na kundla bo na pit bulla czy podobnego psa to jest jedyne najszybsze rozwiązanie. Ma dostać kosę i się wykrwawiac
Jak tak czytam te wypociny wasze to tylko się utwierdzam że na sadolu przesiadują piwniczaki "kozak w necie pizda w świecie" cieszące się z odjebanego labradora. Trzeba dobierać odpowiednie środki do sytuacji, nawet jeżeli ten pies miałby coś zrobić to policjant miał 100 różnych sposobów na załatwienie tej sprawy bez wpakowania magazynka w pchlarza. A jak tak się boi jednej z najłagodniejszych ras psów to powinien zostać odciągnięty od służby bo widać zawód policjanta gdzie potrzebne są nerwy ze stali nie jest dla niego tyle w temacie
Ale ty jesteś deklem, ja pierdolę. W jego obowiązku nie jest zastanawiać się, czy pies jest łagodnej rasy, czy nie. To w obowiązku właściciela jest upilnować psa, tak samo jak w Polsce psom trzeba zakładać kagańce. Nie zakładasz? Twoja wina.
Nie ma tu winy policjanta, ma interwencji kilkadziesiąt dziennie, jakby tak głaskał po główce wszystkich idiotów, to by żadnej sytuacji nie doprowadził do końca. Także wyjmij łeb z własnej dupy.
Jak tak czytam te wypociny wasze to tylko się utwierdzam że na sadolu przesiadują piwniczaki "kozak w necie pizda w świecie" cieszące się z odjebanego labradora. Trzeba dobierać odpowiednie środki do sytuacji, nawet jeżeli ten pies miałby coś zrobić to policjant miał 100 różnych sposobów na załatwienie tej sprawy bez wpakowania magazynka w pchlarza. A jak tak się boi jednej z najłagodniejszych ras psów to powinien zostać odciągnięty od służby bo widać zawód policjanta gdzie potrzebne są nerwy ze stali nie jest dla niego tyle w temacie
Uwielbiam to "wybieranie odpowiednich środków do sytuacji". Wybrał właśnie takie jakie uznał za stosowne. To od nich zależy życie policjanta i tutaj wystarczy Ci 1 błąd by był to ostatni jego dzień życia. Do ludzi też sie nie bawią w podchody jak policja w europie tylko strzelają przy najmniejszej próbie zagrożenia życia. W EU nożownik może sobie iść przez pół miasta i policja nie strzeli jednej kulki
Gdyby pies miał kaganiec albo chociaż był na smyczy to nie doszłoby do tragedii. Mnie też wkurwiają psy biegnące w moim kierunku. Chuj wie o co im chodzi i tylko człowiekowi ciśnienie podnoszą, bo nie wiadomo, czy chcą się przywitać, czy odgryźć jaja.
Ostatnio, gdy biegałem, zaczęło mnie gonić jakieś krótkonogie gówno wielkości przerośniętego piżmaka i aż się zatrzymałem aby na tego sierściucha ryknąć, bo to byłby absurd, gdybym przyspieszył i takiemu czemuś uciekał. Już byłem przygotowany aby kopa w pysk zasadzić, ale dwa mery ode mnie pies jednak odkrył w sobie jakieś pokłady instynktu samozachowawczego i zaniechał obłąkańczej szarży.
Co ty pierdolisz człowieku ? Widziałeś teraz na osiedlach psa wyprowadzanego w kagańcach ? Nie ma czegoś takiego bo w większości przypadków nie jest to potrzebne. Pies w takiej sytuacji jak na filmie wyczuwa zagrożenie i instynktownie broni swojego właściciela i własnej przestrzeni. Policja w stanach notorycznie nadużywa siły wobec zwierząt i bez mrugnięcia okiem wpierdala magazynek w psach ( zresztą w ludzi również), który już w większości przypadków po samym dźwięku wystrzału spierdala. Takie coś u nas podchodzi pod przynajmniej jeden artykuł i jest karane . Co do Twoich wypocin to jak sam widzisz - nie trzeba było NIC ROIBC, ewentualnie napiąć się i nie zesrać. Psy w 99% zgrywają kozaki jak większość napinaczy z neta.
Pańcia taka przejęta. Nie ważne, że pies doczołgał się do krawężnika i może to są jego ostatnie chwile, a może tylko jest postrzelony w nogę i wystarczy zabrać go szybko do weterynarza. Pinda drze mordę na policjanta, że zabił jej psa, a pies patrzy tylko i zastanawia się czy ktoś mu pomoże. Nie zdziwiłbym się gdyby taki był plan od samego początku - trzymać trzy towarzyskie pieski, wezwać policję, czekać na rozwój wypadków a potem wytoczyć sprawę w nadziei na sowite odszkodowanie.
Dla dobra zwierząt amerykanie powinni mieć zakaz ich posiadania. Albo przynajmniej pod warunkiem testu na IQ, żeby nie dochodziło do takich sytuacji gdzie pies jest mądrzejszy od właściciela. W policji również, żeby potrafili odróżnić rodzinnego labradora od agresywnej świni na sterydach.
A w ogóle to jebać ich wszystkich.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów