Oburzenie właścicielki i mieszkańców za zastrzelenie psa przez policjanta.
268
📌
Wojna na Ukrainie (tylko materiały z opisem)
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 13:36
📌
Konflikt izrealsko-arabski (tylko materiały z opisem)
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 14:01
Oburzenie właścicielki i mieszkańców za zastrzelenie psa przez policjanta.
nerwowe te psy w usa XD i teraz zagadka o kim mówię XD
Nie ten pies został odstrzelony
Policjant do zwolnienia.
Wydał polecenie STÓJ! tej grubej i NIE ZASTRZELIŁ jej, gdy zignorowała polecenie i szła dalej.
Albo odsunąć go od służby z bronią, na tak długo, aż się nie nauczy, że broń palna krótka służy wymuszaniu posłuszeństwa.
Do tego celu została przecież stworzona.
Wydał polecenie STÓJ! tej grubej i NIE ZASTRZELIŁ jej, gdy zignorowała polecenie i szła dalej.
Albo odsunąć go od służby z bronią, na tak długo, aż się nie nauczy, że broń palna krótka służy wymuszaniu posłuszeństwa.
Do tego celu została przecież stworzona.
Mógł jeszcze odstrzelić grubą maciore i czarną małpe co przyszła. I tak będzie miał jedne postępowanie wyjaśniające a przy zrobił coś dobrego dla społeczeństwa.
Pies zabija psa
Gdyby pies miał kaganiec albo chociaż był na smyczy to nie doszłoby do tragedii. Mnie też wkurwiają psy biegnące w moim kierunku. Chuj wie o co im chodzi i tylko człowiekowi ciśnienie podnoszą, bo nie wiadomo, czy chcą się przywitać, czy odgryźć jaja.
Ostatnio, gdy biegałem, zaczęło mnie gonić jakieś krótkonogie gówno wielkości przerośniętego piżmaka i aż się zatrzymałem aby na tego sierściucha ryknąć, bo to byłby absurd, gdybym przyspieszył i takiemu czemuś uciekał. Już byłem przygotowany aby kopa w pysk zasadzić, ale dwa mery ode mnie pies jednak odkrył w sobie jakieś pokłady instynktu samozachowawczego i zaniechał obłąkańczej szarży.
Ostatnio, gdy biegałem, zaczęło mnie gonić jakieś krótkonogie gówno wielkości przerośniętego piżmaka i aż się zatrzymałem aby na tego sierściucha ryknąć, bo to byłby absurd, gdybym przyspieszył i takiemu czemuś uciekał. Już byłem przygotowany aby kopa w pysk zasadzić, ale dwa mery ode mnie pies jednak odkrył w sobie jakieś pokłady instynktu samozachowawczego i zaniechał obłąkańczej szarży.
nie wiem, nie znam sie. może troche mógł przesadzić, ale psy nie powinny biegać samopas bez płota. zwłąszcza ze wlascicielka tego zoo ma niejednego.
i cos mi sie widzi, ze dziwka nie kochala tego psa. Teraz widziala w nim szanse na kase z pozwu ;d
i cos mi sie widzi, ze dziwka nie kochala tego psa. Teraz widziala w nim szanse na kase z pozwu ;d
pies, Psu, psem.
Dobrze zrobił, gdybym widział wielkie agresywne bydle pędzące w moim kierunku i miał w rękach spluwę, to nawet sekundy bym się nie wahał.
jakby odstrzelił wszystkich krzykaczy to byłaby cisza jak makiem zasiał, błoga cisza...
jak to mawiał ś.p. Stalin - Nie ma ludzi , nie ma problemów.
jak to mawiał ś.p. Stalin - Nie ma ludzi , nie ma problemów.
Geraldinio napisał/a:
Dobrze zrobił, gdybym widział wielkie agresywne bydle pędzące w moim kierunku i miał w rękach spluwę, to nawet sekundy bym się nie wahał.
Stary to lepiej schudnij i nie krec sie w poblizu komisariatow....
Pańcia taka przejęta. Nie ważne, że pies doczołgał się do krawężnika i może to są jego ostatnie chwile, a może tylko jest postrzelony w nogę i wystarczy zabrać go szybko do weterynarza. Pinda drze mordę na policjanta, że zabił jej psa, a pies patrzy tylko i zastanawia się czy ktoś mu pomoże. Nie zdziwiłbym się gdyby taki był plan od samego początku - trzymać trzy towarzyskie pieski, wezwać policję, czekać na rozwój wypadków a potem wytoczyć sprawę w nadziei na sowite odszkodowanie.