Oburzenie właścicielki i mieszkańców za zastrzelenie psa przez policjanta.
268
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 13:04
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 2:25
Oburzenie właścicielki i mieszkańców za zastrzelenie psa przez policjanta.
Napisałbym, że bardzo, kurwa, dobrze, ale jednak szkoda mi pieska, bo może rzeczywiście nie miał złych zamiarów. Policjant zareagował poprawnie i wyeliminował potencjalne niebezpieczeństwo. Niedosyt pewnie mam dlatego, że nie powtórzył tego manewru, jak zaczęły się zbliżać agresywne małpy. Jakby zastrzelił wszystkich, to śmierć psa miałaby sens.
Już miałem ci dać piwo, ale Staln z pewnością nie jest "świętej pamięci".
OldMann napisał/a:
jakby odstrzelił wszystkich krzykaczy to byłaby cisza jak makiem zasiał, błoga cisza...
jak to mawiał ś.p. Stalin - Nie ma ludzi , nie ma problemów.
Już miałem ci dać piwo, ale Staln z pewnością nie jest "świętej pamięci".
Nie uwierzycie dwa dni temu pod koła roweru wpadł mi identyczny pies (kropka w kropka) ... zapiszczał i uciekła ... na tym się skończyło. Wina nie była moja : brak kagańca, plus latał po chodniku samopas
uzytkownik609 napisał/a:
W ogóle nie zainteresowana swoim psem który odchodzi.
Swoją drogą ma aż 3.
Kupi se nowego...
Policjant oczywiście do zwolnienia. Dobrze ze w Polsce lata rządów Tuska jakoś oswoiły społeczeństwo z dobrocią i szacunkiem.
Ale teraz lata pisu to rozwalają.... oby koalicja pisu i konfederusji nie miała większości bo w Polsce będzie podobnie...
Weź ty się pierdolnij.
Coś pięknego! Nie każdy bohater nosi pelerynę jak to mówią.
Geraldinio napisał/a:
Dobrze zrobił, gdybym widział wielkie agresywne bydle pędzące w moim kierunku i miał w rękach spluwę, to nawet sekundy bym się nie wahał.
Blablador to wielkie agresywne bydle? Hahaha
danielxc717 napisał/a:
Szkoda ze nie było dźwięku jak kundel skomle z bólu. Ale dobrze, że o jednego gówno produkola mniej. Zajebac wszystkie pierdolone srajtuchy. Karmin kielbą ze szpilkami
Mój Akita Cię zaprasza. Zobaczymy, jaki z Ciebie pajac. Chciałabym usłyszeć, jak wyjesz z bólu.
uzytkownik609 napisał/a:
W ogóle nie zainteresowana swoim psem który odchodzi.
Swoją drogą ma aż 3.
Kupi se nowego...
Policjant oczywiście do zwolnienia. Dobrze ze w Polsce lata rządów Tuska jakoś oswoiły społeczeństwo z dobrocią i szacunkiem.
Ale teraz lata pisu to rozwalają.... oby koalicja pisu i konfederusji nie miała większości bo w Polsce będzie podobnie...
oby koalicja twojej starej z twoim starym nie wpadła na pomysł produkcji kolejnych zjebow twojego pokroju bo będzie jeszcze gorzej w tym państwie
Ta ździra powinna mieć założony kaganiec na mordę i smycz długości max 6m, żeby doszła od stołu do kibla.
klikam napisał/a:
Mój Akita Cię zaprasza. Zobaczymy, jaki z Ciebie pajac. Chciałabym usłyszeć, jak wyjesz z bólu.
Akita, akita w głowę mu wiertłem Makita
Jebane burgerki policyjne niezlego maja cela I to na kazdym filmiku.
Ja wole opisy typu... - "był sobie pies... ale juz nie będzie... bo nie żyje"
klikam napisał/a:
Mój Akita Cię zaprasza. Zobaczymy, jaki z Ciebie pajac. Chciałabym usłyszeć, jak wyjesz z bólu.
Akita plus mój noz Mora za marne 90zl nie ma szans. Nienawidzę psów bo zostałem 3 razy pogryziony. Po pierwszym razem kupiłem nóż i 2 psy zajebałem moim tanim nożem. Fakt. Miałem rany ale pies gdzie ostrze wąskie wchodzi w brzuch takiej akity jak w masło szybko psu faja mięknie bo się wykrwawia
Później chodzę po osiedlu i karmie kundle kiełbasą z pinezkami albo żyletkami pociętymi na 4,czesci
HardyTwardy napisał/a:
Gdyby pies miał kaganiec albo chociaż był na smyczy to nie doszłoby do tragedii. Mnie też wkurwiają psy biegnące w moim kierunku. Chuj wie o co im chodzi i tylko człowiekowi ciśnienie podnoszą, bo nie wiadomo, czy chcą się przywitać, czy odgryźć jaja.
Ostatnio, gdy biegałem, zaczęło mnie gonić jakieś krótkonogie gówno wielkości przerośniętego piżmaka i aż się zatrzymałem aby na tego sierściucha ryknąć, bo to byłby absurd, gdybym przyspieszył i takiemu czemuś uciekał. Już byłem przygotowany aby kopa w pysk zasadzić, ale dwa mery ode mnie pies jednak odkrył w sobie jakieś pokłady instynktu samozachowawczego i zaniechał obłąkańczej szarży.
Też mnie wkurwiają tacy ludzie, sam mam amstaffa i chodzę z nim na smyczy, boże jak mnie wkurwiają te szczuro patwy juz mi 3 razy psa pogryzły te szitsu czy inne mopy do podłogi. Ostatnio typ miał spuszczonego psa jakiś burek, no i jego pies podlecial do naszej krowy, a typ z ryjem ze czemu kagańca nie ma mój pies bo jego fafikowi może się coś stać.
Emilian89 napisał/a:
Też mnie wkurwiają tacy ludzie, sam mam amstaffa i chodzę z nim na smyczy, boże jak mnie wkurwiają te szczuro patwy juz mi 3 razy psa pogryzły te szitsu czy inne mopy do podłogi. Ostatnio typ miał spuszczonego psa jakiś burek, no i jego pies podlecial do naszej krowy, a typ z ryjem ze czemu kagańca nie ma mój pies bo jego fafikowi może się coś stać.
No właśnie, a czemu nie miał??
