📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 20:34
📌
Konflikt izraelsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 17:47
Witaj użytkowniku sadistic.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Niemożliwe. U nas zajebali by całą.
Dziwicie się? Mistrzowie metalurdzy lecą do takich kąsków jak muchy do gówna. Znam 2 takie przypadki. Jeden z nich z nam po mojej osobie. Pod smietnikiem stara pralka polar, szybka obczajka czy ma bebechy ( instalacja, silnik) wszystko jest. Za wspomniane 30min. po pójscie do domu po kilka kluczy, srubokręt i szczypce do kabli wydobyłem metale kolorowe. Po ok. 1,5h stała tylko sama obudowa, bęben pewnie poszedł na grill.
A niby co można wyjąć z nowej lodówki, jak wszystko jest zatapiane w gównolicie, łatwy dostęp jest tylko do (gówno wartej na złomie) kapilary, metra kabla (~20zł/kg oskórowanego ) i sprężarki mającej wartość tylko dla serwisanta.
To na pewno nie robota złomiarzy.
! Tylko dla zainteresowanych ! [Scrollerze - Scrolluj]
Pora na opowiadanie: Znajomy elektryk opowiadał mi jak zajechał do naprawy lampki w altanie śmietnikowej. Myślał że zepsuło się sterowanie a tu figę. Zdejmuje klosz a tu ci zonk - zajebane wszystko: kilka Ledów za 20gr/szt, "sterownik" czyli płytka drukowana - gówno warta. Dobrze poskładana obudowa świadczy o tym że nie pokusił się na to złomiarz.
To na pewno nie robota złomiarzy.
! Tylko dla zainteresowanych ! [Scrollerze - Scrolluj]
Pora na opowiadanie: Znajomy elektryk opowiadał mi jak zajechał do naprawy lampki w altanie śmietnikowej. Myślał że zepsuło się sterowanie a tu figę. Zdejmuje klosz a tu ci zonk - zajebane wszystko: kilka Ledów za 20gr/szt, "sterownik" czyli płytka drukowana - gówno warta. Dobrze poskładana obudowa świadczy o tym że nie pokusił się na to złomiarz.
Lodówkę rozebrali, a bramę zostawili?
bo kurwa w niemcowni to przyszło by gestapo i dorzuciło jeszcze kostkarkę do lodu...
Mi już 2 razy ktoś kłódkę do bramy ukradł, bez klucza... Polacy...
Kiedyś wystawiałem naprawdę starą kuchenkę gazową. Mówie wam, jebana taka ciężka była, jakby normalnie z ołowiu. Trzech nas ją wynosiło przed furtkę, i to LEDWO! Szurała po ziemi. Wróciliśmy do garażu (15 metrów od furtki) po jakąś starą szafę jeszcze, i po kilku minutach z szafą znów byliśmy pod furtką. Nie było po kuchence nawet śladu, wokoło absolutna pustka, żadnego człowieka na horyzoncie. W kilka minut spod domu zniknęło około pół tony żelastwa. Polska.
@Spiddy
Kiedyś miałem do wywalenia "wirówkę Frania", oczywiście najebałem do niej jakich kątowników na narożniki do zagipsowania. Było to parę lat temu (nie miałem auta - a szkoda) Była ciężka jak chuj, zawołałem dwóch osiedlowych żulków. Jeden z nich dźwignął dekiel i z radością zawołał do swojego kolegi "Te, Andrzej! To jest Alaminjum." Prawie się z radości posrali, podziękowali i podnieśli ją obaj jakby ważyła 3kg.
Kiedyś miałem do wywalenia "wirówkę Frania", oczywiście najebałem do niej jakich kątowników na narożniki do zagipsowania. Było to parę lat temu (nie miałem auta - a szkoda) Była ciężka jak chuj, zawołałem dwóch osiedlowych żulków. Jeden z nich dźwignął dekiel i z radością zawołał do swojego kolegi "Te, Andrzej! To jest Alaminjum." Prawie się z radości posrali, podziękowali i podnieśli ją obaj jakby ważyła 3kg.
To ja znowu miałem historie z moim kumplem z podstawówki/gimby co mieszkał u mnie w bloku parę lat temu.
Wymienialiśmy stara lodówkę marki "MINSK", a że była sprawna ( nie do zajechania sprzęt, nie to gówno co teraz produkują) to znajomy poprosił żeby jej nie wywalać, i ze wywiezie ja do siebie na działkę za parę dni. Wiec znieśliśmy ją do piwnicy w bloku na te 2 - 3 dni żeby tam stała i nikomu nie zawadzała, myśląc ze nikt jej nie ruszy bo ludzie w bloku porządni (no poza paroma zjebami o czym przekonaliśmy się później).
Wychodzę na chwile do sąsiadki parę pięter wyżej, wracam do domu (parter) i widzę kumpla z jego znajomym wynoszących te lodówkę z piwnicy, wchodze do domu i pytam się matki czy ten znajomy przyjedzie, bo mi kumpel lodówkę wynosi na złom, no i rzeczywiście, wychodzimy przed blok, a tam lodówka zapakowana na ręcznym wózku (taki jak maja złomiarze etc.). No kurwa kumpel z klasy, sąsiad, chciał mnie opierdolić z lodówki, bo miał iść na imprezę, a nie miał kasy na prezent/alko ;/
Podsumowując: POLACTWO i CEBULA są silne w narodzie
Wymienialiśmy stara lodówkę marki "MINSK", a że była sprawna ( nie do zajechania sprzęt, nie to gówno co teraz produkują) to znajomy poprosił żeby jej nie wywalać, i ze wywiezie ja do siebie na działkę za parę dni. Wiec znieśliśmy ją do piwnicy w bloku na te 2 - 3 dni żeby tam stała i nikomu nie zawadzała, myśląc ze nikt jej nie ruszy bo ludzie w bloku porządni (no poza paroma zjebami o czym przekonaliśmy się później).
Wychodzę na chwile do sąsiadki parę pięter wyżej, wracam do domu (parter) i widzę kumpla z jego znajomym wynoszących te lodówkę z piwnicy, wchodze do domu i pytam się matki czy ten znajomy przyjedzie, bo mi kumpel lodówkę wynosi na złom, no i rzeczywiście, wychodzimy przed blok, a tam lodówka zapakowana na ręcznym wózku (taki jak maja złomiarze etc.). No kurwa kumpel z klasy, sąsiad, chciał mnie opierdolić z lodówki, bo miał iść na imprezę, a nie miał kasy na prezent/alko ;/
Podsumowując: POLACTWO i CEBULA są silne w narodzie
Ja natomiast wystawiłem za bramę zużytego żula i wróciłem do domciu dopić herbatkę, stoję w kuchni przy oknie z widokiem na bramę i niedowierzam własnym oczom! Nie minęła przecież nawet jedna pełna minuta, a tu już lodówa i pralka mi żula rozkręcają!
Co za jebany baran zostawia w ogóle nowo zakupioną lodówką za zamkniętą bramą?
Jak tacy beztroscy i bogaci, że w dupie mają nowe rzeczy to o co spinać?
Chuj im w dupę, człowiek na błędach się nauczy.
Btw fajne bebechy, na złomie poszły za 50, reszta na ryneczku za 320.
Chuj im w dupę, człowiek na błędach się nauczy.
Btw fajne bebechy, na złomie poszły za 50, reszta na ryneczku za 320.
Żule czekają tylko na gotowe. Miałem za garażem kilka 6 metrowych żeliwnych rur. Kilka lat leżały w krzakach i nikogo nie obchodziły, ale jak tylko położyłem je pod garażem by następnego dnia zawieść na złom to przez noc ktoś je zapierdolił. Musieli chyba furmanką podjechać bo całość ważyła ze 150 kg.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów