Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Z kilku set metrów go widziałem przy lesie ale skurwiel był ogromny
W 86' gdy miałem 4 latka spotkałem niedźwiedzia na mazurach bydlę miało z w metry jak staną na łapach
Z kilku set metrów go widziałem przy lesie ale skurwiel był ogromny
Stary jak miales 4 latka to na gowno dalej mowiles papu a na kanape po drabinie wchodziles i chcesz nam powiedziec ze pamietasz niedzwiedzia ktory stal kilkaset metrow kolo lasu ale na leb 4latka oceniles ze on ma 2 metry a ty jakies 60cm dalej
Zmien dilera
Co za spotkanie po latach
jaja ze stali, ogarnięty ze nie strzelił
Tą gładką to rzeczywiście tylko by sobie kłopotów narobił gdyby strzelił. Dziwne że misio taki płochliwy.
Stary jak miales 4 latka to na gowno dalej mowiles papu a na kanape po drabinie wchodziles i chcesz nam powiedziec ze pamietasz niedzwiedzia ktory stal kilkaset metrow kolo lasu ale na leb 4latka oceniles ze on ma 2 metry a ty jakies 60cm dalej
Zmien dilera
To jest jak najbardziej możliwe. Ja pamiętam swoje łóżeczko i swój pokoik, gdy miałem roczek. To bardzo zatarte wspomnienie, ale jest to możliwe. Pamiętam też, że wypchnąłem kota przez okno w wieku 2 lat (przeżył i spierdolił) Początki sadyzmu, łezka się kręci w oku
nie wiedziałem, że piwa rozmnażam..
Jezus na miarę Sadola, tego nam było trzeba.
Stary jak miales 4 latka to na gowno dalej mowiles papu a na kanape po drabinie wchodziles i chcesz nam powiedziec ze pamietasz niedzwiedzia ktory stal kilkaset metrow kolo lasu ale na leb 4latka oceniles ze on ma 2 metry a ty jakies 60cm dalej
Zmien dilera
To co ja pamiętam jak miałem 2-3 latka, to też się dziwią.
Niestety, pamiętam jak na sankach z oparciem wjechałem prosto w dziurę w płocie - fragment bez sztachet ale z poziomymi drewnianymi belkami. Pamiętam jak kilka lat starsza ciocia, przed samym tym zdarzeniem stała na tylnych płozach sanek trzymając się za oparcie i spadła z nich na hopce, dlatego sam zjeżdżałem w dziurę w płocie, ale byłem za mały aby coś zrobić.
Potem pamiętam urywek, kilka metrów drogi, jej zapłakaną twarz jak ciągnęła mnie do domu na tych sankach.
Nic więcej nie pamiętam. Czy bolało też.
Nie potrafię wyjaśnić tego. Jak opowiedziałem o tym mamie też była zdziwiona że pamiętam.
Zdrówko
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów