W szkole ma odbyc sie wizytacja , Pani wiedzac o wulgarnych odzywkach Jasia zabronila mu zabierac glosu podczas calej wizytacji. Przychoidz Pani wizytator do klasy po czym dzieci ladnie zglaszaja sie aby odpowiedziec na pytania tudziez je zadac, nauczycielka katem oka widzi z caly czas zglasza sie Jasiu ecz lekcewzy go wiedzac o jego predyspozycjach, wszystkie dzieci juz zadaly pytania a Jasiu ciagle ma reke w gorze , nauczycielka pozostajac bez wyjscia mowi
- Slucham Jasiu o co chcesz zapytac
na co Jasiu
- Teraz ????? Jak juz sie zesralem !!
- Slucham Jasiu o co chcesz zapytac
na co Jasiu
- Teraz ????? Jak juz sie zesralem !!
Wpis zawiera treści oznaczone jako przeznaczone dla dorosłych, kontrowersyjne lub niezweryfikowane
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis