📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
39 minut temu
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 2:25
carmageddon 2 jednak lepszy. i to jeżdżenie samolotem po przechodniach
albo niszczenie przeciwnikowi silnika i podstawianie go pod pociąg..
albo rozpędzanie się z jakimś samochodem z przodu i wjeżdżanie nim w róg budynku..
albo taranowanie wszystkich po kolei ciężarówką
achh to były czasy. aż sobie instalnę to znowu.
albo niszczenie przeciwnikowi silnika i podstawianie go pod pociąg..
albo rozpędzanie się z jakimś samochodem z przodu i wjeżdżanie nim w róg budynku..
albo taranowanie wszystkich po kolei ciężarówką
achh to były czasy. aż sobie instalnę to znowu.
i niech mi ktos powie ze dzisiajszymi fajerwerkami da sie nadrobic ten klimat dawnych gier...
gierka rozpierdala i kurwa potrójna premia jest xD
Ojjj... Straciło się na tej grze kilkadziesiąt godzin swojego życia.
Aż się łezka w oku kręci..
I fakt, dzisiejszym grom brakuje polotu, zdecydowanej większości z nich..
Aż się łezka w oku kręci..
I fakt, dzisiejszym grom brakuje polotu, zdecydowanej większości z nich..
Carmageddon II Carpocalipse Now najlepsza już TDR był zepsuty :/ bardziej zrobiony w wyścig a nie zabawę...za zombi tylko 3sek... Dzisiejsza młodzież nie wie co traci
gralem w ta gierke w I i w II do puki tata zobaczyl jak rozjezdzam ludzi i odinstalowal i zabonil grac
Kooron napisał/a:
... do puki ...
Czy tak strasznie ciężko jest sięgnąć po słownik ortograficzny i nie kaleczyć tak strasznie naszego pięknego języka polskiego?
Co do gry: nie grałam, widziałam, podoba mi się. Szkoda, że w NFS się nie da tak rozwalać przechodniów i zbijać na tym punkty.
DeMonica napisał/a:
i zbijać na tym punkty.
Ja lubieć też..
Rozumiem że po Manhuncie przyszedł czas na brutalne gry ? ;]
To ja wrzuce wormsy następnym razem
To była gra ^^ Kiedyś nie było pięknej grafiki ale autorzy gier potrafili to zrekompensować (i to z nadwyżką) dobrym pomysłem, a dalej klimatem gry
Pamiętam, jak się w to pykało... najbardziej lubiłam kolce przy zderzaku... ehhh.... młodość...