📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
50 minut temu
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 4:40
🔥
Koniec jazdy
- teraz popularne
oligoxystreone napisał/a:
Podobno śmierć przez utoniecie jest bardzo bolesne,nie wiem nie próbowałem.
Sam moment smierci pewnie nie, bo przytomnosc stracisz wczesniej. Ale moment, w ktorym zamiast powietrza, do ploc wdychasz wode, przyjemny nie jest. Wiem, bo sam sie topilem przez moment, jak mi sie rurka do snurkowania popsula.Membrana z niej wypadla i dwa razy zamiast wciagnac powietrze, wciagnalem wode. Zerwalem rurke z maski i patrze co jest, a tam membrany nie ma. Na szczescie mialem na tyle sily, zeby doplynac do brzegu utrzymujac sie na powierzchni. Bo gleboko bylo gdzies na 3m. Moja walka z rurka, zanim uswiadomilem sobie, co sie stalo, trwala moze z 20-30 sekund, a potem walka z falami odpychajacymi od brzegu, zeby doplynac. To prawda, ze tonie sie po cichu. Nikt na plazy nic nie zauwazyl.
Noktowizor napisał/a:
szkoda go bo chcial uratowac kolege a sam zginal
Zginął ten co był w czerwonej czapce, tylko później mu spadła, nikt inny nie utonął, porównaj koszulkę na początku i trupa na końcu, ten sam gościu
oligoxystreone napisał/a:
Podobno śmierć przez utoniecie jest bardzo bolesne,nie wiem nie próbowałem.
Śmiało spróbuj i zdasz nam relację.
Incubus2 napisał/a:
Sami dobrzy pływacy tam byli. Nie zrozumiem nigdy ludzi nieumiejących pływać wchodzących do wody a co dopiero do wartkiej rzeki.
A ja nie rozumiem tych co sobie palce tasakiem potrafią odrąbać.