203
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 5:31
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 4:40
🔥
Koniec jazdy
- teraz popularne
Pamiętam taki grób obok moich dziadków. Ojciec mi opowiadał, tam chyba jest data 1970-80? Że własnie ratował jakąś młodszą dziewczyne. Obydwoje down.
Sami dobrzy pływacy tam byli. Nie zrozumiem nigdy ludzi nieumiejących pływać wchodzących do wody a co dopiero do wartkiej rzeki.
Te pierdolone pajety żaden pływać nie potrafi a do rwącej rzeki się wpierdalają ! Szok jakie to głupie.
Nie jeden ten co umiał pływać, w stanie nietrzeźwości poszedł na dnio, tutaj widać że ten chłopiec ledwo stał na nogach, a woda takiego zawsze wciągnie.
szkoda go bo chcial uratowac kolege a sam zginal
Reanimacja na najwyższym poziomie .
Incubus2 napisał/a:
Sami dobrzy pływacy tam byli. Nie zrozumiem nigdy ludzi nieumiejących pływać wchodzących do wody a co dopiero do wartkiej rzeki.
jakby umieli pływać nie wchodziliby do wartkiej rzeki
Chyba niespecjalnie go lubili 
Dość długo był na tyle blisko brzegu, że wystarczyłaby współpraca 3 osób trzymających się za ręce, żeby zrobić "łańcuszek" i wciągnąć tę niemotę. Widać też, że nie było tam bardzo głęboko, gościu nie umiał pływać, ale odbijał się od dna, podskakiwał, co dawało więcej czasu na reakcję.
A reanimacja pierwsza klasa Ani to masaż serca, ani pozycja bezpieczna.
Dość długo był na tyle blisko brzegu, że wystarczyłaby współpraca 3 osób trzymających się za ręce, żeby zrobić "łańcuszek" i wciągnąć tę niemotę. Widać też, że nie było tam bardzo głęboko, gościu nie umiał pływać, ale odbijał się od dna, podskakiwał, co dawało więcej czasu na reakcję.A reanimacja pierwsza klasa
Ani to masaż serca, ani pozycja bezpieczna.
Anal_Intruder_69 napisał/a:
Chyba niespecjalnie go lubili Dość długo był na tyle blisko brzegu, że wystarczyłaby współpraca 3 osób trzymających się za ręce, żeby zrobić "łańcuszek" i wciągnąć tę niemotę. Widać też, że nie było tam bardzo głęboko, gościu nie umiał pływać, ale odbijał się od dna, podskakiwał, co dawało więcej czasu na reakcję.
A reanimacja pierwsza klasa Ani to masaż serca, ani pozycja bezpieczna.
Niby tak to wygląda, ale ci, co tam pływać jakoś umieli, wiedzieli czym grozi wypłynięcie na środek i szybko zawrócili. Lepszy jeden głupi trup, niż dodatkowo miałby za sobą pociągnąć na dno dwóch bystrzejszych kolegów.
Podobno śmierć przez utoniecie jest bardzo bolesne,nie wiem nie próbowałem.
