Zastanawiam się czy chińscy turyści są bardzo wkurwieni, kiedy orientują się, że pamiątki, które kupili zostały zrobione w ich własnym kraju.
🎉🎉🎉 🥳🎂 17 urodziny sadistic.pl 🎂🥳 🎉🎉🎉
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 23:05
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 21:41
🔥
Głaskanie misia
- teraz popularne
Po 20 latach pracy w takiej fabryce co bardziej kolekcjonujący ma w domu ciupagę, mini wieżę Eifla, Big Bena, Statuę Wolności, poncho, Godzillę , matrioszkę itd., etc... jakbyś wszedł to byś pomyślał, że globtroter pełną gębą
E tam kurwa... kiedyś w Danii kupiłem sobie figurkę Hansa Christiana Andersena (w sumie to sam nie wiem po co, zajebiście wyglądała), jakież było moje zdziwienie gdy na spodzie ujrzałem MADE IN POLAND
No jak taki Chińczyk kupi pamiątki w Zakopanym czy też nad polski morzem to na pewno zobaczy MADE IN CHINA
Jeśli sobie zrobi fotkę z "góralami" w ich Zakopiańskim środowisku to przy powiększeniu zdjęcia ujrzy wystającą metkę z góralskich portek na której będzie MADE IN CHINA
W sumie z Bieszczadami jest podobnie
Jeśli sobie zrobi fotkę z "góralami" w ich Zakopiańskim środowisku to przy powiększeniu zdjęcia ujrzy wystającą metkę z góralskich portek na której będzie MADE IN CHINA
W sumie z Bieszczadami jest podobnie
jak nakurwiałem kartony na magazynie to w jednym były pierdoły pamiątkowe typu "Piasek z Kołobrzegu", a na kartonie wielki napis Made in China
Bardziej by się wkurwili gdyby ktoś ich złapał, zaciągną gdzieś między bloki nasrał im do dupy.
Ratoshi, Ja zastanawiam się, jak zapewnić mojej rodzinie przyszłość. Ty zastanawiasz się, co sądzi kitajec... Wyłącz komputer, znajdź chłopaka, wyjedź do Szwajcarii. Tam wszystko będziesz miał krajowe.
Saves, nie przez nich samych tylko przez ich dzieci , w ich własnej piwnicy.Stary sam je pakował w karton i wysyłał w świat, a synowi lub córce rzucił na glebę 10centów za 12h pracy i dał miche zimnego ryżu
.
.
Kiedyś do firmy w której pracowałem przyszli Chińczycy, taka delegacja by pokazać im proces produkcji, i jeden z nich wziął spinacz na którym było napisane made in china, ten patrzy na mnie ucieszony i pokazuje że to wyprodukowano w jego kraju, w sumie jednocześnie kiedyś zadałem sobie to pytanie co sobie myślą chinczycy gdy widzą coś co jest wyprodukowane u nich...ale może akurat ten typ był pierwszy raz za granicą