Kogucik_Bałamucik napisał/a:
W Chinach ścierwa nie będą żywić, szybki proces i kula w łeb. Narządy na przeszczepy a ścierwo na karmę dla zwierząt.
A do tego czasu o chlebie i wodzie w celi bez łóżka na gołym betonie i codzienny wpierdol od gadów.
I tak powinno być w całej EU za takie zbrodnie !
Tam się nie patyczkują, jak u nas.
Proces przed sądem prowincji, to 2 - 3 miesięcy. Potem najdalej rok oczekiwania na zatwierdzenie przez Najwyższy Sąd Ludowy (rzadko nie zatwierdzają). Przez ten czas, będzie siedział w więzieniu. Żarcie będzie normalne, ale wpierdol będzie dostawał od strażników codziennie. Żadnego leczenia - najwyżej utrzymanie przy życiu do dnia egzekucji. Dlatego, narządów od oficjalnie skazanych na czapę, nie pobierają, bo nie ma czego. Narządy na przeszczepy, pobierają od tych niereformowalnych, co siedzą w obozach pracy i zdychają tam bez oficjalnego wyroku śmierci, a w więzieniach, od gnoi, którzy najbardziej podpadli strażnikom, sędziom lub lokalnym politykom, ale nie są skazani na śmierć. Egzekucja w ciągu 7 - 14 dni od decyzji Sądu Najwyższego. Kula w łeb, to teraz rzadkie przypadki. Zrobili się "humanitarni" i zabijają zastrzykiem. Jeżeli sprawa się zrobiła wyjątkowo głośna i jest oburzenie milionów ludzi, to mogą zrobić wyjątek i ludzie sobie obejrzą transmisję na telebimach, albo pluton egzekucyjny, go rozstrzela na stadionie - w mieście, w którym dokonał morderstw. Niestety dla Sadoli, publiczne egzekucję, są już bardzo rzadkie - chyba władze nie chcą, by filmy trafiły do internetu. Potem spalą ciało w krematorium, a popiół trafi na jakieś poletko dla takich, jak on, na cmentarzu. Bez tabliczki z nazwiskiem.
[ Dodano: 2024-10-03, 05:02 ]
Bmwf10520 napisał/a:
Zgadza się
Jest możliwość że do kopali jakiejś go wpierdolą i tam prędko zdechnie.
Raczej za stary n
Na czesci
Do egzekucji, będzie siedział w więzieniu, ale codziennie będzie dostawał wpierdol. Od oficjalnie skazanych na śmierć, części nie pobierają.
[ Dodano: 2024-10-03, 05:18 ]
Skończyłem_z_ekscesami napisał/a:
Wiadomo, ze pojeb, ale jednak troche sie nie dziwie patrząc na to, jak bardzo przejebane maja w tych Chinach. Pewne jest to, ze juz nigdy nie odrobi social creditsow
Przejebane w Chinach, mają tylko mieszkańcy wsi i nieroby. Większość mieszkańców miast, w tym robotnicy w fabrykach, ma lepiej, niż polscy robotnicy - chiński robotnik zarabia więcej i płaci mniej za żarcie, ciuchy, elektronikę, a przede wszystkim, trzy razy mniej za najem mieszkania.
Można nie lubić komuchów, którzy tam rządzą i wkurwiać się na ograniczenia wolności, ale trzeba przyznać, że władze nałożyły w ostatnich latach skuteczne kagańce januszom biznesu i kto uczciwie pracuje, nie cierpi biedy. Robienie tylko za miskę ryżu, skończyło się w Chinach już 15 lat temu. Z drugiej strony, uczciwi przedsiębiorcy, jakoś nie narzekają i żyją sobie w luksusie, i to większym, niż nasi polscy biznesmeni.