U nich rząd co najmniej będzie udawał że coś z tym robi. I na pewno polecą głowy. Dosłownie. U nas afery żywnościowe zamiata się pod dywan.
-----------------------------------------------
Polecą głowy tylko wtedy, jak już - powiedzmy - trzydziestka dzieci umrze z powodu preparatów odżywczych z dodatkiem zdrowej melaminy. I do końca rząd będzie mataczył, kręcił, manipulował i ukrywał. Pokaż mi jedną taką aferę w PL.
Wkurwiają mnie strasznie ludzie, którzy gówno wiedzą o świecie, ale pod każdym newsem muszą koniecznie dać temu wyraz pisząc, że "to nie szkodzi, że w Uga-Buga nie ma wojska, polskie wojsko i tak jest gorsze" albo "może i Górna Wolta jest skorumpowana, ale my i tak jesteśmy skorumpowani bardziej". Żenada.