![](https://i.sadistic.pl/images/avatars/1014504423650d5ce2b0684.png)
![](https://i.sadistic.pl/images/avatars/1014504423650d5ce2b0684.png)
Ale na następnej przerwie sam pojeździ na lewarze
![](https://i.sadistic.pl/images/smiles/icon_biggrin.gif)
Mi jeden dał kiedyś drzwi otwierać i zamykać pasażerom (miałem może z 5 lat, wspomnienie na całe życie
![](https://i.sadistic.pl/images/smiles/icon_cool.gif)
Mi jeden dał kiedyś drzwi otwierać i zamykać pasażerom (miałem może z 5 lat, wspomnienie na całe życie
)
A potem bardzo bolało? Koledzy lubili z księdzem, a Ty z Panem kierowcą? Zawsze chciałeś być inny?
A potem bardzo bolało? Koledzy lubili z księdzem, a Ty z Panem kierowcą? Zawsze chciałeś być inny?
Kolego! Hmmm no właśnie kolego niech tu będzie słowem "kluczem"...
![](https://i.sadistic.pl/images/smiles/bca275780c67.png)
a pamiętacie te czasy kiedy w zdezelowanym ikarusie kierowca w kabinie obwieszonej proporczykami szarpał jak pojebany dźwignią żeby bieg w ogóle wszedł i kręcił przepocony kierownicą bez wspomagania (za to miała czasem taki wystający bolec żeby można było mocniej szarpać)?
![]()
Mi jeden dał kiedyś drzwi otwierać i zamykać pasażerom (miałem może z 5 lat, wspomnienie na całe życie)
Bycie na przegubie w tłocznym Ikarusie, kiedy kierowca zapierdalać lubił, to były wrażenia. Taka kolejka górska na co dzień dla szarych zjadaczy chleba. Chrząst skrzyni, ryk obrotów i smród olejów/oparów ropy. Charakterystyczny dźwięk otwieranych drzwi (system na powietrze), fotele skórzano podobne z wydrapaną gąbką, rzemieniowe chwytaki, stopnie wysokie jak Mont Everest i biedne kobiety próbujące wejść z wózkiem.
Było tego trochę, nie to co teraz. Cisza, płynna jazda, zero atrakcji pośrednich.
Bycie na przegubie w tłocznym Ikarusie, kiedy kierowca zapierdalać lubił, to były wrażenia. Taka kolejka górska na co dzień dla szarych zjadaczy chleba. Chrząst skrzyni, ryk obrotów i smród olejów/oparów ropy. Charakterystyczny dźwięk otwieranych drzwi (system na powietrze), fotele skórzano podobne z wydrapaną gąbką, rzemieniowe chwytaki, stopnie wysokie jak Mont Everest i biedne kobiety próbujące wejść z wózkiem.
Było tego trochę, nie to co teraz. Cisza, płynna jazda, zero atrakcji pośrednich.
przegub - miejsce gdzie zbierały się wszystkie dzieciaki wracające ze szkoły
![](https://i.sadistic.pl/images/smiles/icon_biggrin.gif)
I jeszcze ekstrema tramwajowa, to się otworzyły drzwiczki pełne bezpieczników pod wykurwistym napięciem (musieliśmy mieć sporo samozaparcia i rozsądku za dzieciaka żeby tam nie wsadzić ręki
![](https://i.sadistic.pl/images/smiles/icon_biggrin.gif)
![](https://i.sadistic.pl/images/smiles/icon_biggrin.gif)
![](https://i.sadistic.pl/images/smiles/icon_lol.gif)
biegi chodzą lekko bo to elektryczna skrzynia biegów a wy się podniecacie
![]()
czepiamy się bo dotyka tego jak dziewica pierwszy raz kutasa
![](https://i.sadistic.pl/images/smiles/icon_biggrin.gif)
![](https://i.sadistic.pl/images/smiles/icon_lol.gif)