Kradzione z: facebook.com/JednostkaWojskowaKomandosow
Kradzione z: facebook.com/JednostkaWojskowaKomandosow
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Spiddy co ty bredzisz za głupoty?!! Uważasz że spacialsi używają laserów dla lansu? żeby upodobnić się do bohaterów z hollywoodu? Grom, Silsi, KSK
No tak przecież ty grałeś w grę i wiesz najlepiej, przecież w twoich gierkach nie ma czegoś takiego jak oznaczenie celu czy czarna taktyka, to przecież wiesz najlepiej.
Nigdy nie sądziłem że to powiem ale - weź chłopie zapisz się na coś związanego ze strzelaniem, cokolwiek - Paintball, ASG chociaż raz pobiegaj w REALU z tą cholerną imitacją broni z laserem i się dopiero wypowiadaj bo z tego co widzę nie wierzę że ktoś zdrowy umysłowo może pisać takie głupoty. Weź do rąk jakąkolwiek literaturę traktującą o specialsach np Special OPS albo strzał, poligon, kaliber,Broń, odłóż klawiaturę i zanim coś napiszesz poczytaj - to nie boli a może czegoś się nauczysz
Jeżeli nadal uważasz że nasze siły specjalne powinny być na poziomie partyzantki z IIWŚ to stary ale pozdro600 ale musisz być nieprawdopodobnie oporny na postęp.
Sorry stary ale nie ma opcji - Ty musisz być trollem!
Przecież te laserki zdradzają pozycję żołnierza lepiej niż jakieś sonary, czy drony rozpoznawcze. Zawodowcy potrafią dojrzeć taką czerwoną kropeczkę w moment, oszacować pozycję czającego się przeciwnika i zrobić z niego sito w tym samym momencie, w którym ten wyskoczy "niespodziewanie" zza winkla.
Po za tym partyzantka i oddziały specjalne to dwie różne sprawy. Filmik NIE był zły, tylko znaczek Polski Walczącej był tam zwyczajnie bez powodu. Przecież to symbol ludzi, którzy z dnia na dzień musieli porzucić wszystko by stanąć do nierównej walki z okupantem, więc dlaczego został przejęty przez gości, którzy pojedyńczo są lepiej uzbrojeni od całych oddziałów partyzanckich?
To jest oficjalna odznaka tej jednostki i powstała przy współudziale weteranów batalionów AK - Zośki i Parasola. Kontakty weteranów z żołnierzami JWK, więzi i współdziałanie w celu upamiętniania tradycji stoją na poziomie, o którym - jak podejrzewam - nawet nie śnisz. Dlatego daj sobie chłopie spokój, seriotylko znaczek Polski Walczącej był tam zwyczajnie bez powodu.
Przecież te laserki zdradzają pozycję żołnierza lepiej niż jakieś sonary, czy drony rozpoznawcze. Zawodowcy potrafią dojrzeć taką czerwoną kropeczkę w moment, oszacować pozycję czającego się przeciwnika i zrobić z niego sito w tym samym momencie, w którym ten wyskoczy "niespodziewanie" zza winkla.
Że tak powiem... pierdolicie Hipolicie.
Laserowych wskaźników celu (tak to się nazywa poprawnie) są 2 rodzaje. Te, których promień widać gołym okiem, są używane przez policję i inne służby, które nie potrzebują zbyt zaawansowanych zabawek. W wojsku używa się głównie wskaźników, których promień jest widoczny jedynie w podczerwieni, a więc jeśli sołdat ma noktowizor, czyli np. amerykański AN/PEQ-2 albo niemiecki LLM01. Więc jeśli przeciwnik nie ma noktowizora, to może co najwyżej się po jajach podrapać, zanim mu je odstrzelą. Tak więc to co używają wojskowi to nie są laserki które można kupić na odpuście za dychę, tylko konkretny sprzęt.
No chyba że się naoglądałeś kina akcji gdzie dzielni i niepokonani amerykańscy komandosi świecą na wszystkie strony laserkami, to nie mam pytań.
Co do reszty Twoich wypowiedzi to skwituję to tak- szwaby pod koniec drugiej wojny mieli już noktowizory które można było zamontować na StG-44/MP-43 (nie ocalał żaden, zdobyczne powywozili zdobywcy i na ich bazie opracowali swoje) po to żeby zwiększyć skuteczność działań w nocy. Celowniki kolimatorowe wymyślono po to żeby zwiększyć celność. Te wszystkie "zbędne bajery" jak to określiłeś, nie zostały opracowane bez powodu. Jeśli jest dobry żołnierz, to czemu nie dzięki technologi nie można mieć jeszcze lepszego żołnierza? A co do realizmu to w łeb się puknij, bo psychologia na wojnie to osobny temat do omawiania. Równie dobrze na polu walki może wymięknąć największy twardziel i weteran jak i żółtodziób świeżo przydzielony do jednostki.
Zresztą dobrze Ci napisał @bowmanek- wybierz się na ASG albo paintballa, bo nawet najlepsza i najbardziej realistyczna gra nie odda rzeczywistości.
PS- olać dziada, niech sobie gra dalej. Jak dostanie powołanie do służby to nie będzie miał myszki żeby wycelować head shoota.
Mili goście. Pogadają, poopowiadają o sobie.
Celowników laserowych używa się do starć na bliskie odległości gdzie nie ma czasu na celowanie ani nie ma miejsca na pomyłkę - chybisz = giniesz, zastanowisz się= giniesz, jest to bardzo zimna kalkulacja. Przeważnie używane w terenie zurbanizowanym, w połączeniu z celownikiem kolimatorowym staje się bardzo dobrym połączeniem albo na broni krótkiej, gdzie strzał jest już dużo mniej intuicyjny.
Rączka na froncie - ułatwia manewrowanie bronią co ze standardowym chwycie jest trudniejsze, dodatkowo jest dodatkowy punkt podparcia dla zamortyzowania wystrzału no chyba że ktoś używa kolby (żydowskiej)firmy Fab Defence( korzystał ktoś z tego? )
Aha i żeby nie było laser nie jest cały czas włączony- uruchamia się go przełącznikiem na wspomnianym chwycie.
Psychologia - w zapylonych pomieszczeniach gdzie widać wiązkę lub w innym przypadku, osoba która miała zaszczyt zostać nią obdarzona zazwyczaj zaczyna panikować bo ej ale właśnie ktoś dobrze wytrenowany i zdeterminowany chce mnie zabić- to chyba nieco stresujące.
Będę miał okazję to przetestuję ale nie znam nikogo kto to ma.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów