Poza tym Sobieskie drinki takie w butlekach, czerwone, od czasu do czasu jakieś wino kategori średniej
Poza tym Sobieskie drinki takie w butlekach, czerwone, od czasu do czasu jakieś wino kategori średniej
koło września mogę Ci podesłać
Podesłać, pipko, nie chcesz się razem napić. Zawiodłem się.
Podesłać, pipko, nie chcesz się razem napić. Zawiodłem się.
Bo chciałem się z piwem wysłać :* taniej by było :]
Bo chciałem się z piwem wysłać
Tak tak, jasne, robisz mi nadzieję, kłamiesz, wcale nie chciałeś.
Istne "tęczowe party" się Wam szykuje
Aj tam, na chuj nam tęcza? Piwo wystarczy.
Tak tak, jasne, robisz mi nadzieję, kłamiesz, wcale nie chciałeś.
Ja miałbym Ciebie okłamać? W życiu! Nie powiedziałem tego na początku, bo chciałem Ci niespodziankę zrobić
Aj tam, na chuj nam tęcza? Piwo wystarczy.
Tęcza też musi być!
PS. Nostry mnie zajebie za offtop
[ Komentarz dodany przez: ~: 2011-05-08, 13:52 ]
Nie zabije, nie pozwolę.
Tęcza musi? No ok, skoro nalegasz dostosuję się.
Aj tam, na chuj nam tęcza?
no właśnie o tym mówię
ja ostatnio piłam to po lewej. bardzo dobre do sączenia przy wieczorze panieńskim
Nie wiedziałem że Twój tata się nie myje... przykro mi. Nie, to nie było szczere - dobrze Ci tak.
Nie mył się tylko wtedy jak dymał twoją starą bo ona lubi zmywać języczkiem brud z kutasa.
... a Vipy są drogie burżuju ?
Są tanie, ale to jeszcze pitne mocne piwo które się pije nie dla smaku tylko %%%, tanie wina to sama siarka a nie wina i trzeba nie czuć już smaku żeby to pić. Po za tym jak wspomniałem rzadko kiedy się ich napije, ale ze mnie alkus
On nie lubi pomidorowego soku, orzeszkami w skorupce chrupiącej na ogół również nie zagryza.To jest zestawik w stylu Penerzu, jeżeli się nie mylę?
Od kiedy Czysta De Luxe się zepsuła to często sięgam po Sobieskiego. A jak kasy nie szkoda to Stock
Co do barmańskiej to spoko jest cytrynowa. W sumie wiśniowej nie piłem, ale na samą myśl o sztucznym aromacie wiśniowym robi mi się niedobrze. Aha i największym jej atutem jest to, że w Tesco kosztuje 7,99 zł.
tanie wina to sama siarka
Duża zawartość dwutlenku siarki w tanich winach typu "jabol" jest jednak głównie rodzajem legendy miejskiej. Niekiedy mówi się o tanich winach, że są "siarkowane", gdyż w czasach PRL-u stosowano dwutlenek siarki do kończenia fermentacji wina i odkażania kadzi po fermentacji.
W istocie proces kończenia fermentacji i odkażania z użyciem tego związku chemicznego jest stosowany dość powszechnie, nawet w przypadku markowych win gronowych. Kwaśny smak "jaboli" wynikał raczej z mało dokładnych reżimów technologicznych, które powodowały zbyt późne lub zbyt wczesne kończenie fermentacji, co wiązało się ze zbyt dużym stężeniem kwasu octowego i aldehydów w końcowym produkcie.
Wino bez siarczynów nie istnieje.Dwutlenek siarki w małych ilościach należy do produktów przemiany materii drożdży podczas fermentacji,dlatego też niemożliwe jest produkowanie wina bez siarki.W ten sposób powstaje do 15 mg dwutlenku siarki na litr moszczu.
Duża zawartość dwutlenku siarki w tanich winach typu "jabol" jest jednak głównie rodzajem legendy miejskiej. Niekiedy mówi się o tanich winach, że są "siarkowane", gdyż w czasach PRL-u stosowano dwutlenek siarki do kończenia fermentacji wina i odkażania kadzi po fermentacji.
W istocie proces kończenia fermentacji i odkażania z użyciem tego związku chemicznego jest stosowany dość powszechnie, nawet w przypadku markowych win gronowych. Kwaśny smak "jaboli" wynikał raczej z mało dokładnych reżimów technologicznych, które powodowały zbyt późne lub zbyt wczesne kończenie fermentacji, co wiązało się ze zbyt dużym stężeniem kwasu octowego i aldehydów w końcowym produkcie.
Wino bez siarczynów nie istnieje.Dwutlenek siarki w małych ilościach należy do produktów przemiany materii drożdży podczas fermentacji,dlatego też niemożliwe jest produkowanie wina bez siarki.W ten sposób powstaje do 15 mg dwutlenku siarki na litr moszczu.
Nie zmienia to faktu że to ścierwo. Tylko piwo