Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Poprawnie
BMW F30 320i Xdrive pasuje??
wiem czym jeżdżę i nie mądraluj synku boś cienki
No to synku nie wiesz skoro piszesz że F30i. A skoro jestem cienki to kim ty jesteś skoro jakiś cienias musi cię poprawiać z nazwą TWOJEGO samochodu. Kolejny pajac z co pod remize golfem podjeżdża a w internecie chwali się chuj wie czym.
Jak już idziesz w szczegóły, to rób to porządnie.
Każdy współczesny "dizel" to nie zwykły "dizel" tylko turbodoładowany silnik diesla. A co za tym idzie, porównywanie diesla (uturbionego oczywiście) do wolnossącej benzyny ma się nijak do siebie. Spróbuj jakiegoś tdi, a potem uturbionej benzyny o tej samej pojemności i się zdziwisz, że jedyną zaletą diesla jest wtedy niskie spalanie. Jeździłem kiedyś firmowym wolnossącym dieslem i kurwa bym wolał rowerem jeździć.
Owszem, jak ktoś klepie często długie trasy lub dziennie dojeżdża 50km w jedną stronę do roboty, to diesel jest najlepszym wyborem z racji oszczędności. Ale śmieję się z debilów, którzy kupują "te de i", bo "mało kurła pali" i jeżdżą non stop na zimnym silniku, bo do roboty mają w jedną stronę 5km. Cieszą się, bo oszczędzą parę złociszy na paliwie, ale zostawią 5x więcej u mechanika, bo krótkie trasy to najlepszy sposób, żeby jak najszybciej uśmiercić "te de i".
P.S. Jakbym chciał moc, to kupiłbym sobie mustanga, bo w dzisiejszych czasach 150-250KM to już chyba raczej normalne i szału nie robi.
a w jaki to cudowny sposób krótkie trasy szkodzą dieslowi a benzynie już nie ?
BMW F30i 2.0
Jest sie czym chwalić, wiekszosc 320 to nie dosc ze najnizsza wersja silnikowa to jeszcze bieda edition, no ale somsiad zazdrosci bawary
Jest sie czym chwalić, wiekszosc 320 to nie dosc ze najnizsza wersja silnikowa to jeszcze bieda edition, no ale somsiad zazdrosci bawary
przecież to golf w sedanie, małe "premium" bo w konfiguratorze trzeba zaznaczyć składaną kanapę haha... na bank nawet płynu w kierunkowskazach niema. Większość "nowych" Bardzo Małych Wacków to samochody używane po niemieckich nastolatkach ewentualnie żonach właścicieli MB/Porsche zapewne bawara @Zbysław to wersja biała, ale nie perłowa, bo najtańsza. A xDrive to dlatego że boisz się że będzie bokiem szło jak M3...
Reasumując: BMW poniżej serii 5 to golf
Dizel, wieśniactwo jeździ tylko dizlami
Ja mam diesla i kupiłem diesla ponieważ wracam nim w weekendy 120 km do innego miasta a do pracy używam komunikacji miejskiej. Jaki ty masz kurwa z tym problem wieśniaku intelektualny ?
Co decyduje o silniku w nowym aucie i lepszej klasy? Cena i moc. I to nie tylko w polsce bo i niemcy tak wybierają i reszta europy.
No widzisz, nie do końca. W Niemczech każdy NOWY model auta, który chcesz kupić, będzie w dieslu zawsze droższy o 2-3tys. Euro. Tu ludzie mają wyjebane na moc, bo do tego służy im drugie auto, które mają zarejestrowane na 6 ciepłych miesięcy, żeby poszaleć. Niemcy mają płytkie myślenie i kupują diesla, bo diesel jest tańszy na stacji paliw i mówię ci to serio Gadałem nawet z typem w robocie, który mówił mi, że chce kupić nowe auto i musi to być koniecznie diesel. Ma do roboty 3,5km, na urlopy lata samolotami, nigdy nie robi długich tras. Po zaproponowaniu mu, że benzyna będzie dla niego lepsza, odpowiedział - "nie, bo diesel jest tańszy na litrze"
Chuj, że podatek (tzw. KFZ-Steuer) za diesla przy tej samej pojemności zawsze jest droższy od benzyny, chuj że cena samego auta z dieslem w porównwaniu z benzyną jest większa. Liczy się, że na stacji taniej, mimo że typ robi max. 8tys. km w roku xD
Ale trzeba przyznać, że już zaczynają myśleć i też od tego odchodzą.
Jak w Polsce do koryta dopierdolą się ekozjeby, to zobaczysz jak stanieją diesle na rynku wtórnym, bo ludzie się będą ich tak samo pozbywać jak tutaj. Jeździć będą nimi tylko ci, których będzie stać lub dla których po przekalkulowaniu będzie to miało większy profit.
P.S. Dla przykłądu ci tylko podam:
Moja Mazda CX-3 2.0 w benzynie kosztuje 212 Euro na rok podatku, ta sama Mazda, ale już z 1.8D kosztuje 243 Euro. Dodatkowo, podatek ten nie rośnie liniowo, więc im większa pojemność, tym bardziej poczujesz to na kieszeni. A najbardziej właśnie w dieslu.
Inny przykład - nowe Audi A6 Avant z 3-litrową benzyną 226 Euro na rok, z 3-litrowym dieslem 405 Euro.
przecież to golf w sedanie, małe "premium" bo w konfiguratorze trzeba zaznaczyć składaną kanapę haha... na bank nawet płynu w kierunkowskazach niema. Większość "nowych" Bardzo Małych Wacków to samochody używane po niemieckich nastolatkach ewentualnie żonach właścicieli MB/Porsche zapewne bawara @Zbysław to wersja biała, ale nie perłowa, bo najtańsza. A xDrive to dlatego że boisz się że będzie bokiem szło jak M3...
Reasumując: BMW poniżej serii 5 to golf
Ej! Nie przesadzaj. Sam jezdze f36n 430i z zeszlego roku, salonowa w praktycznie full opcji i nie biała (estoril blue) ale golf to ma jeszcze do tego daleko. Ale fakt, ze raz dostalem zastepcza 320i w golej wersji u dealera bo X1 poszlo do blacharki z OC sprawcy i powiem szczerze, ze takiego gowna bym w zyciu nie kupil. Jak do bawary nie wrzucisz 60k w wyposazenie to wyglada gorzej niz golf.
Co do bieda edyszyn z xdrive - wszystkie w zasdzie maja bo jak ktos kupowal na wyprzedazy rocznikow to na parkingach salonowych sa praktycznie wszystkie w takim wyposazeniu, a potem taki sebix po kilku latach odkupuje i mysli ze jest kozak bo jezdzi BMW ;D
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów