jeremy napisał/a:
[...]
Znów w Twojej wypowiedzi widzę masę przypuszczeń i niedomówień.
Chciałem tylko przypomnieć że to właśnie w Polsce żydzi znaleźli schronienie gdy masowo wyganiano ich z krajów europejskich. A że właśnie wśród żydów którzy chcieli się zasymilować z Polskim narodem znaleźli się i tacy którzy postanowili wykorzystać szansę stworzenia własnego państwa kosztem Polaków - Judeopolonia - to cóż.
I zaznaczam po raz kolejny że nie mam nic do zwykłych żydów którzy sprzeciwiają się zbrodniom dokonywanym na Palestyńczykach - ja jestem przeciwnikiem tych zbrodniarzy wojennych, oszustów i naciągaczy którym się nie chce uczciwie pracować - tylko wolą walczyć z domniemanym antysemityzmem [którego sami są źródłem] jak np. Abraham Foxman oraz lichwiarzami którzy bogactw się dorobili na krętactwie - np Rothschild.
Polecam na YT film dokumentalny "Sprawiedliwi" z 1968 / 2011 r.Oraz:
Namawiam absolutnie wszystkich do obejrzenia filmu dokumentalnego Yoava Shamira na temat antysemityzmu pt. "Defamation" (Zniesławienie).
Film ten jest zdumiewającym obnażeniem chorobliwej sytuacji, w jaką uwikłana jest współczesna świecka tożsamość Żydów. Analizuje i ośmiesza aktualny sposób pojmowania antysemityzmu oraz grupy nacisku, zaangażowane w rozsiewanie tego strachu. Pokazuje również tych żydowskich uczestników etnicznej kampanii, którzy z jakiegoś powodu upierają się przy budowaniu żydowskiej tożsamości wokół iluzorycznej idei bycia prześladowanymi, zniesławianymi bądź nienawidzonymi z powodów "rasowych".
Zapraszam na fragment filmu, przedsmak, o izraelskiej przedpoborowej wycieczce do Polski:
Yoav Shamir, autor tego filmu, będąc Izraelczykiem, zdołał przeniknąć do ADL (Anti-Defamation League - Liga Przeciwko Zniesławianiu) Abe Foxmana. Udało mu się nawet dołączyć do "międzynarodowej misji" Foxmana. Shamir podążył również za wycieczką izraelskiej szkoły średniej do Oświęcimia. Przedstawia nam intymny materiał filmowy, pokazujący izraelską młodzież poddawaną indoktrynacji - prowadzącej do zbiorowego strachu i całkowitej neurozy - tuż przed ich wstąpieniem do IDF (Izrael Defence Forces - Siły Obronne Izraela).
Ogólny obraz, z którym pozostawia nas film, jest co najmniej groteskowy. Film szczegółowo opisuje agresywne, wulgarne, zorganizowane podsycanie strachu u Izraelczyków i syjonistycznych Żydów. "Jesteśmy wychowywani tak, aby wierzyć, że jesteśmy nienawidzeni" - mówi uczennica izraelskiej szkoły średniej w drodze do obozu koncentracyjnego. "W ADL wreszcie możemy być Żydami" - mówi starsza amerykańska Żydówka.
Shamir daje nam możliwość zobaczenia, jak źle zachowują się młodzi Izraelczycy w Polsce. Zobaczycie ich pogardę wobec miejscowej ludności i brak szacunku dla Polaków i polskich instytucji. Możecie też zobaczyć Izraelczyków przypisujących innym swoją własną nienawiść. Z jakiegoś powodu są przekonani, że wszyscy są tak samo bezlitośni, jak oni sami. Izraelskie dzieciaki są przesiąknięte strachem, a mimo to dobrze się bawią. Możecie obejrzeć jak urządzają sobie imprezę, tańcząc w autobusie w drodze do Oświęcimia. Możecie zobaczyć, jak przegryzają chipsy podczas oglądania w telewizji wycieńczonego więźnia obozu koncentracyjnego pijącego swoją rozwodnioną zupę.
Shamir udostępnia nam niezwykłe zdjęcia ukazujące Abe Foxmana ze światowymi liderami. Szef ADL dumnie nalega na sprzedaż swojego ulubionego produktu. Shamir przedstawia ofertę ADL prostymi słowami. "My (ADL) będziemy waszymi sojusznikami w amerykańskim Kongresie, a w zamian chcemy jedynie, żebyście razem z nami walczyli z antysemityzmem". Shamir zdaje sobie sprawę, że jeśli Foxman i ADL mogą zagwarantować swobodny dostęp do amerykańskich przedsionków władzy, to znajduje tu zastosowanie "antysemickie" przesłanie analizowane w "Protokołach Mędrców Syjonu" powinno być otwarcie przedyskutowane.
Możemy zobaczyć, jak Foxman i jego międzynarodowa misja rozmawiają z ukraińskim prezydentem zapewniając go, że ADL może z łatwością pomóc mu w Ameryce, jeśli tylko nie będzie on "porównywał Holokaustu z Hołodomorem (Wielkim głodem na Ukrainie, ukraińskim Holokaustem)". "Jeśli dokonałby pan takiego porównania, przyniosłoby to odwrotny skutek" - powiedział Foxman do ukraińskiego przywódcy.
Można by się zastanawiać, jak to się stało, że Foxman, który zarabia na życie dzięki żydowskim tragediom, tak niechętnie widzi Ukraińców rozmyślających nad ich własną przeszłością, czy dzielenie się nią z innymi?
To w istocie dobre pytanie. Myślę, że mamy tu do czynienia przede wszystkim z ideą narodu wybranego. Foxman nie chce, aby jego raison d'etre (racja bytu), tzn. Holokaust, konkurował, był przyćmiony albo nawet kwestionowany przez jakiekolwiek inne ludobójstwo. Nie koniec na tym, gdyż jak potwierdza to w swojej doskonałej książce "Wiek Żydów" profesor Harvardu Yuri Slezkine, żydzi byli w rzeczywistości "gorliwymi stalinowskimi egzekutorami". Bolszewiccy żydzi byli poważnie zamieszani w zbrodnie ludobójstwa przeciwko Ukraińcom i innym narodom. Gdyby ktoś chciał poczytać o "stalinowskich żydach" w syjonistycznych izraelskich mediach, warto zacząć od artykułów Severa Plockera na Ynet.co.il. "Nie możemy zapomnieć, że niektórzy z największych współczesnych morderców byli żydami" - pisze syjonista Plocker. Abe Foxman musi o tym wszystkim wiedzieć. Obstaje on przy tym, że Ukraińcy nie powinni łączyć swojej przerażającej przeszłości z Shoah, ponieważ wie, że zbyt wielu spośród jego ziomków jest bezpośrednio zamieszanych w zbrodnie przeciwko ukraińskiemu narodowi.
Co ciekawe, w tym filmie to ortodoksyjni żydzi przeciwstawiają się wołaniu o antysemityzm. To rabin wykazuje, że Abe Foxman sam tworzy antysemityzm, "ponieważ potrzebuje pracy". Inny rabin twierdzi, że w przeciwieństwie do ortodoksyjnych żydów, którzy nieodłącznie wiążą swoją żydowskość z judaizmem, zapotrzebowanie na antysemityzm jest żydowskim świeckim zjawiskiem, zaspokaja bowiem pragnienie tożsamości świeckich Żydów. Ma to istotnie sens, gdyż Żydom pozbawionym judaizmu pozostaną jedynie "rosół" i "antysemityzm". Foxman miał do wyboru - albo otworzyć koszerne delikatesy, albo ścigać antysemitów. Wybrał oczywiście to drugie. On i towarzyszący mu lewicowi krypto-syjoniści oraz media, robią karierę rozsiewając strach przed prześladowaniami.
W przeciwieństwie do pojawiających się w filmie Uri Avneri'ego i Normana Finkelsteina, według których problem antysemityzmu jest wyolbrzymiony, uważam, że oburzenie na żydowską politykę gwałtownie narasta. Dokonuję jednakże rozróżnienia pomiędzy judeo-centrycznym pojmowaniem antysemityzmu, a politycznym sprzeciwem wobec żydowskiej ideologii. Antyżydowskej działalności nie uważam za formę antysemityzmu czy rasowej nienawiści, gdyż Żydzi ani nie są semitami, ani nie tworzą ciągłości rasowej.
Wzrost nienawiści do jakiejkolwiek formy żydowskiej polityki i żydowskich lobby jest reakcją na plemienną, szowinistyczną i supremacyjną ideologię. Jeśli aktywni politycznie Żydzi - zarówno syjoniści, jak i "żydowscy antysyjoniści" - martwią się spadkiem swojej popularności, to powinni nauczyć się spoglądać w lustro. Autorefleksja wyzwala, jeśli tylko ma się dość odwagi, aby spojrzeć prawdzie w oczy.
Jak to było za Hitlera a jak jest w Palestynie:
jeremy napisał/a:
jeździcie sobie za granicę do tamtejszych "patriotów" na ich wiece i manifestacje...
O to się nie bój byłem ostatnio na Węgrzech a i na 11.11 Węgrzy zawitają do Polski, tak jak i Serbowie i być może Ukraińcy oraz pojedyncze jednostki z innych krajów Słowiańskich.
Odnośnie jeszcze Węgier tam nikt nie blokuje narodowych marszy.
http://prawda2.info/viewtopic.php?t=18453
______________
[img:38afbce7ca]http://imagehost4.online-image-editor.com/oie_upload/images/411403610fi0rvOS/4114213rrE3IF6E.jpg[/img:38afbce7ca]