Efekt?
Więc doceńcie, że wam świeże bułeczki lewym pasem na autostradzie przez 5 minut wyprzedzają u nas i macie co jeść
Bo na swoją paczkę a aliexpres poczekacie.
Dystansu społecznego nie było.
Szczepionka od początku była ich własna, chujowa.
Odporność populacyjna się nie wytworzyła właśnie przez lockdowny.
Serio jesteś tak durny, by myśleć, że Pfeizer opłaca szeregowych lekarzy? Bo ja kurwa bardzo chętnie. Pacjentów COVID leczę od samego, kurwa, początku. Szpital, POZ, sieciówki medyczne, szczepienia... Jedynie w szpitalu tymczasowym mnie nie było.
Ale domyślam się, że chuja przy tobie wiem. I tylko czekam na te przelewy i ciągle nie przychodzą..
Był do tego stopnia, że jak ktoś miał kontakt, to potrafili pół ulicy izolować, a jak ktoś zachorował, to cały blok zakratować potrafili i żarcie w paczkach dostarczać.
Natomiast jak sobie wyobrażasz dystans społeczny w mieście, gdzie do metra wsiada więcej ludzi na raz, niż u nas przez tydzień.
Szczepionek mieli wiele, część z nich zarejestrowana na cały świat i stosowana również w innych krajach, szczepionki popularne w innych krajach również tam są dostępne. Niestety szczepionki na Covid są warte tyle samo, co na grypę, czyli gówno warte.
Ale zdajesz sobie sprawę co oznacza 3-4% zgonów w mieście w którym polucja liczy prawie 25 mln mieszkańców? Nawet jakby ich tymi maszynkami do mięsa przerabiali na tatar to trup by się walał po ulicy.
Patrzysz na to z perspektywy wioski jaką jest Polska, oni prawie taką Polskę mają w jednym mieście wciśniętą, tam blok potrafi mieć kilka tysięcy mieszkańców.
zaraz zaraz... hmmm a co z odpornością populacyjną, maseczkami, szczepionkami, dystansem społecznym, izolacją, kwarantanną??
nie zadziałało?? no jak to możliwe? musieli coś zrobić nie tak...
zaraz zaraz... hmmm a co z odpornością populacyjną, maseczkami, szczepionkami, dystansem społecznym, izolacją, kwarantanną??
nie zadziałało?? no jak to możliwe? musieli coś zrobić nie tak...
Serio jesteś tak durny, by myśleć, że Pfeizer opłaca szeregowych lekarzy? Bo ja kurwa bardzo chętnie. Pacjentów COVID leczę od samego, kurwa, początku. Szpital, POZ, sieciówki medyczne, szczepienia... Jedynie w szpitalu tymczasowym mnie nie było.
Ale domyślam się, że chuja przy tobie wiem. I tylko czekam na te przelewy i ciągle nie przychodzą..
No to teraz powiedz że nie miałeś dodatków covidowych
Widocznie w fabryce korków analnych pracują bez opóźnień.
Nie miałem. Pracowałem wówczas w POZ, którym dodatek nie przysługiwał.