252
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:48
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 2:25
1:20 aż gość na rowerze zrezygnował
Nawet złotówa stracił cierpliwość, że nie uda się wymusić stłuczki, bo za dużo gapiów się zebrało.
eunstachy napisał/a:
@up nie trzeba ściemniać, prawko teraz dostaje każdy nawet największy kretyn. Wiele razy słyszy się o ludziach którzy zdali za 5 czy 10 razem, ale nigdy nikt nie powiedział, próbowałem 5 razy ale nie wyszło, no trudno, prowadzenie samochodu nie jest dla mnie. Nie bardzo wiem dlaczego panuje opinia, że prawo jazdy może mieć każdy, dożywotnio. Między innymi przez to jest taka ilość wypadków a miasta tak się korkują.
Ty masz prawo jazdy ?
Rebeliant_ZPF napisał/a:
Tylko baby mogą być tak zjebane jeśli chodzi o wyobraźnię przestrzenną, której kobiety, które w dzieciństwie zajmowały się makijażem i lalkami zamiast logicznym myśleniem po prostu nie mają wcale.
Święta racja. Wystarczyło bawić się klockami.
Wcale nie żartuję. Nie ma w ogóle czegoś takiego jak talent. Oczywiście są lekkie predyspozycje do różnych czynności, ale to, co ludzie nazywają talentem to po prostu umiejętności, które ktoś zaczął zdobywać od najmłodszych lat. I tak geniusz muzyczny powstał dlatego, bo od 3 roku życia uczył się grać na fortepianie, a genialny malarz zamiast kopać piłkę bazgrał kredkami w zeszycie. Klocki natomiast są według mnie najlepszą zabawą dla dzieci, która rozwija myślenie przestrzenne.
Kolega Marty filmuje to zapewne nie bez przyczyny, zapewne wie kim jest kierowca. Wie także dobrze, że tym filmem podpierdala ale czego te napływowe korporacyjne wieśniaki nie zrobią żeby sobie zaplusować.
Mógł zadzwonić - odpuść sobie tę jazdę. Postawisz flaszkę a ja cię nauczę
Z drugiej strony mam nadzieję, ze straci firmowy wóz. Szkoda ludzkich dusz z powodu takiej samochodowej pizdy.
Mógł zadzwonić - odpuść sobie tę jazdę. Postawisz flaszkę a ja cię nauczę
Z drugiej strony mam nadzieję, ze straci firmowy wóz. Szkoda ludzkich dusz z powodu takiej samochodowej pizdy.
Velture napisał/a:
Tylko różnica jest taka, że kiedyś nie zdawali z praktyki a teraz egzaminy są tak zrobione, że praktykę zda byle debil a lecą na teorii i wystarczy, że wykujesz na blachę teorię to zdajesz bo praktyczny egzamin obecnie jest śmiechu warty.
Kurwa no kto z was wie jakie wymiary ma tablica albo długość drążka skrzyni biegów?
A bardziej precyzyjnym byłoby pytanie: na chuj ktoś ma to wiedzieć skoro samochód ma homologację więc jebany drążek musi być odpowiednich wymiarów a jak rejestruje się auto to blachy daje wydział komunikacji więc też muszą mieć odpowiednie wymiary.
Może przy wyrabianiu paszportu powinno się zdawać egzamin z ilości stron w dokumencie.
Zawsze mam w dupie to co piszesz ale teraz to kocopoly pierdolisz jak chuj. Teoria jest tak banalnie prosta (pytania sa logiczne) niema zadnych pytan o wielkosc tablic czy dlugosc drazka na ktorego siadasz. Kilka rzeczy ktorych musisz sie nauczyc faktycznie to limity predkosci, obciażenia zachowanie w odniesieniu do znakow i gdy ich niema a reszta jest logiczna. A co do tego ze praktyke byle debil zdaje to kurwa nie wiem bo zdalem za 3 razem a kurwa jeżdze od 14 roku życia. Raz mnie upierdolil ze niby wymusilem pierwszenstwo z czym sie nie zgadzam a raz faktycznie dalem dupy bo nie zatrzymalem sie do "zera" na czerwonym ze strzalka do skretu w prawo. Jedyne co powiedzial egzaminator jak nie zdalem po tym czerwonym to ze szkoda bo jezdze normalnie i wkurwia ich strasznie jak ktos zapierdala 30 na godzine jak jest 50 albo zapierdala po dziurach zeby nie przekraczacswojego pasa bo generalnie takiej osobie mozesz zwrocic uwage ze jedzie za wolno ale nie mozesz jej za to upierdolic.Co do tej Marty... to serio nie smialbym sie z tego ze ona kurwa serio stwarza zagrozenie tylko serio zglosil zeby jej te prawko zabrali czy cos bo to trzeba byc kurwa debilem zeby cos takiego robić.
ciekawe ile lat ma ta Pani prawo jazdy