Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
i się jeszcze idiotka cieszy. jak by mi tak kot zrobił to bym nie miał kota.
Co na to poradzisz? Bycie kocim zoof... bycie kociarzem to stan umysłu. A będąc dokładniejszym, 100% spierdolenie umysłowe.
Bezsensowna nienawiść do zwierząt to jest dopiero spierdolenie umysłu. Może za dużo sadola?
Mój nigdy nie ruszy jedzenia, które widzi, że ja jem dopóki mu nie pozwolę
Tępy sierściuch. Po takim czymś, durny kocur wylądowałby z impetem na mojej ścianie.
Co na to poradzisz? Bycie kocim zoof... bycie kociarzem to stan umysłu. A będąc dokładniejszym, 100% spierdolenie umysłowe.
Ehhhhh... Pies na sadolu musi być ugłaskany, a kot na sadolu musi być zjechany. Nauczcie się ludzi, że KOT to nie PIES, a PIES to nie KOT! Mam i PSA I KOTA i oba zwierzęta UWIELBIAM! Kot ma własne JA. Pies jest prosty, przewidywalny, kot ma własne zdanie przez to, że nie jest to zwierzę do końca udomowione. Pies jest wszystkożerny, jak człowiek. Kot to 100% drapieżnik z bardzo silnym instynktem łowcy. Dlatego nigdy kot nie będzie chodził przy nodze, aportował, ani nie będzie ślepo zapatrzony w swego właściciela. Psa zrozumie nawet debil, a kota zrozumie tylko osoba inteligentna, dlatego widok tych zwierząt wywołuje u większości osób furię do tego stopnia, że w średniowieczu w Europie były niemal całkowicie wytępione co po części przyniosło kres średniowiecza. Dlaczego? Tępe katolstwo wybijało Bogu ducha winne koty, które są naturalnymi wrogami myszy i szczurów. Myszy i szczury zaczęły się mnożyć na potęgę, a pchły żerujące na tych gryzoniach zaczęły kąsać nie dbających o higienę ludzi i zarażać ich dżumą. Efekt? 1/3 populacji Europy poszła do piachu kładąc kres najbardziej zjebanemu okresowi w dziejach ludzkości. Epidemia dżumy była bardziej złożonym procesem, ale mordowanie bez pamięci kotów widząc w nim siedlisko szatana i pupili wiedźm niewątpliwie bardzo się do tego przyczyniło. Dlatego chuj w dupę wszystkim tym, którzy pałają do kotów niczym nieuzasadnioną nienawiścią. Jakoś myszy i szczury ludziom nie przeszkadzają. Szkodniki, które gryzą ludzi, niszczą magazyny żywności. gryzą wszystko dookoła, gnieżdżą się na strychach i piwnicach, które do dziś roznoszą pasożyty i choroby. Nie raz słyszałem przypadki, kiedy to szczur odgryzł niemowlęciu palce, nie raz mysz i szczur pogryzły mi rzeczy w piwnicach, jak pudełka, kartony, czy stare książki, do których chciałem wrócić po latach. Koty to zwierzęta synantropijne, ale unikające kontaktu z człowiekiem, o bardzo ładnym i dostojnym wyglądzie, które w naturalny sposób tępią gryzonie, i które nigdy nie zaatakują człowieka, nawet prowokowane. No chyba, że mówimy tu o dużych kotach typu lew, tygrys. Dlatego za "sierściucha, kocura, ale bym mu zajebał za takie coś" Loaloa albo baba z chujem wam do łóżka.
Ehhhhh... Pies na sadolu musi być ugłaskany, a kot na sadolu musi być zjechany.
W kontekście psa napisałbym to samo, a spierdoleniem umysłowym nazwałbym psiarzy
Żal mi was, pozwoliliście by bezmyslne bydleta zawładnęly waszym zyciem. Zanik wiezi miedzy ludźmi uzupełnia się zwierzęcą protezą.
"Kocham moja psiunie bradziej niz kogo na swiecie". Często to słysz od upośledzonych emocjonalnie jednostek, nie potrafiacych odnaleźć się w społeczeństwie. Wszelka interakcja z innymi ludzmi są dla was zagrożniem, wiec dlatego dla własnego komfortu wyliżecie odbyt własnemu psu.
Jak jak wami gardzę.
akita
Wiem DOSKONALE co to jest kaukaz, i wiem, że pies przypominający małego niedźwiedzia potrafi być zabójczą bronią. Z kotami jest podobnie. Są koty, które łatwo ułożyć, a są koty do których bez wideł nie podchodź. Są też persy, które z wyglądu tylko przypominają kota, bo to tylko leży i się na ciebie gapi.
W kontekście psa napisałbym to samo, a spierdoleniem umysłowym nazwałbym psiarzy
Ehhhhh... Pies na sadolu musi być ugłaskany, a kot na sadolu musi być zjechany. Nauczcie się ludzi, że KOT to nie PIES, a PIES to nie KOT! Mam i PSA I KOTA i oba zwierzęta UWIELBIAM! Kot ma własne JA. Pies jest prosty, przewidywalny, kot ma własne zdanie przez to, że nie jest to zwierzę do końca udomowione. Pies jest wszystkożerny, jak człowiek. Kot to 100% drapieżnik z bardzo silnym instynktem łowcy. Dlatego nigdy kot nie będzie chodził przy nodze, aportował, ani nie będzie ślepo zapatrzony w swego właściciela. Psa zrozumie nawet debil, a kota zrozumie tylko osoba inteligentna, dlatego widok tych zwierząt wywołuje u większości osób furię do tego stopnia, że w średniowieczu w Europie były niemal całkowicie wytępione co po części przyniosło kres średniowiecza. Dlaczego? Tępe katolstwo wybijało Bogu ducha winne koty, które są naturalnymi wrogami myszy i szczurów. Myszy i szczury zaczęły się mnożyć na potęgę, a pchły żerujące na tych gryzoniach zaczęły kąsać nie dbających o higienę ludzi i zarażać ich dżumą. Efekt? 1/3 populacji Europy poszła do piachu kładąc kres najbardziej zjebanemu okresowi w dziejach ludzkości. Epidemia dżumy była bardziej złożonym procesem, ale mordowanie bez pamięci kotów widząc w nim siedlisko szatana i pupili wiedźm niewątpliwie bardzo się do tego przyczyniło. Dlatego chuj w dupę wszystkim tym, którzy pałają do kotów niczym nieuzasadnioną nienawiścią. Jakoś myszy i szczury ludziom nie przeszkadzają. Szkodniki, które gryzą ludzi, niszczą magazyny żywności. gryzą wszystko dookoła, gnieżdżą się na strychach i piwnicach, które do dziś roznoszą pasożyty i choroby. Nie raz słyszałem przypadki, kiedy to szczur odgryzł niemowlęciu palce, nie raz mysz i szczur pogryzły mi rzeczy w piwnicach, jak pudełka, kartony, czy stare książki, do których chciałem wrócić po latach. Koty to zwierzęta synantropijne, ale unikające kontaktu z człowiekiem, o bardzo ładnym i dostojnym wyglądzie, które w naturalny sposób tępią gryzonie, i które nigdy nie zaatakują człowieka, nawet prowokowane. No chyba, że mówimy tu o dużych kotach typu lew, tygrys. Dlatego za "sierściucha, kocura, ale bym mu zajebał za takie coś" Loaloa albo baba z chujem wam do łóżka.
Tutu tu titut
...w średniowieczu w Europie były niemal całkowicie wytępione co po części przyniosło kres średniowiecza. Dlaczego? Tępe katolstwo wybijało Bogu ducha winne koty, które są naturalnymi wrogami myszy i szczurów. Myszy i szczury zaczęły się mnożyć na potęgę, a pchły żerujące na tych gryzoniach zaczęły kąsać nie dbających o higienę ludzi i zarażać ich dżumą. Efekt? 1/3 populacji Europy poszła do piachu kładąc kres najbardziej zjebanemu okresowi w dziejach ludzkości. ....
Podobna sytuacja zaistniała w Chinach po wojnie. Wyliczono, że wróble wyjadają ogromne ilości ziarna i uznano je za wroga ludu. Urządzono masowe polowania, w uproszczeniu. Szacuje się, że z tego powodu z głodu zmarło 20-40 mln Chińczyków. Bo wróble były naturalnym wrogiem szarańczy... Co było dalej wiadomo.
Natomiast jednego kurwa nie rozumiem. Kot kurwa na stole??? Ja nawet do domu nie wpuszczam, ale kurwa na stole???? Ludziom pierdoli się w głowie.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów