akcja od dziesiątej sekundy
akcja od dziesiątej sekundy
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Opowieść z życia wzięta :
2 Lata temu byłem ze znajomymi na spływie kajakowym. Noclegi jak to na kajakach się jest , pod namiotami na jakimś polu. Podczas 3 dnia spływu mieliśmy nocować na nie dużym polu namiotowym, jakieś 150m x 100m . Po dopłynięciu się rozpakowaliśmy , namioty rozłożyliśmy i poszliśmy do sklepu po prowiant , po powrocie zobaczyliśmy pełne pole kurwa kempingów , lodówek , kuchenek gazowych , satalit itp. W ciągu 30 min była masa tych cyganów , całe pole nam zajęli . Baliśmy się jak skurwysyn ich , bo chuj wie co oni nam mogą zrobić więc omijaliśmy ich szerokim łukiem. Moja koleżanka jak szła w krótkich spodenkach to modelki te cyganki się patrzyły na nią jak by ją miały zjeść, same zapieradały w długich spódnicach. Ok. 22 robiło się już ciemno i te cygany zrobili ognisko, impreza na max, tańczyli , śpiewali . My siedzieliśmy przed namiotami i baliśmy się ruszczyć, bo pewnie chcieli nas zjeść. Po parunastu minutach przyszedł do nas taki dziadek od nich i zaprosił na ciepły posiłek, odmawialiśmy ale nalegał więc obsrani poszliśmy..... Tak się z nimi nawpierdalałem, nachlałem tych ich trunków , że nie miałem siły rano wejść do namiotu. O 11 mieliśmy się zwijać to te cyganie przyniesli nam tyle żarcia, że na cały rok by mi starczyło , dziękowali nam za wspólną zabawę. Tak życzliwych ludzi jeszcze nie poznałem. Odrazu mówię nic nam nie zajebali.... Chodzą o nich opinie takich i takich ale polecam pierw ich poznać potem oceniać
Ja mam inne doświadczenia.
Jakieś 5-6 lat temu, gdy pracowalem w pewnej malopolskiej fabryce okien(moja pierwsza robota hehe) wyslali mnie i kumpla z transportem okien, na jakieś zadupie w okolicach Starel Lubovni na Słowacji. Mieliśmy na aucie z 14-15 okien + sprzęt dla monterow- haki, wkretarki, wiertarki, mlot udarowy, pianki, itd.
Kto wtych okolicach byl, wie ile tam jest cyganów i co potrafią odpierdalać
W kazdym razie- dotarlismy na miejscie, celem byl dom jednorodzinny w budowie, niedaleko osiedla cyganskiego. Wnieslismy z chlopakami z budowy okna, pogadalismy chwile, wracamy do auta- sprzętu nie ma. Wsysło. Cyganów również nie ma, chociaż wczesniej pełno ich łaziło.
No to podjechaliśmy z kumplem do tej cyganskiej meliny, zaprowadzili nas do jakiegos starszego, grubego faceta i mowimy mu co jest grane. Facet zawolal do siebie chlopaczka, costam mu powiedzial po romsku i za 10 min caly sprzęt był na aucie.
Wtedy zrozumiałem że to jednak ludzie, chociaż ciemniejsi i bardziej pojebani niż my.
A jak wracalismy to 2 cyganów wiozło, na takim zrobionym wózku, 3 szyny kolejowe,dlugie gdzies na 5 m
Opowieść z życia wzięta :
2 Lata temu byłem ze znajomymi na spływie kajakowym. Noclegi jak to na kajakach się jest , pod namiotami na jakimś polu. Podczas 3 dnia spływu mieliśmy nocować na nie dużym polu namiotowym, jakieś 150m x 100m . Po dopłynięciu się rozpakowaliśmy , namioty rozłożyliśmy i poszliśmy do sklepu po prowiant , po powrocie zobaczyliśmy pełne pole kurwa kempingów , lodówek , kuchenek gazowych , satalit itp. W ciągu 30 min była masa tych cyganów , całe pole nam zajęli . Baliśmy się jak skurwysyn ich , bo chuj wie co oni nam mogą zrobić więc omijaliśmy ich szerokim łukiem. Moja koleżanka jak szła w krótkich spodenkach to modelki te cyganki się patrzyły na nią jak by ją miały zjeść, same zapieradały w długich spódnicach. Ok. 22 robiło się już ciemno i te cygany zrobili ognisko, impreza na max, tańczyli , śpiewali . My siedzieliśmy przed namiotami i baliśmy się ruszczyć, bo pewnie chcieli nas zjeść. Po parunastu minutach przyszedł do nas taki dziadek od nich i zaprosił na ciepły posiłek, odmawialiśmy ale nalegał więc obsrani poszliśmy..... Tak się z nimi nawpierdalałem, nachlałem tych ich trunków , że nie miałem siły rano wejść do namiotu. O 11 mieliśmy się zwijać to te cyganie przyniesli nam tyle żarcia, że na cały rok by mi starczyło , dziękowali nam za wspólną zabawę. Tak życzliwych ludzi jeszcze nie poznałem. Odrazu mówię nic nam nie zajebali.... Chodzą o nich opinie takich i takich ale polecam pierw ich poznać potem oceniać
Przyznawaj się komu kradniesz internet cyganie!
Jeśli ktoś będzie miał okazję przejechać przez Słowację(chociażby na Węgry), to spotka sporo wiosek tego skurwysyństwa. Była nawet pewna gmina, której starosta(richtar, odpowiednik naszego wójta) był cyganem. Nie został on wybrany w normalnych wyborach, tylko państwo pozwoliło na takie coś, gdyż w tej gminie żyło 80% cyganów. Ten starosta wszystkie pieniądze, majątki gminne, ziemie w gminie rozdał, wzrosło bezrobocie(wbrew pozorom, część cyganów, nie wiem jakim sposobem, pracuje legalnie) i niestety, względnie na szczęście został odwołany z tej funkcji. Ten pseudonaród powinno się wytępić. Nie chcę nic mówić, ale księżyc jest wolny.
Jako ciekawostkę dodam,że u nas na Cyganów często mówi się Rumuny, na Słowacji Cyganie to Cyganie, na Węgrzech Cyganie są również nazywani Rumunami, zaś w Rumuni nazywa się ich ... Węgrami(przynajmniej tak jest w Transylwanii)
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów