Jak napisał autor nagrania, po wypatrzeniu sobie ofiary starają się spowodować wypadek, będący rzekomo winą wybranego kierowcy.
Od niego zażądali 500 leji (waluta w Rumunii), pod groźbą wezwania policji. Kolesiowi było to na rękę więc powiedział, żeby w takim razie zadzwonili po funkcjonariuszy. Cyganie słysząc to momentalnie zeszli z "ceny" i zechcieli tylko 200 leji.
Po chwili zrozumieli jednak, że nic nie uda się im zdobyć więc postraszyli swoją ofiarę proponując jej pocięcie nożem.
Akcja od 0:32
Od niego zażądali 500 leji (waluta w Rumunii), pod groźbą wezwania policji. Kolesiowi było to na rękę więc powiedział, żeby w takim razie zadzwonili po funkcjonariuszy. Cyganie słysząc to momentalnie zeszli z "ceny" i zechcieli tylko 200 leji.
Po chwili zrozumieli jednak, że nic nie uda się im zdobyć więc postraszyli swoją ofiarę proponując jej pocięcie nożem.
Akcja od 0:32