.
.
.
.
.
.
.
.
Języków obcych, żeby jak najszybciej spierdolić z tego kraju..
Smutne, ale prawdziwe
To zdanie zawsze mnie zadziwia. A konkretnie założenie, że wszyscy którzy niegdyś walczyli i ginęli na wojnie, robili to z własnej woli, z cudownych pobudek, z myślą o przyszłych pokoleniach i przyszłości całego narodu. Zwłaszcza w przypadku powstań, które nie miały żadnego racjonalnego sensu. Trochę za dużo w tym gloryfikacji a za mało realizmu. Słaby argument jeśli chodzi o sprawczą moc powstrzymującą od emigracji. No ale co kto lubi, wolna wola.
Typowy przykład narodowca :/ jak ci się tak tutaj podoba to siedz w Polsce, zapierdalaj w robocie jak głupi za 1500. Nie, moi rodzice zarabiają więcej niż 1500. Każdy ma inne cele. Twoim celem jest pewnie żeby włożyć coś do garnka i żeby była robota..tzw od 1 do 1. Ja chce z życia skorzystać zarabiając więcej za granicą. Kupić nowy samochód i nie bać się że go nie spłace. Kupić mieszkanie i spokojnie mieszkać. A ty kurwa mieszkaj z rodzicami i zapierdalaj za 7zł/h.
Twoim celem jest pewnie żeby włożyć coś do garnka i żeby była robota..tzw od 1 do 1.
Ale wara jeden z drugim, chuju, od tego kraju, bo jeżeli nic dla niego nie zrobiłeś, to nie masz prawa narzekać, że jest nie tak, jakby ci się marzyło.
Howgh
@samolot1993
Typowy przykład zakompleksionego Polaka.. Dla ciebie to pewnie nie do pomyślenia, ale mam już swoje mieszkanie, nie mieszkam z rodzicami od 5 lat tylko z narzeczoną, korzystam z życia w Polsce Jedyne co, to wiem, że będzie coraz gorzej i nie chcę tu płodzić dzieci.
Jeśli jedyne na co cię tu stać to praca do usranej śmierci za 1500 to faktycznie wypieprzaj na zmywak do jakiegoś Hindusa do Londynu bo sam nigdy nic nie otworzysz Myślę, że nigdzie nie wyjechałeś i nie wyjedziesz, marzenie ściętej głowy, będziesz całe życie siedział i pierdolił jak to na Zachodzie jest pięknie, tak jak ludzie za komuny. Żal mi cię.
Dałeś przykład swojego życia jakie wiedziesz i jakiego się brzydzisz. Jak miałem 18 lat to faktycznie zapierdalałem za 7 zł za godzinę i umiem docenić ciężką pracę. Wstydzisz się swojej wsi, wyjechałeś i wszystkimi gardzisz, ale za parę lat, jakbyś rzeczywiście wyjechał i wrócił do polski, to ze starymi kolegami byś rozmawiał z wyraźnym, udawanym akcentem patrząc na nich jak na śmierdzące bydło i udając jak to za granicą jesteś Panem. Nie lubię tego słowa, ale cebulą i kompleksami jebie od ciebie na kilometr. Typowy tchórzliwy lewak
Nie, to cel twojej rodziny, niestety widać to gołym okiem..
I nie zapomnij, jak już wyjedziesz do Londynu, Berlina czy innego Dublina znaleźć na miejscu żonę, miejscową piękność, w końcu tyle ich tam , żeby łatwiej zdobyć obywatelstwo. Nie to co te paskudne Polki