Niż bycie czarnuchem i kacapem.
Niż bycie czarnuchem i kacapem.
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Pleszew to nie całkiem spore miasto. Ale co masz na myśli sporym? Idź do Katowic jak chcesz miasto zobaczyć i przejdź się nocą. To samo Gliwice. Zapraszam.
Znajomy mi kiedyś opowiadał, że był nocą w Katowicach. Mówił, że po północy ćpuny wyłażą z kanałów i ganiają ludzi po dworcu ze strzykawkami z HIVem. Ale to było ćwierć wieku temu, teraz pewnie już tak się nie dzieje. Mogłeś zaproponować jeszcze Bytom albo Zabrze
Znajomy mi kiedyś opowiadał, że był nocą w Katowicach. Mówił, że po północy ćpuny wyłażą z kanałów i ganiają ludzi po dworcu ze strzykawkami z HIVem. Ale to było ćwierć wieku temu, teraz pewnie już tak się nie dzieje. Mogłeś zaproponować jeszcze Bytom albo Zabrze
Krasnojarsk to nie Katowice.
Krasnojarsk to nie Katowice.
O, multikonto siwego się aktywowało Pozdrów "niewidzialną ekipę". zaporoże to nie zagłębiowskie podziemia.
Znajomy mi kiedyś opowiadał, że był nocą w Katowicach. Mówił, że po północy ćpuny wyłażą z kanałów i ganiają ludzi po dworcu ze strzykawkami z HIVem. Ale to było ćwierć wieku temu, teraz pewnie już tak się nie dzieje. Mogłeś zaproponować jeszcze Bytom albo Zabrze
Bytom to cyganeria. W Zabrzu też mają swoją enklawę. Ale cyganie to jeszcze gorsza klasa. Wpadnij do dużego miasta zobaczysz. A Ty jak byłeś w ciagach zanim przestałeś pić? Też pod sklepem stałeś? Przypomnij sobie i zastanów się nad tym co wcześniej pisałeś, co faktycznie lepsze.
Murzyni czy alkoholicy co nie chcą się leczyć pod sklepem?
Bytom to cyganeria. W Zabrzu też mają swoją enklawę. Ale cyganie to jeszcze gorsza klasa. Wpadnij do dużego miasta zobaczysz. A Ty jak byłeś w ciagach zanim przestałeś pić? Też pod sklepem stałeś? Przypomnij sobie i zastanów się nad tym co wcześniej pisałeś, co faktycznie lepsze.
Murzyni czy alkoholicy co nie chcą się leczyć pod sklepem?
Chcesz zobaczyć ciekawostkę przyrodniczą, to przejedź się hulajnogą na Ząbkowice w Dąbrowie, cała okolica zalana jakimiś żółtkami, wietnamce albo co.
Chcesz zobaczyć ciekawostkę przyrodniczą, to przejedź się hulajnogą na Ząbkowice w Dąbrowie, cała okolica zalana jakimiś żółtkami, wietnamce albo co.
Nie mogę na hulajnodze bo mam hulajfobię. W Ząbkowicach na robotniczym są czary mary, wietnamcow tam nie uraczysz.
Znajomy mi kiedyś opowiadał, że był nocą w Katowicach. Mówił, że po północy ćpuny wyłażą z kanałów i ganiają ludzi po dworcu ze strzykawkami z HIVem. Ale to było ćwierć wieku temu, teraz pewnie już tak się nie dzieje. Mogłeś zaproponować jeszcze Bytom albo Zabrze
Nikt nikogo nie ganiał, ćpuny ganiały tylko za dilerami i wyglądało to jak poruszające się zombie. Widziałem to wielokrotnie, ale - jak piszesz - to było prawie ćwierć wieków temu, gdy nie było ani jednego policjanta w mieście. Gorzej było na Załężu, bazar blisko, tam się działy cyrki nocną porą
wietnamcow tam nie uraczysz
To widać, że tam dawno nie byłeś. Wejdź sobie do Spara w godzinach popołudniowych to nie uwierzysz.
Amerykański szpieg dostał od swoich szefów zadanie w Rosji. Przebrany za Rosjanina miał wkraść się do wioski przy bazie wojskowej. Przez kilka miesięcy szlifował mowę, kulturę i zwyczaje rosyjskie. Po wylądowaniu na spadochronie, ruszył do wioski. Spotkał po drodze drwala:
- Zdrastwuj, amerykański szpiegu.
Zdziwiony agent dotarł do wioski, ale każdy mieszkaniec witał się z nim:
- Zdrastwuj, amerykański szpiegu.
W końcu dotarł do wioski gdzie spotkał staruszkę i ona też do niego:
- Zdrastwuj amerykański szpiegu.
Na to on do niej że jest prawdziwym Rosjaninem, a na dowód zatańczył kazaczoka, na to satruszka uparcie że on amerykański szpieg. No to on czystym rosyjskim wyrecytował Puszkina, Dostojewskiego, a staruszka dalej swoje że on amerykański szpieg, w końcu się jej pyta:
- Skąd wiecie, że jestem amerykańskim szpiegiem? Przecież doskonale znam rosyjski, kulturę i zwyczaje...
Na to staruszka:
- Bo u nas cziornych niet.
To widać, że tam dawno nie byłeś. Wejdź sobie do Spara w godzinach popołudniowych to nie uwierzysz.
O. To może spotkamy się tam jutro wieczorem i pozwolisz mi uwierzyć? Jest ich dużo tak samo jak Hindusów i Nepalczyków bo w Sosnowcu miedzy innymi robią. U mnie mieszkało całe
Stado hindusów i dopiero jak ludzie z osiedla z pochodniami i widłami im wytłumaczyli że robią źle, zaczęli wyrzucać do kosza a nie do koszy pod blok. Ale dało się.
O. To może spotkamy się tam jutro wieczorem i pozwolisz mi uwierzyć? Jest ich dużo tak samo jak Hindusów i Nepalczyków bo w Sosnowcu miedzy innymi robią. U mnie mieszkało całe
Stado hindusów i dopiero jak ludzie z osiedla z pochodniami i widłami im wytłumaczyli że robią źle, zaczęli wyrzucać do kosza a nie do koszy pod blok. Ale dało się.
Poważnie ci piszę (tym razem), wskakuj na hulajkę i sam się przekonasz co się ostatnio porobiło na Ząbkowicach.
Poważnie ci piszę (tym razem), wskakuj na hulajkę i sam się przekonasz co się ostatnio porobiło na Ząbkowicach.
Zapytam kumpeli zaraz może accerol bierze? Szkoda paliwa do Ząbkowic a tym bardziej ze jakoś nie lubię. Ale dobrze wiedzieć gdzie mieszkasz skoczymy na coca-colę? Chce Cię bliżej poznać.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów