442
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
15 minut temu
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 4:40
🔥
Koniec jazdy
- teraz popularne
Piłsudski żył w nędzy wraz z żoną ponieważ całą swoją wypłatę oddawał na stypendia dla biednych studentów. Jego pierwszy dom zbudowali mu jego właśni żołnierze jako prezent!
Cześć i chwała Piłsudskiemu!
Cześć i chwała Piłsudskiemu!
A co ja zawsze powtarzam swoim znajomym "Polsce potrzebna jest dyktatura, ktoś to musi złapać za mordę".
Ogólnie wkurwiają mnie te końcowe filmiki i "top 10" komentarzy. Całość przypomina tanie, sensacyjne gazety dla plebsu. Poza tym tak naprawdę to średni wpływ miał Piłsudski w przegonieniu czerwonej zarazy. Max kręci swoje materiały minimalnie wchodząc w szczegóły, ma na celu jedynie aby jego program oglądało się lekko, przyjemnie i z wypiekami na twarzy.
Wy nie rozumiecie jednej rzeczy: wprowadzamy dyktaturę. Okazuje się, że dyktator jest chujowy, jak widzicie odsunięcie go od władzy? Chcecie zrobić Rewolucje Paryską, zrobić barykady na ulicach warszafki, ściąć go jak Ludwika? Nie myślicie. Nie myślicie w ogóle. Dyktatura to pełna kontrola CAŁEGO państwa w jednych rękach - żołnierzy, policji, sądów, wszystkiego, za swój kraj powinno się ginąć na wojnie, nie na ulicach walcząc o lepszy byt.
Mówicie, że potrzeba dyktatury by wyprowadzić to wszystko na równe tory (chwycić za morde), otóż błąd, Wałęsa udowodnił, że Zamach Stanu bez poniesienia odpowiedzialności można w Polsce przeprowadzić kiedy tylko się ma ochotę, z taką łatwością, że to aż w oczy kole (dla tych, którzy nie wiedzą o czym mówię, wpiszcie sobie w google -> Rząd Jana Olszewskiego). Zróbcie partie, dajcie jej poparcie i po prostu zamach stanu przeprowadźcie, to łatwiejsze.
Mówicie, że potrzeba dyktatury by wyprowadzić to wszystko na równe tory (chwycić za morde), otóż błąd, Wałęsa udowodnił, że Zamach Stanu bez poniesienia odpowiedzialności można w Polsce przeprowadzić kiedy tylko się ma ochotę, z taką łatwością, że to aż w oczy kole (dla tych, którzy nie wiedzą o czym mówię, wpiszcie sobie w google -> Rząd Jana Olszewskiego). Zróbcie partie, dajcie jej poparcie i po prostu zamach stanu przeprowadźcie, to łatwiejsze.
Nasłuchały się jełopy Kurwina i Golonki i pierdolą swoje smuty. Znajdźcie mi kraj od zakończenia II wojny światowej gdzie dyktator troszczył się o swoich? W Polsce byli już władcy którzy wchodzili pod definicje dyktatury, a jakoś do nich wam nie jest tęskno. Bo troskliwy dyktator w tych czasach jest jak komunizm bez ofiar.
Catacombe napisał/a:
Znajdźcie mi kraj od zakończenia II wojny światowej gdzie dyktator troszczył się o swoich?
Portugalia Antonio Salazara, Chile Augusto Pinocheta?
A demokracja taka dobra i możesz z całą pewnością stwierdzić, że Tusk troszczy się o Ciebie bardziej niż o swoich obywateli troszczył się Piłsudski, Franco, Salazar czy Pinochet?
Sylarr napisał/a:
"Dyktatura jest albo dobra albo zła. Demokracja jest zawsze głupia." ~JKM
Potrzebujemy dyktatury.
A skąd tego dyktatora weźmiecie?
Z kapelusza wyczarujecie?
Dyktatorem nie zostaje się na zasadzie powszechnego głosowania, czy czegoś w tym stylu. Dyktator po prostu BIERZE władzę. Najczęściej jest to wojskowy - który dokonuje zamachu stanu.
Owszem dyktatura jest albo dobra albo zła - ale szansę na dobrego dyktatora to zdecydowanie mniej niż 1/100 na niekorzyść. Po pierwsze musi być to człowiek z głową na karku, a po drugie musi kierować się racją stanu (a takich mało).
Co więcej - jak trafisz na złego dyktatora, to ten w ramach sukcesji przekaże władzę dzieciom, zatem szansa na dobrą władzę maleje z każdą iteracją.
Obalenie dyktatora, można dokonać jedynie zbrojnie - a w przypadku rozbrojonego narodu jest praktycznie niemożliwa bez interwencji z zewnątrz.
Z drugiej strony demokracja to...przeciętność. Raz lepsza, raz gorsza i owszem w jeżeli postawi się dobrą demokrację i dobrego dyktatora obok siebie - to można odnieść wrażenie, że demokracja jest chujowa, ale jeżeli postawi się nawet najgorszą demokrację obok chujowego dyktatora - to każdy dałby się pokroić by nie być poddanym takiego osobnika.
Rozwiązaniem jest synergia najlepszych cech systemów autorytarnych i demokratycznych. Tutaj oczywiście można gdybać jak to zrobić - ale jest to bardziej konstruktywna dyskusja, niż udowadnianie wyższości autorytarnej władzy nad demokratyczną.
---
Aha jakby ktoś się zastanawiał dlaczego demokracja to przeciętność:
Owszem w demokracji więcej ma do powiedzenia dwóch meneli niż jeden profesor (to propo krula) - ale w sumie są oni mniej liczną grupą niż tzw. "przeciętni Kowalscy", którzy może nie jest tak mądrzy jak profesorowie, ale nie są też tak głupi i zdegenerowani jak menele.
Z drugiej strony dyktatura to loteria - i owszem ci którzy uważają, że warto ryzykować będą za tą opcją. Niemniej jednak - jak pokazuje praktyka - obecny kryzys został wywołany własnie przez tych, którzy lubią ryzyko...więc nie wiem czy ostatecznie warto
