Dziewczynka, 2 latka. Nie gada jeszcze dużo, ale nauczyła się słowa "daj!" kiedy rzeczywiście coś chce.
Chce jabłko, wyrywa Ci z ręki i mówi "daj!".
Chce zabawkę, sięga rączką i mówi "daj!".
Chce wiaderko w piaskownicy od innego dziecka, mówi "daj!"
Mama wraz z córeczką pojechały do Anglii do koleżanki. Mama siedzi na ławce i patrzy, jak jej córeczka bawi się z innymi dziećmi w piaskownicy. Nie zauważyła, że dzieci lekko boją się jej córki i oddają jej wszystkie zabawki: wiaderka, grabki, samochodziki i wszystko co tam miały, bo dziewczynka zwyczajnie o nie prosiła ulubionym słowem: "daj!".
W końcu podchodzi do mamy Angielka i mówi z pięknym angielskim akcentem:
- [przetłumaczone] Dlaczego Pani córka życzy wszystkim dzieciom śmierci?
Chce jabłko, wyrywa Ci z ręki i mówi "daj!".
Chce zabawkę, sięga rączką i mówi "daj!".
Chce wiaderko w piaskownicy od innego dziecka, mówi "daj!"
Mama wraz z córeczką pojechały do Anglii do koleżanki. Mama siedzi na ławce i patrzy, jak jej córeczka bawi się z innymi dziećmi w piaskownicy. Nie zauważyła, że dzieci lekko boją się jej córki i oddają jej wszystkie zabawki: wiaderka, grabki, samochodziki i wszystko co tam miały, bo dziewczynka zwyczajnie o nie prosiła ulubionym słowem: "daj!".
W końcu podchodzi do mamy Angielka i mówi z pięknym angielskim akcentem:
- [przetłumaczone] Dlaczego Pani córka życzy wszystkim dzieciom śmierci?