336
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 14:02
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 4:40
🔥
Koniec jazdy
- teraz popularne
Koty to mądre są. Stąd tak bardzo wymagające. Jak się nie jest debilem, to proszę bardzo - kot przynosi jedzenie tam, gdzie się je przygotowuje. Jutro nauczy się włączać indukcyjną.
Koty, nawet rude to i tak skurwiele
Jedna z tez głosi, że koty przynoszą do domu upolowaną ( często nadgryzioną, w połowie zjedzoną) zdobycz, bo troszczą się o nas, abyśmy nie zdechli z głodu.
Taką mają o nas opinię.
Jesteśmy zbyt fajtłapowaci żeby coś sami upolować.
Taką mają o nas opinię.
Jesteśmy zbyt fajtłapowaci żeby coś sami upolować.
_Yarko_ napisał/a:
Jedna z tez głosi, że koty przynoszą do domu upolowaną ( często nadgryzioną, w połowie zjedzoną) zdobycz, bo troszczą się o nas, abyśmy nie zdechli z głodu.
Taką mają o nas opinię.
Jesteśmy zbyt fajtłapowaci żeby coś sami upolować.
Ja znów słyszałem tezę że to przynoszenie przez kota swojej zdobyczy właścicielowi świadczy o szacunku do niego.
Nie rozumiem ludzi którzy takie ścierwo trzymają w domu. Najgorsze że Ci ludzie tracą kontakt z rzeczywistością. Przykład. Siedzimy w kulturalnym towarzystwie(tak mogło by sie wydawać) nagle jeden z imprezowiczów bierze szczeniaka na ręce, podtrzymuje go za dupe,genitalia a potem jak dyby nigdy nic rozlewa wódkę i wkłada łape do chipsów, zagotowało mnie.
Dobry kitku, troszczy się o swojego człowieka. Pies pewnie by przyniusł niemowle sąsiada albo odjebal inne popierdoleństwo. Pies znajomego Śnieźka (jest brązowy =.=) namiętnie drze ta swoja morde na ściane co jakiś czas. Nazywam go decybel... Widział kto kiedy żeby kot zakłócał spokój bo miauczy i warczy na ściane? Na gołą pierdoloną ściane.. aż uszy więdną o.0
Gandalf-Szary napisał/a:
Nie rozumiem ludzi którzy takie ścierwo trzymają w domu. Najgorsze że Ci ludzie tracą kontakt z rzeczywistością. Przykład. Siedzimy w kulturalnym towarzystwie(tak mogło by sie wydawać) nagle jeden z imprezowiczów bierze szczeniaka na ręce, podtrzymuje go za dupe,genitalia a potem jak dyby nigdy nic rozlewa wódkę i wkłada łape do chipsów, zagotowało mnie.
Na pewno nikomu to nie robiło różnicy przecież nie brzydzili się jeść i pić z tobą
Gandalf-Szary napisał/a:
Nie rozumiem ludzi którzy takie ścierwo trzymają w domu. Najgorsze że Ci ludzie tracą kontakt z rzeczywistością. Przykład. Siedzimy w kulturalnym towarzystwie(tak mogło by sie wydawać) nagle jeden z imprezowiczów bierze szczeniaka na ręce, podtrzymuje go za dupe,genitalia a potem jak dyby nigdy nic rozlewa wódkę i wkłada łape do chipsów, zagotowało mnie.
Artixxxx napisał/a:
Na pewno nikomu to nie robiło różnicy przecież nie brzydzili się jeść i pić z tobą
to on ma kolegów?
Lubię koty 
Gandalf-Szary napisał/a:
Nie rozumiem ludzi którzy takie ścierwo trzymają w domu. Najgorsze że Ci ludzie tracą kontakt z rzeczywistością. Przykład. Siedzimy w kulturalnym towarzystwie(tak mogło by sie wydawać) nagle jeden z imprezowiczów bierze szczeniaka na ręce, podtrzymuje go za dupe,genitalia a potem jak dyby nigdy nic rozlewa wódkę i wkłada łape do chipsów, zagotowało mnie.
Takie ścierwo?
Tracą kontakt z rzeczywistością?
Siedzimy w kulturalnym towarzystwie?
Co ty kurwa pierdolisz?
0700zglossie napisał/a:
Ja znów słyszałem tezę że to przynoszenie przez kota swojej zdobyczy właścicielowi świadczy o szacunku do niego.
Jedno nie wyklucza drugiego. Może jednocześnie uważać nas za fajtłapy (raczej żaden człowiek zwinnością kotu nie dorówna), ale mimo tego nie ma człowieka w dupie, tylko chce pomagać
Artixxxx napisał/a:
Na pewno nikomu to nie robiło różnicy przecież nie brzydzili się jeść i pić z tobą
Barnellini napisał/a:
Takie ścierwo?
Tracą kontakt z rzeczywistością?
Siedzimy w kulturalnym towarzystwie?
Co ty kurwa pierdolisz?
Ofensywa "Kocich mam" :]