pewien żółw bardzo denerwował swoją właścicielkę. uciekał z klatki itp. w końcu pani nie wytrzymała i wyrzuciła go przez okno z drugiego piętra. mijają dwa lata.. rozlega się pukanie do drzwi, pani otwiera, patrzy a tam jej żółw:
-co to kurwa miało być, to przed chwilą?!
-co to kurwa miało być, to przed chwilą?!