Motto Dimona jest takie, że "wszystkie problemy można przeleżeć".*
*Swobodne tłumaczenie z oryginału.
Zajebal na jedno gniadko z 3000 wat aż sie zapalilo. Ale tylko ruscy potrafią gasić gniazdka wodą i nic im sie nie dzieje
Zajebal na jedno gniadko z 3000 wat aż sie zapalilo. Ale tylko ruscy potrafią gasić gniazdka wodą i nic im sie nie dzieje
E tam Rosja... w starych instalacjach były jednorazowe bezpieczniki topikowe, które paliły się od byle czego i ciągle je trzeba było wymieniać, a to trochę kosztowało. Podpytajcie swoich dziadków to wam opowiedzą jak tanio i "bezpiecznie" zastąpić taki bezpiecznik kawałkiem drutu. Na pewno każdy z nich o tym słyszał, albo i sam próbował. A jakie z tego kwiatki czasem wychodziły to widać na filmie
Zajebal na jedno gniadko z 3000 wat aż sie zapalilo. Ale tylko ruscy potrafią gasić gniazdka wodą i nic im sie nie dzieje