18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (7) Soft (5) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 14:02
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 4:40
🔥 Koniec jazdy - teraz popularne
Avatar
Noside 2021-03-15, 9:34 96
Naćpany debil z pendrivem to nie jest DJ.
Dzieci kochane Disc Jockey to termin ukuty na grzbietach osób, które z analogowych nagrań potrafiły zrobić sample, a następnie złożyć z nich zupełnie nowy utwór.

Pogadamy, jak któraś z tych popierdółek zrobi coś takiego. Nie mówiąc już, że w oryginale było to zrobione na sprzęcie analogowym.
Zgłoś
Avatar
Manii 2021-03-15, 12:20 4
kurwa, dj z dubbingu gra....nowy wymiar dna i pozerstwa...nie wspominajac ze wyjebal ryjem na swoje atrapki uniesiony "energia tlumu"...ma szczescie ze w czasch plandemi ze mu ryja nie widac
Zgłoś
Avatar
C................s 2021-03-15, 13:09 16
Manii napisał/a:

kurwa, dj z dubbingu gra....



Chyba z playbacku
Zgłoś
Avatar
PękniętySłoik 2021-03-15, 13:56
Manii napisał/a:

kurwa, dj z dubbingu gra....nowy wymiar dna i pozerstwa...nie wspominajac ze wyjebal ryjem na swoje atrapki uniesiony "energia tlumu"...ma szczescie ze w czasch plandemi ze mu ryja nie widac



Na dodatek teraz coraz częściej "Dj'e" nie tylko za darmo "grają", ale nawet płacą gruby hajs klubom za możliwość grania u nich.
Zgłoś
Avatar
Exyou 2021-03-15, 16:47 2
Noside napisał/a:

Naćpany debil z pendrivem to nie jest DJ.
Dzieci kochane Disc Jockey to termin ukuty na grzbietach osób, które z analogowych nagrań potrafiły zrobić sample, a następnie złożyć z nich zupełnie nowy utwór.
Pogadamy, jak któraś z tych popierdółek zrobi coś takiego. Nie mówiąc już, że w oryginale było to zrobione na sprzęcie analogowym.



No spoko tylko muzykę robią producenci a nie DJ-e.
Zgłoś
Avatar
Markuswarkus 2021-03-15, 17:05
Noside napisał/a:

Naćpany debil z pendrivem to nie jest DJ.
Dzieci kochane Disc Jockey to termin ukuty na grzbietach osób, które z analogowych nagrań potrafiły zrobić sample, a następnie złożyć z nich zupełnie nowy utwór.
Pogadamy, jak któraś z tych popierdółek zrobi coś takiego. Nie mówiąc już, że w oryginale było to zrobione na sprzęcie analogowym.



Cos ci kurwiu nie wyszlo - "In 1935, American radio commentator Walter Winchell coined the term "disc jockey" (the combination of disc, referring to disc-shaped phonograph records, and jockey, which is an operator of a machine) to describe radio announcer Martin Block, the first radio announcer to gain widespread fame for playing popular recorded music over the air."
Zgłoś
Avatar
~PowerBoBass 2021-03-15, 17:07 1
@up i tu masz rację, chłop się obsrał o określenie DJ, a sam przytoczył jakieś kpiny na temat zgoła odmienny DJ odtwarza i mixuje muzykę, a nie ją tworzy. Więc dupa cicho tam znaffco. Jeszcze downy piwkują, jak takie stado, byle za kim byle do przodu. Nie cierpię polityki i porównań do niej ale serio, jak lud za pisem, byle za kim, byle dalej. Wstyd.
Zgłoś
Avatar
hellbwoi 2021-03-15, 17:15
Noside napisał/a:

Naćpany debil z pendrivem to nie jest DJ.
Dzieci kochane Disc Jockey to termin ukuty na grzbietach osób, które z analogowych nagrań potrafiły zrobić sample, a następnie złożyć z nich zupełnie nowy utwór.
Pogadamy, jak któraś z tych popierdółek zrobi coś takiego. Nie mówiąc już, że w oryginale było to zrobione na sprzęcie analogowym.



i tak i nie, dziś dj to ktoś kto gra muzykę w klubie, choć dawniej owszem skladalo sie na to wachlowanie winylami stąd i nazwa
Zgłoś
Avatar
Markuswarkus 2021-03-15, 17:16
Wyzimlak napisał/a:

Na dodatek teraz coraz częściej "Dj'e" nie tylko za darmo "grają", ale nawet płacą gruby hajs klubom za możliwość grania u nich.



Placi sie ghost-producentwi za stworzenie bangera, placi sie labelowi za wydanie go, placi sie mixmagowi, beatportowi itp za podbijanie fame'u.. Ale nie znam DJa ktory placilby za mozliwosc grania w klubie, a siedze w branzy od ponad dekady. Nie po to ktos inwestuje 100k-200k euro, zeby jeszcze placic za mozliwosc grania, bo niby jak by miala sie ta inwestycja zwrocic ? To jest biznes jak kazdy inny, trzeba najpierw wlozyc gruby hajs, zeby cieszyc sie zarobkami. A jesli chodzilo ci o tak zwanych "bedroom djs" - to przewaznie robia to z pasji wiec nie oczekuja wynagrodzenia za swoje pierwsze kroki w scenie klubowej, ale na pewno nie placa za granie.
Zgłoś
Avatar
ellsworth 2021-03-15, 17:22 1
Noside napisał/a:

Naćpany debil z pendrivem to nie jest DJ.
Dzieci kochane Disc Jockey to termin ukuty na grzbietach osób, które z analogowych nagrań potrafiły zrobić sample, a następnie złożyć z nich zupełnie nowy utwór.
Pogadamy, jak któraś z tych popierdółek zrobi coś takiego. Nie mówiąc już, że w oryginale było to zrobione na sprzęcie analogowym.



tak, kurwa, a pojęcie TIRa odnosi się do bardzo wyspecjalizowanej grupy pojazdów, a nie ciągnika siodłowego z naczepą... otóż nie. To, ze jakieś słowo miało w swym pierwotnym założeniu pewne znczenie nie przeszkadza w rozszerzeniu tego pojęcia, tak samo w przypadku TIRa co DJa. To nie łacina - martwy, niezmienny. Żywe języki są plastyczne i błyskawicznie ewoluują.
Zgłoś
Avatar
PeteN88 2021-03-15, 19:37 1
Noside napisał/a:

Naćpany debil z pendrivem to nie jest DJ.
Dzieci kochane Disc Jockey to termin ukuty na grzbietach osób, które z analogowych nagrań potrafiły zrobić sample, a następnie złożyć z nich zupełnie nowy utwór.
Pogadamy, jak któraś z tych popierdółek zrobi coś takiego. Nie mówiąc już, że w oryginale było to zrobione na sprzęcie analogowym.



A teraz leć do słownika i sprawdź co znaczy Disc Jockey, Bo to dokładnie znaczy to co napisałeś w pierwszym zdaniu

Zgłoś
Avatar
NiemiecWaszPan 2021-03-15, 21:08
Noside napisał/a:

Naćpany debil z pendrivem to nie jest DJ.



No shit Sherlock?! Co ty nie powiesz? Przecież każdy debil wie, że DJ na imprezie nie tworzy muzyki na bierząco i nie ma otwartego programu do robienia muzyki, w którym wrzuca sample, tylko puszcza uprzednio stworzoną przez siebie muzykę, czy kawałki, a te miksery na stole, to tylko badziewie do zgłaśniania/zciszania, zmieniania prędkości, robienia przejść, dodawania efektów dźwiękowych, itp, itd... Pytanie tylko, czy ten naćpany debil z filmiku ma jakieś własne utwory, czy tylko puszcza muzykę na remizach w pobliskich wsiach... Nie sądzę.
Zgłoś
Avatar
SuchyHarry 2021-03-15, 23:31
dobrze jest mieć grający stół.
Zgłoś
Avatar
adiko93 2021-03-15, 23:44
Noside napisał/a:

Naćpany debil z pendrivem to nie jest DJ.
Dzieci kochane Disc Jockey to termin ukuty na grzbietach osób, które z analogowych nagrań potrafiły zrobić sample, a następnie złożyć z nich zupełnie nowy utwór.
Pogadamy, jak któraś z tych popierdółek zrobi coś takiego. Nie mówiąc już, że w oryginale było to zrobione na sprzęcie analogowym.



Tak sie składa że disc jockey to nie producent muzyczny (gościu od sklejania sampli) tylko typ który na imprezach puszcza właśnie utwory z PENDRIVE czy tam kiedyś z płyt winylowych (z tąd też nazwa DISC jockey). Więc ci sie terminologia pojebała. To że kiedyś każdy producent nazywał sie DJ'em bo było to modne nie oznacza że nagle każdy DJ musi być producentem.
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie