📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 18:52
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 20:41
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
podmieniona flaszka jak przedmówca fake podmian flaszek słabe
....
....
jakiś Polak powinien ją złapać, przystawić klamkę do łba i kazać wypić jeszcze raz, oczywiście wszystko rejestrując dla portalu i potomności
petru23 napisał/a:
Zapomnieli tylko o tym, że alko pali się płomieniem niebieskim. Idioci dla idiotow.
alkohol tak, ale zauważ że tam papier też się opala, a nie same opary
widziałem takich co czysty spiryt pili ja wodę i denaturatem zapijał jeden do tego, ale ta nie wygląda na taką koneserkę, penie jak był kadr na płomień i butelki nie było widać nastąpił magiczne przemienienie w wodę
Taaaaaaki chuj... Piłem parę razy i każdy kto pił ten wie... Wódy nie zapijam, nie krzywię ryja, ale po spirolu muszę powąchać chleb lub mieć coś do małego płukania mordy... Minimum taki konkretny chuch. Szkoda, że nie można ja za te kudły złapać i jej do pyska wlać zapieczętowana butelkę
madufo będzie miał za posta więcej piw niż materia uzbiera na głównej.
madufo napisał/a:
fejk jak chuj, zakopać to gówno. Po 96% to by ją wykręcało jak jebaną anakonde, a ona pije to jak sok. Co jak co, ale my Polacy wiemy, że nie da się pić wódki bez grymasu w szczegolnosci na hejnał
Mało piłeś ziom, kwestia przyzwyczajenia
tropical napisał/a:
Mało piłeś ziom, kwestia przyzwyczajenia
Do picia ciekłej stali też się można przyzwyczaić? Ja pierdole.
madufo napisał/a:
fejk Co jak co, ale my Polacy wiemy, że nie da się pić wódki bez grymasu w szczegolnosci na hejnał
Jak dorośniesz to z kolegą 0.5 wypijesz bez grymasu ale oczywiście zajadać przy tym jakiegoś ogóreczka, wędlinkę lub ser a grymas będzie się pojawiać jak będziecie kończyć 2 butelkę.
Ja pierdole,że ten fejk wszedł na głowną....
Za dużo tu głosujących stulejarzy którzy ledwo weszli w wiek nastoletni.
Oczywiście. Akle kurwa wódki a nie czystego spirytu. Sam dorośnij.
Za dużo tu głosujących stulejarzy którzy ledwo weszli w wiek nastoletni.
DziQ1916 napisał/a:
0.5 wypijesz bez grymasu
Oczywiście. Akle kurwa wódki a nie czystego spirytu. Sam dorośnij.
Widzę, że tu wielu zaprawionych pijusów co się chwalą ale pierdolą i to na bezczela. Wrażeń po czystym spirycie nie da się zapomnieć i każdy reaguje tak samo, a mianowicie...
Za czasów studenckich zdażyło mi się pić czysty spirol bez przpoi. Mieliśmy 2 butle rozmajonego. 1sza na cukrze palonym, 2ga - mój autorski wynalazek - spiryt majony z power rade 1:1 -(przegryza się to 30 minut można pić na ciepło jest tak delikatny w smaku- power rade jednak musi być zimny, w trakcie majenia można oberwować jak się miks "burzy" a butelka z roztworem nagrzewa), ale że nas było kilku to szybko pękły, ktoś na nieszczęście wyciągnął butle nierozmajonego.
Pierwsze wrażenie, nawet na śrubie: uczucie zajebistego ciepła w ustach i cierpki smak. Pierwsza bania przeszła chujowo przez gardło (otrzepało i harałem strasznie), druga nie lepiej. Po kilku wchodziło 'normalnie'. Dzień po - tragedia, tak wielkiego kaca nie miałem nigdy, ale najgorsze były spalone stuny głosowe, przez pierwsze dwa dni prawie nie mogłem mówić - gorzej niż w trakcie anginy, przez cały tydzień miałem zajebistą chrypę.
Dzień po - jeszcze na bani po próbie wypowiedzenia pierwszego słowa spanikowałem - myślałem, żeby do lekarza z tym iść - zamiast słów jakieś skrzeki i piski. Na wieczór coś tam już rzęziłem.
Nigdy więcej, jak ktoś nie wierzy to wystarczy z 5 baniek by przypalić struny - do odważnych świat należy
Pozdro pojusy, fajfusy internetowe przechwalacze.
PS. Co do zaprawy...
Pamiętam bibę w akademiku - wszyscy na zajęcia a ja z kumplem Quake po lokalnej sieci w akademiku. Przy flaszeczce i pizzy oczywiście. Gdy byliśmy w połowie 3ciej butelczyny 0.75, doszedł do nas kolega (obecnie znany działacz parti rządzącej) ze swoją 0.75. Marcin walnął swoją 0.75 i musieliśmy go wynieść do jego pokoju, bo zaczął haftować. Tylko w dwóch w ciągu kilkunastu godzin trzepnęliśmy po dwie 0.75 na łeba i zaczęliśmy półlitrówkę luksusowej 50%.
Tak, że tego... wiem z czym się to pije
Za czasów studenckich zdażyło mi się pić czysty spirol bez przpoi. Mieliśmy 2 butle rozmajonego. 1sza na cukrze palonym, 2ga - mój autorski wynalazek - spiryt majony z power rade 1:1 -(przegryza się to 30 minut można pić na ciepło jest tak delikatny w smaku- power rade jednak musi być zimny, w trakcie majenia można oberwować jak się miks "burzy" a butelka z roztworem nagrzewa), ale że nas było kilku to szybko pękły, ktoś na nieszczęście wyciągnął butle nierozmajonego.
Pierwsze wrażenie, nawet na śrubie: uczucie zajebistego ciepła w ustach i cierpki smak. Pierwsza bania przeszła chujowo przez gardło (otrzepało i harałem strasznie), druga nie lepiej. Po kilku wchodziło 'normalnie'. Dzień po - tragedia, tak wielkiego kaca nie miałem nigdy, ale najgorsze były spalone stuny głosowe, przez pierwsze dwa dni prawie nie mogłem mówić - gorzej niż w trakcie anginy, przez cały tydzień miałem zajebistą chrypę.
Dzień po - jeszcze na bani po próbie wypowiedzenia pierwszego słowa spanikowałem - myślałem, żeby do lekarza z tym iść - zamiast słów jakieś skrzeki i piski. Na wieczór coś tam już rzęziłem.
Nigdy więcej, jak ktoś nie wierzy to wystarczy z 5 baniek by przypalić struny - do odważnych świat należy
Pozdro pojusy, fajfusy internetowe przechwalacze.
PS. Co do zaprawy...
Pamiętam bibę w akademiku - wszyscy na zajęcia a ja z kumplem Quake po lokalnej sieci w akademiku. Przy flaszeczce i pizzy oczywiście. Gdy byliśmy w połowie 3ciej butelczyny 0.75, doszedł do nas kolega (obecnie znany działacz parti rządzącej) ze swoją 0.75. Marcin walnął swoją 0.75 i musieliśmy go wynieść do jego pokoju, bo zaczął haftować. Tylko w dwóch w ciągu kilkunastu godzin trzepnęliśmy po dwie 0.75 na łeba i zaczęliśmy półlitrówkę luksusowej 50%.
Tak, że tego... wiem z czym się to pije
jutro była by ślepa
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów