Londyn czaruje iluzją. Gigantyczne lustro, odbija chodnik, który jest fasadą budynku i placem zabaw jednocześnie.
Mistrz iluzji Leandro Erlich stworzył kolejną trójwymiarową instalację, tym razem w Londynie. W miejscu, w którym niegdyś stał budynek z epoki wiktoriańskiej, artysta umieścił wielkie lustro, które odbija umieszczoną w poziomie zrekonstruowaną fasadę. Leżący na niej ludzie, w lustrzanym odbiciu wyglądają np. tak, jakby siedzieli na parapecie rzeczywistego budynku. Przedsięwzięcie daje frajdę zarówno dzieciom, jak i dorosłym. Wszyscy eksperymentują z pozami, obserwując jak wygląda ich odbicie w gigantycznym lustrze. Jedni udają włamywaczy, inni z kolei to, że potrafią chodzić po ścianie
Podobne projekty Erlich zrealizował w Paryżu oraz w Japonii, gdzie stworzył instalację, która sprawia wrażenie, jakby stojący przy niej człowiek znajdował się na dnie basenu pod taflą wody.
Moje życie to ciągłe mantry o pokój
Za Chiny nie dają mi go te mantry #Tybetańczyk
Mistrz iluzji Leandro Erlich stworzył kolejną trójwymiarową instalację, tym razem w Londynie. W miejscu, w którym niegdyś stał budynek z epoki wiktoriańskiej, artysta umieścił wielkie lustro, które odbija umieszczoną w poziomie zrekonstruowaną fasadę. Leżący na niej ludzie, w lustrzanym odbiciu wyglądają np. tak, jakby siedzieli na parapecie rzeczywistego budynku. Przedsięwzięcie daje frajdę zarówno dzieciom, jak i dorosłym. Wszyscy eksperymentują z pozami, obserwując jak wygląda ich odbicie w gigantycznym lustrze. Jedni udają włamywaczy, inni z kolei to, że potrafią chodzić po ścianie
Podobne projekty Erlich zrealizował w Paryżu oraz w Japonii, gdzie stworzył instalację, która sprawia wrażenie, jakby stojący przy niej człowiek znajdował się na dnie basenu pod taflą wody.
______________
lubimyczytac.pl/profil/235724/grzegorz-nikrandtMoje życie to ciągłe mantry o pokój
Za Chiny nie dają mi go te mantry #Tybetańczyk