Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
aj ty żartownisiu
Przecież to Sadol, tu happy endem nazywamy czyjeś nieszczęście
Tak, to jest prawda, ale tylko w przypadku gdy pod kołami masz twardą nawierzchnię jak asfalt czy beton. Na sypkich materiałach, ABS zmniejsza skuteczność hamowania, bo nie pozwala na to, żeby przed kołem zbierał się materiał, który de facto znacznie tą drogę skraca. Po prostu na śniegu, piasku itp, samochód bez ABS-u zatrzyma się szybciej, gdyż kupka nawierzchni jaką zbierze przed zablokowanym kołem zwiększa tarcie, i przyśpiesza hamowanie.
Dlatego napisałem tam wyżej, że mimo, iż faktycznie auto hamuje szybciej bez ABS-u, to jednak ten jeden czy dwa metry mniej, nie są wcale takie istotne, bo nie ma się kontroli nad autem, a kontrola jest bezcenna w takich sytuacjach. I tak jak napisałem, ta różnica staje się odczuwalna dopiero kiedy auta zaczynamy używać do innych celów niż codzienny dojazd do pracy, czy po zakupy. Tak więc większość osób ma rację z tym, że lepiej mieć auto z ABS niż bez ABS-u, ale niech nie gadają, że ABS skraca drogę hamowania. Tyle
Pozdr, Black Snake
Więc proponuję, żebyś zrobił sobie eksperyment
A nawet poczytaj
infosamochody.pl/artykul,id_m-2,t-abs___pomaga_czy_szkodzi.html
ABS ma jednak swoich przeciwników, którzy jako argument podnoszą sytuację, w których układ ten wydłuża drogę hamowania pojazdu. Ma to miejsce np. wtedy, kiedy przed zablokowanym kołem tworzy się warstwa luźnych elementów nawierzchni, która powoduje zwiększenie skuteczności hamowania. Układ ABS w takiej sytuacji odblokowuje koło, które przejeżdża przez tę warstwę zamiast wykorzystać ją do skrócenia drogi hamowania pojazdu.
Podobnie układ ABS wydłuża drogę hamowania wtedy, kiedy na nawierzchni o dużym współczynniku tarcia (np. asfalcie) znajduje się cienka warstwa luźnej nawierzchni (np. piasku). Wtedy zablokowane koła w samochodzie bez ABS powodowałyby przetarcie tej luźnej nawierzchni i koło zaczęłoby hamować na asfalcie, co oczywiście jest bardziej skuteczne.
wikipedia:
W pewnych sytuacjach system ABS wydłuża drogę hamowania np, gdy na nawierzchni o dobrej przyczepności znajduje się cienka warstwa luźna (np. liście, piasek, śnieg, błoto). W takiej sytuacji zablokowane koła przetarłyby słabą warstwę i nastąpiłoby zwiększenie siły hamowania, a w układzie z systemem ABS koło hamuje na warstwie o niższym współczynniku przyczepności[5].
Ścigacz.pl:
Prawda jest taka, że doświadczony kierowca potrafiący odpowiednio obsługiwać się swoim sprzętem, bez ABS-u wyhamuje na odcinku krótszym, niż z ABS-em.
Wladcydrog.eu
Na luźnym podłożu bądź na śniegu, ABS może więcej zaszkodzić niż pomóc. Na tego rodzaju nawierzchniach opłacalne jest zblokowanie kół dzięki czemu szuter lub śnieg zbierający sie przed kołami przyśpiesza wytracanie prędkości poprzez tworzenie dodatkowego oporu – podobnie jak spychacz z opuszczoną łyżką.
Kiedy hamujesz na śniegu, ABS wyczuwa blokujące się koła i co chwila zmniejsza siłę hamowania pozwalając kołom jechać po nawierzchni. Następnie zaczyna znowu hamować i po chwili ponownie zmniejszać siłę hamowania. Skuteczność takiego hamowania jest niewielka i lepiej jest pozwolić kołom na całkowite zablokowanie się. Niestety, w autach wyposażonych w system ABS jest to niemożliwe. O problemie tym możesz przeczytać również w serwisie www.info-samochody.pl.
Na czystym, równym asfalcie, rzeczywiście, może skrócić, ale doświadczony kierowca, i tak często wyhamuje szybciej bez tego systemu.
ABS głupieje na sypkich nawierzchniach, liściach, brudnym i dziurawym asfalcie, itd. I wtedy ta droga hamowania się wydłuża. Ale samochód nadal zachowuje stabilność, i to jest głównym zadaniem i zaletą tego systemu.
A eksperyment już robiłem, jakbym nie wiedział jak się zachowuje auto z ABS i bez to bym nie pisał.
Ja też mówię o awaryjnym, bo kontrolowane będzie miało taki sam wynik. W pewnych przypadkach owszem, ABS będzie skracał drogę hamowania, jak na przykład na czystym i równym asfalcie. Natomiast każde zanieczyszczenie, śnieg, piach, wyboje itp będzie tą drogę wydłużało.
Ale powtarzam kolejny raz, to są odległości na tyle niewielkie, że fakt, iż ABS zapewnia stabilność samochodu nawet dla mało doświadczonych kierowców, działa naprawdę na korzyść ABS-u. I nikt nie mówi, że ABS jest zły, bo stabilność i przewidywalność auta pomaga wyjść z wielu nieprzyjemnych sytuacji obronną ręką, mimo drogi hamowania wydłużonej o kilka metrów.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów