Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Technik jest w stanie określić, kto dostał w pysk daną poduszką powietrzną- zostają na niej ślady biologiczne w postaci śliny, smarków, ewentualnie krwi, potu, czy też włosów. Na twarzy osobnika mogą również zostać ślady po uderzeniu poduszką.
Dodatkowo odciski palców zostają na kole kierownicy i w tym przypadku można określić, które są świeże a które starsze.
Technik w tym przypadku wytypuje kierującego w czasie porannej kawy
Technik to wpierw obejrzy do końca filmik nagrany z tego rejestratora samochodowego i zobaczy, kto wysiadał z której strony, bo nie wierzę, że ten film nie ma dalszego ciągu. Plus kamery po drodze.
Owce zazwyczaj w większości. Tyle w temacie, szkoda elaborować
Oczywiście że szkoda, wszyscy są głupi a tylko ty jesteś mądry, na pewno tak jest, nie kłamie. Gratuluję i żegnam.
gov.pl/web/prokuratura-krajowa/prokuratura-okregowa-w-warszawie-ws-zda...
Z logiką u Ciebie nie do końca dobrze. Wypadki po pijaku są skutkiem jazdy po pijaku. Rozumiem, że nie zapobiegamy, tylko skazujemy już stwierdzonych morderców drogowych, o ile uda się ich złapać?
Ale pierdolenie. Jeśli posiłkować się twoją logiką to więcej wypadków jednak powodują trzeźwi kierowcy więc zapobiegając powinniśmy zmniejszyć ilość trzeżwych kierowców.
W stanach można jeżdzić najebanym i nikt nie robi z tego problemu. Zaś w Czechach musisz mieć bezwzględne zero a wypadki i tak się zdarzają.
Problem takich wypadków jest wielowymiarowy. Jednym z nich jest to że państwo jest silne wobec słabych a słabe wobec silnych.
Ten wypadek, wypadek bmw na a1 w którym spłoneła rodzina czy wypadek adwokata z PO który po kokainie zabił dwie kobiety swoim suvem jasno pokazuje że państwo sobie nie radzi.
Za to doskonale sobie radzi z kierowcami którzy nie zatrzymali auta do zera na zielonej strzałce, zapomnieli włączyć kierunkowskazu, albo przekraczającymi predkość o 15km/h na prostej drodze, małolatami co driftują swoimi gratami na totalnym wypizdowie, czy zapominalskimi którzy zapomnieli zapiąc pasy...
Kolejna sprawa ile razy dmuchaliście w alkomat jadąc w piątek, sobote wieczorem?? (statystycznie wtedy jest najwiecej najebanych kierowców). A ile razy dmuchaliście w środe, czwartek jadąc rano do roboty? Policja w chuju ma bezpieczeństwo a chodzi jedynie o statystyki i zatrzymywanie Heńków co se na wieczór do spania dwa piwka machneli i rano wydmuchają 0,2.
Ale pierdolenie. Jeśli posiłkować się twoją logiką to więcej wypadków jednak powodują trzeźwi kierowcy więc zapobiegając powinniśmy zmniejszyć ilość trzeżwych kierowców.
W stanach można jeżdzić najebanym i nikt nie robi z tego problemu. Zaś w Czechach musisz mieć bezwzględne zero a wypadki i tak się zdarzają.
Problem takich wypadków jest wielowymiarowy. Jednym z nich jest to że państwo jest silne wobec słabych a słabe wobec silnych.
Ten wypadek, wypadek bmw na a1 w którym spłoneła rodzina czy wypadek adwokata z PO który po kokainie zabił dwie kobiety swoim suvem jasno pokazuje że państwo sobie nie radzi.
Za to doskonale sobie radzi z kierowcami którzy nie zatrzymali auta do zera na zielonej strzałce, zapomnieli włączyć kierunkowskazu, albo przekraczającymi predkość o 15km/h na prostej drodze, małolatami co driftują swoimi gratami na totalnym wypizdowie, czy zapominalskimi którzy zapomnieli zapiąc pasy...
Kolejna sprawa ile razy dmuchaliście w alkomat jadąc w piątek, sobote wieczorem?? (statystycznie wtedy jest najwiecej najebanych kierowców). A ile razy dmuchaliście w środe, czwartek jadąc rano do roboty? Policja w chuju ma bezpieczeństwo a chodzi jedynie o statystyki i zatrzymywanie Heńków co se na wieczór do spania dwa piwka machneli i rano wydmuchają 0,2.
Tego o czym piszesz nie neguję. Osobiście na przejechane przez ostatnie 3 lata 100kkm po Europie z żoną kontrola zdarzyła się nam dosłownie 2 razy (raz w Trójmieście, raz w Warszawie).
Jeśli chodzi o pijanych kierowców to mamy w Polsce takie a nie inne przepisy i trzeba się do nich stosować. W Czechach jest 0, w Niemczej 0,5, w UK 0,8. Jeśli ktoś do tego podchodzi tak jak do ograniczeń prędkości (wiem lepiej) to płaci i/albo traci prawo jazdy. Można się podkładać policji albo stosować do przepisów, tak jak w każdej innej sytuacji. Jeśli się komuś nie podoba to niech zbiera podpisy pod obywatelską inicjatywą zmiany przepisów, a nie wsiada najebany za kierownicę, bo uważa inaczej.
Poza tym chodzi głównie o combo pt. najebany + zakaz prowadzenia pojazdów + przekroczenie prędkości. Za dużo jest takiego bydła na drogach i dopóki nie zostanie to wyeliminowane to nie bardzo widzę możliwość na luźne podejście. Jest społeczne przyzwolenie na chlanie i wsiadanie za kółko. Zazwyczaj przy okazji wypadków tego typu w aucie jest komplet pasasżerów.
Moim zdaniem nie są problemem kierowcy po małym piwku którzy w świetle prawa są przestępcami jak koleś z 2 promilami.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów