Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Nie rozumiem fenomenu lowriderów tak samo jak dzisiejszych suvów. Taki suv ma dwie zalety- bezpieczniejszy podczas wypadku i można wjeżdżać na wyższe krawężniki. Ni to terenówka, ma mały bagażnik- od chuja pali, trudno zaparkować w większym mieście a poza tym nawet w Mercedesach jest malutko miejsca w środku.
dodajmy jeszcze - drozsze w zakupie , gorsze wlasciwosci jezdne oraz latwiej o wywrotke (pod tym katem jest mniej bezpieczny)
No gdyby tylko dało się zawczasu przewidzieć...
Czego wymagasz z taką obsadą za kierownicą...
Nie rozumiem fenomenu lowriderów tak samo jak dzisiejszych suvów. Taki suv ma dwie zalety- bezpieczniejszy podczas wypadku i można wjeżdżać na wyższe krawężniki. Ni to terenówka, ma mały bagażnik- od chuja pali, trudno zaparkować w większym mieście a poza tym nawet w Mercedesach jest malutko miejsca w środku.
dodajmy jeszcze - drozsze w zakupie , gorsze wlasciwosci jezdne oraz latwiej o wywrotke (pod tym katem jest mniej bezpieczny)
Koledzy to chyba SUVami jedynie w need for speed widzę jeździli
Jak kupisz jakiegoś Dodge z 7 litrowym silnikiem, to wiadomo, że ci wpierdoli masę paliwa. Jak nie umiesz parkować, to nie zaparkujesz nawet maluchem. Pomijam ogólnie mój samochód, bo sam nie nazwałbym go SUVem (Mazda CX-3), ale mój brat przykładowo jeździ też Mazdą, ale CX-5. Miejsca w bagażniku ma od chuja, a jego 2,5 litrowy wolnossący benzynowy silnik ma niecałe 200 koni. Z automatyczną skrzynią i napędem AWD średni pobór paliwa w cyklu mieszanym wynosi 8-9l/100km. Także coś wam się nieźle popierdoliło z liczeniem. Moja mniejsza wersja tego auta z trochę mniejszym silnikiem (2L i 150KM) też w automacie i AWD bierze jeszcze mniej.
A droższe to one są w zakupie oczywiście od jakichś tam mikrosamochodów typu "małe gówno, którym zabijesz się przy wjeździe do znaku".
Prosta kalkulacja: za Mazdę CX-5 mój brat wydał pomiędzy 30-32 tys. euro (dokładnie nie pamiętam), gdzie taka Mazda 6 (w sedanie) z tym samym wyposażeniem była do wzięcia od 38 tys. euro. Mój CX-3 kosztował mnie równe 25 tys. euro. Więc liczby same mówią za siebie.
Tak na koniec ode mnie na temat SUVów. Jazda nimi to komfort jak skurwysyn. Siedzisz wyżej, widzisz więcej. Wygodniej się do tego wsiada i wysiada. Z tą wywrotką to też dobry żart, bo tak naprawdę wyjebać na bok możesz się każdym autem, gdy przy większej prędkości szarpniesz kierownicą. Ogólnie bardziej wywrotne są te katowane codziennie TDI na polskich drogach, gdzie 80% tych januszów jeździ z nimi z wyjebanym zawieszeniem, "bo jeszcze jeździ"
...
Trochę autami jeżdżę i Ci powiem że GÓWNO wiesz... Mazda 6 z silnikiem 2.5 pali o litra mniej niż CX5. Dlaczego ? BO KURWA AERODYNAMIKA. Dwa to twój silniczek wolnossący NIE JEDZIE. Pierwszy lepszy 2.0 TFSI ma lepszą charakterystykę jezdną podobne spalanie w podobnej budzie i jeszcze masz lepsze wyposażenie niż w plastikowej Mazdzie. Powiem więcej. KIA oferuje więcej niż Mazda...
Suvy to jedyna zaleta że jest wyższy a tak to ma SAME WADY. O środkach ciężkości i wywrotowości bredzisz bo gówno wiesz... Chyba nigdy nie jechałeś Matizem na 3 kołach w zakręcie...
Wyłączam trakcje i zimą latam bokiem z napędem na 4.
1800 kilo wagi
jeżdżę suvem 260km. 18litrów po mieście, po trasie do 150 12 litrów. Benzin. Fakt : za wysoki. Na wiosne obnizam sprężynami. Moze na gwiazdke. Ale AWD na mokrym jestem pierwszy spod świateł. reszta ślizga się. O zimie niewspomnę.
Wyłączam trakcje i zimą latam bokiem z napędem na 4.
1800 kilo wagi
Mam napęd na jedną oś, ponad 400 koni i jakoś nie mam problemu na mokrym... Wystarczy założyć dobre, markowe opony o odpowiedniej szerokości
Co do samego SUVa to niech każdy kupuje co tam chce i na co go stać. Jak chcą suvem jeździć to chuj komu do tego.
Też mam w chuj niepraktyczne auto co pali dużo i w sumie miejsca dla 2 osób w środku ale je lubię.
Znajome które jeżdżą SUVami mówią zawsze to samo: "czuję się bezpiecznie w nim" i moim zdaniem to wystarczający argument aby takie auto kupić.
Trochę autami jeżdżę i Ci powiem że GÓWNO wiesz... Mazda 6 z silnikiem 2.5 pali o litra mniej niż CX5. Dlaczego ? BO KURWA AERODYNAMIKA. Dwa to twój silniczek wolnossący NIE JEDZIE. Pierwszy lepszy 2.0 TFSI ma lepszą charakterystykę jezdną podobne spalanie w podobnej budzie i jeszcze masz lepsze wyposażenie niż w plastikowej Mazdzie. Powiem więcej. KIA oferuje więcej niż Mazda...
Suvy to jedyna zaleta że jest wyższy a tak to ma SAME WADY. O środkach ciężkości i wywrotowości bredzisz bo gówno wiesz... Chyba nigdy nie jechałeś Matizem na 3 kołach w zakręcie...
Po pierwsze naucz się czytać baranie ze zrozumieniem, bo nigdzie nie napisałem, że CX-5 pali mniej niż Mazda6. Podkreśliłem tylko fakt, że kombiak jest droższy od SUVa.Po drugie mówiąc plastiki na Mazdę, a chwaląc przy tym VW jesteś totalnie niedojebany i chyba nigdy nie miałeś chociażby Golfa. A ja kurwa właśnie miałem i też z zajebistym silnikiem TSI. O plastikach w VW już kurwa nie wspominam, bo tam to standard. Nic kurwa nie jest lepsze od wolnossaka, bo nie ma ryzyka w postaci jebiących się turbin (co w grupie VAG ostatnimi czasy bardzo często się przytrafia). Lepsze wyposażenie w VW??? Ty kurwa kupowałeś kiedyś nowy samochód z salonu? Bo ja tak. I za wyposażenie, które teraz mam w aucie za 25k euro, wyjebałbym z dobre 30 ponad parę tysi euro za jebanego chociażby Golfa. Pomijam już fakt, że nie mam zamiaru jeździć kosiarką z 1 litrem pojemności i turbo. Wystarczy, że w firmie muszę się męczyć jebanymi ecoboostami od Forda. Najebałem trochę już w życiu tych kilometrów i wolnossak zawsze będzie dla mnie lepszy niż auto z turbem dla normalnej dziennej jazdy, bo nie wozisz na pokładzie jebanej bomby zegarowej, która jak pierdolnie, to może ci nawet wysłać silnik do lamusa. Najśmieszniejsze jest jeszcze to, co ludzie sobie myślą, że jak kupią ecoboosta albo jakieś tsi, to będą jeździć oszczędnie. I tu się kurwa mylą, i to bardzo... Obudź się chłopie, bo legenda VW już dawno umarła. Te auta obecnie to jebane gówno, którym ciężko będzie zrobić 200tys. km. Mojego golfa 6 z ulgą pozbyłem się przy 161tys. km i jego zajebistym tsi, naprawdę. Jeździłem nawet przez kilka tygodni nowym gulfem 7 jako autem zastępczym i jedyne co mi się w tym aucie podobało, to wyświetlacz zamiast zegarów. Ja osobiście straciłem moje dobre zdanie o niemieckich autach, bo trochę się nimi najeździłem i więcej już nie chcę. A no i robisz mi tu wykład profesorski, a porównujesz dynamikę silnika wolnossącego do silnika turbo o tej samej pojemności. Gratuluję kurwa wyników badań, bo wynik mógł być w tym przypadku tylko jeden
P.S. Wiem, że u ludzi panuje taki trend, żeby mieć jak najwięcej kunia pod maską, aby pod remizą zaszpanować. Może dla Ciebie mój silniczek nie jedzie, ale dla mnie moje 150 kuni i 8 sekund do setki w całości mi wystarcza do dziennej jazdy. Jak będę chciał poszaleć, to wynajmę sobie jakiegoś Mustanga i pojadę na tor.
Po pierwsze naucz się czytać baranie ze zrozumieniem, bo nigdzie nie napisałem, że CX-5 pali mniej niż Mazda6. Podkreśliłem tylko fakt, że kombiak jest droższy od SUVa.Po drugie mówiąc plastiki na Mazdę, a chwaląc przy tym VW jesteś totalnie niedojebany i chyba nigdy nie miałeś chociażby Golfa. A ja kurwa właśnie miałem i też z zajebistym silnikiem TSI. O plastikach w VW już kurwa nie wspominam, bo tam to standard. Nic kurwa nie jest lepsze od wolnossaka, bo nie ma ryzyka w postaci jebiących się turbin (co w grupie VAG ostatnimi czasy bardzo często się przytrafia). Lepsze wyposażenie w VW??? Ty kurwa kupowałeś kiedyś nowy samochód z salonu? Bo ja tak. I za wyposażenie, które teraz mam w aucie za 25k euro, wyjebałbym z dobre 30 ponad parę tysi euro za jebanego chociażby Golfa. Pomijam już fakt, że nie mam zamiaru jeździć kosiarką z 1 litrem pojemności i turbo. Wystarczy, że w firmie muszę się męczyć jebanymi ecoboostami od Forda. Najebałem trochę już w życiu tych kilometrów i wolnossak zawsze będzie dla mnie lepszy niż auto z turbem dla normalnej dziennej jazdy, bo nie wozisz na pokładzie jebanej bomby zegarowej, która jak pierdolnie, to może ci nawet wysłać silnik do lamusa. Najśmieszniejsze jest jeszcze to, co ludzie sobie myślą, że jak kupią ecoboosta albo jakieś tsi, to będą jeździć oszczędnie. I tu się kurwa mylą, i to bardzo... Obudź się chłopie, bo legenda VW już dawno umarła. Te auta obecnie to jebane gówno, którym ciężko będzie zrobić 200tys. km. Mojego golfa 6 z ulgą pozbyłem się przy 161tys. km i jego zajebistym tsi, naprawdę. Jeździłem nawet przez kilka tygodni nowym gulfem 7 jako autem zastępczym i jedyne co mi się w tym aucie podobało, to wyświetlacz zamiast zegarów. Ja osobiście straciłem moje dobre zdanie o niemieckich autach, bo trochę się nimi najeździłem i więcej już nie chcę. A no i robisz mi tu wykład profesorski, a porównujesz dynamikę silnika wolnossącego do silnika turbo o tej samej pojemności. Gratuluję kurwa wyników badań, bo wynik mógł być w tym przypadku tylko jeden
P.S. Wiem, że u ludzi panuje taki trend, żeby mieć jak najwięcej kunia pod maską, aby pod remizą zaszpanować. Może dla Ciebie mój silniczek nie jedzie, ale dla mnie moje 150 kuni i 8 sekund do setki w całości mi wystarcza do dziennej jazdy. Jak będę chciał poszaleć, to wynajmę sobie jakiegoś Mustanga i pojadę na tor.
Myślisz, że ktoś to będzie czytał?
Myślisz, że ktoś to będzie czytał?
Skoro tego nie czytasz, to po chuj się odzywasz?
Trochę autami jeżdżę i Ci powiem że GÓWNO wiesz... Mazda 6 z silnikiem 2.5 pali o litra mniej niż CX5. Dlaczego ? BO KURWA AERODYNAMIKA. Dwa to twój silniczek wolnossący NIE JEDZIE. Pierwszy lepszy 2.0 TFSI ma lepszą charakterystykę jezdną podobne spalanie w podobnej budzie i jeszcze masz lepsze wyposażenie niż w plastikowej Mazdzie. Powiem więcej. KIA oferuje więcej niż Mazda...
Suvy to jedyna zaleta że jest wyższy a tak to ma SAME WADY. O środkach ciężkości i wywrotowości bredzisz bo gówno wiesz... Chyba nigdy nie jechałeś Matizem na 3 kołach w zakręcie...
dodam że toyota hybryda RAV pali mniej niż przeciętna osobówka, a przez akumulatory ma niżej osadzony środek ciężkości
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów